Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Poseł Mosiński: centrum decyzyjne PO jest w Brukseli

Opozycja nie dotrzymała umowy, a sama zabiegała o debatę nad tym tematem – mówi poseł Jan Mosiński, który nie kryje zdziwienia senackim wetem w kontrze do ustawy przyjętej w Sejmie również głosami opozycji. Poseł PiS z Kalisza uważa, że centrum decyzyjne PO jest w Brukseli, bo politycy tej partii po słowach Donalda Tuska zmienili decyzję ws. ustawy. Sam Mosiński dziś zawahałby się przed ponownym podniesieniem ręki za podwyżkami dla polityków.
Poseł Mosiński: centrum decyzyjne PO jest w Brukseli

- Opozycja zabiegała jeszcze w poprzedniej kadencji żeby kwestie wynagrodzeń uregulować, chodzili za nami żeby ten temat był jakimś elementem rozmowy, debaty, w tej kadencji to się dokonało, ale opozycja nie dotrzymała pewnego rodzaju umowy, bo skoro jednogłośnie przyjęto w komisji, w Sejmie było 380 głosów poparcia, a w Senacie zostało odrzucone, kiedy Borys Budka głosuje za, a później nawołuje senatorów żeby odrzucili tę ustawę, to świadczy o tym, że centrum decyzyjne Platformy Obywatelskiej jest poza partią czyli w Brukseli, a liderem PO jest Donald Tusk (…) Jak zagłosowałbym gdyby to się pojawiło ponownie na posiedzeniu Sejmu? Nie wiem dzisiaj, w chwili obecnej nie powiem – powiedział nam dziś Jan Mosiński.

 Jak dodaje poseł Mosiński sprawa prawdopodobnie umrze śmiercią naturalną, bo marszałek Sejmu nie zdecyduje się na próbę odrzucenia veta  senatu.

MS, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama