Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ma 26 lat, dwójkę dzieci i złośliwy nowotwór. Bliscy Ani proszą o pomoc

Ania Błaszyk w maju skończyła 26 lat. Mieszka w Kaliszu. Jest szczęśliwą żoną Mateusza i mamą dwójki małych dzieci: 5-letniego Antosia i 3-letniej Leny. Rodzinny spokój przerwał olbrzymi cios – diagnoza złośliwego nowotworu piersi z przerzutami do wątroby. Lekarze na razie nie widzą możliwości leczenia młodej kobiety i skierowali ją do hospicjum domowego. 26-latka i jej bliscy nie chcą się poddać, szukają pomocy i proszą o wsparcie finansowe.
Ma 26 lat, dwójkę dzieci i złośliwy nowotwór. Bliscy Ani proszą o pomoc

Ania pochodzi z Poznania, ale to Kalisz stał się jej miejscem na Ziemi. Tu założyła rodzinę, o której zawsze marzyła. Z mężem Mateuszem tworzą ciepły dom dla 5-letniego Antosia i 3-letniej Lenki. Kilka tygodni temu młodą rodzinę spotkał jednak dramat.

Zbiórka na rzecz Ani prowadzona jest TUTAJ

Silny ból brzucha, wizyta na SOR i diagnoza jak wyrok

Wszystko zaczęło sie niewinnie… - Anię rozbolał brzuch na wysokości woreczka żółciowego. Ból był okropny, więc pojechała na SOR. Wykonano jej trzy razy USG i okazało się, że jej wątroba jest powiększona. Zlecono tomograf komputerowy brzucha, z którego wyszło że ma nowotwór wtórny wątroby z przerzutami…. Świat w jednej sekundzie runął – opisuje Paulina, bratowa Ani.

Nikt nie dowierzał, w to co mówi lekarz. – Myśleliśmy, że się pomylił – dodaje Paulina.

23 czerwca Ania trafiła do Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu, gdzie wykonano jej szereg badań m.in. markery nowotworowe, mammografię z usg piersi, biopsje piersi i węzłów chłonnych, badania ginekologiczne oraz biopsje wątroby. Diagnoza to: nowotwór złośliwy prawej piersi z węzłami chłonnymi i z przerzutami do wątroby.

Może nie przeżyć chemii

W trakcie choroby szybko pojawiły się komplikacje. - Doszło jej wodobrzusze, żółtaczka. Brzuch już był sześciokrotnie odbarczany – opisuje bratowa Ani.

Na początku sierpnia 26-latka trafiła do kaliskiego oddziału onkologii klinicznej celem zakwalifikowania do chemioterapii. - I niestety kolejny cios w serce… Lekarze zadzwonili do męża, a mojego brata i powiedzieli, że niestety nic nie są w stanie zrobić. Wątroba jest tak zajęta, że nie podamy żonie chemii, bo by tego nie przeżyła – opowiada Paulina.

Ania dostała skierowanie do hospicjum domowego. - Morze wylanych łez to mało powiedziane... Zrobimy wszystko, by uratować Anię. Szukamy pomocy zarówno w Polsce jak i za granicą. Ona ma dla kogo żyć, dla kogo walczyć – pisze nam Paulina.

Proszą o modlitwę i wsparcie finansowe

Bliscy Ani założyli zbiórkę na pokrycie kosztów jej leczenia. – Zbieramy na wizyty prywatne, leki. Będziemy  szukać pomocy, gdzie tylko sie da! Jeśli możecie dorzucić choćby małą cegiełkę, prosimy o to. Jesteśmy wdzięczni za każdy grosz – apelują bliscy Ani.

 Ania wraz z rodziną i przyjaciółmi proszą również o modlitwę. - By miała siłę do walki. W końcu nadzieja umiera ostatnia. Nie pozwólmy jej odejść!

AG, fot. Ania Błaszyk, Paulina Czerniewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!