Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cisi bohaterowie. W szpitalu w Wolicy pracują wolontariusze z całej Polski

Siedmiu wolontariuszy pracuje obecnie w jednoimiennym szpitalu w Wolicy koło Kalisza. W piątek dojedzie kolejnych dwóch. Wszyscy pochodzą spoza naszego regionu. - Ludzie wielkiego serce przebyli setki kilometrów, żeby nam pomagać. Przyjechali do nas m.in. z Katowic, Bielsko –Białej, Stalowej Woli, Sosnowca. Z naszego regionu nie ma nikogo – mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.
Cisi bohaterowie. W szpitalu w Wolicy pracują wolontariusze z całej Polski

W Wolicy od początku brakowało personelu. Ale nie wolontariuszy gotowych wspierać medyków i nieść pomoc przybywającym z dnia na dzień pacjentom. Pierwszą osobą, która tuż po przekształceniu placówki w jednoimienną zareagowała na apel dyrekcji, była Agata Kwias - logopeda, która pojawiła się w Wolicy 27 kwietnia wieczorem. Następnego dnia rano zgłosiły się  siostry zakonne: s. Justyna Żmudzka i s. Iga Baksalary, a następnie dwóch braci zakonnych: o. Włosiński Mateusz i o. Aliszewski Artur. - Wszystkie te osoby podjęły się tej ciężkiej pracy w ramach wolontariatu, po specjalnym przeszkoleniu zwłaszcza z bezpiecznego korzystania ze środków ochrony osobistej, czyli jak dobrze założyć kombinezon, jak go bezpiecznie zdejmować, by chronić również siebie przed Covid-19. Nikt z nich nie pytał o to, czy siebie narazi, nikt nie wykazywał strachu, kierowała nimi tylko chęć pomagania, co zasługuje na najwyższe uznanie – podkreśla Wioletta Przybylska, rzecznik prasowy szpitala w Wolicy. - Nasi cisi bohaterowie codziennie wspierali i wspomagali nasz personel medyczny ramię w ramię. Ich praca skupiała się na pomocy w pielęgnacji pacjentów, dbaniu o ich higienę i ich karmieniu.

Wolontariuszy nie brakowało również w późniejszym czasie. W połowie maja chęć pomocy zgłosili:  osoba prywatna Anna Olma i ks. Paweł Radziejewski. Od poniedziałku z pacjentami pracują także brat Wojciech Sokołowski, a w piątek dojadą kolejne dwie osoby: brat Piotr Anusiewicz i ks. Jakub Gąsienica-Jacków. – Głębokie słowa uznania oraz wielki szacunek za odwage i niesioną pomoc ludziom chorym w czasie pandemii. Opieka nad naszymi pacjentami jest naszym najwyższym celem, dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i pomocy mogliśmy ją sprawować jak ajlepiej – mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala. – Dziś mamy już 7 wolontariuszy, w piątek dojedzie kolejnych 2. Wszyscy są spoza naszego regionu, przyjechali  m.in. z  Katowic,  Bielsko –Białej, Stalowej Woli, Sosnowca. Z naszego regionu nie ma nikogo - dodaje.

Wolontariusze mają zapewniony nocleg i wyżywienie. Poruszają się głownie własnymi środkami lokomocji, ale mają zwracane środki za paliwo .

W szpitalu w Wolicy pracują  obecnie 42 pielęgniarki i pielęgniarze, w tym 3 z nakazu oraz 2 ratowniczki i 7 wolontariuszy. Personel medyczny jest nadal poszukiwany.

Przed przekształceniem w szpital jednoimienny w Wolicy pracowało 60 pielęgniarek i pielęgniarzy.

MIK, fot. WP


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 33°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 10 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Dzwunek_2002Treść komentarza: Najlepsze dożynki były w 2005r w Brzezinach...po zawodachData dodania komentarza: 15.08.2025, 13:52Źródło komentarza: Maraton dożynkowy zaczyna się właśnie dziś! HARMONOGRAM IMPREZAutor komentarza: MinisterzyniTreść komentarza: Ruskie trolle w natarciu. Czekam na 700 x 👎 . Uwaga, odliczam czas. Czas.... Start!!!!Data dodania komentarza: 15.08.2025, 13:40Źródło komentarza: Co z tymi symbolami? Miały zniknąć trzy lata temuAutor komentarza: * PodpisTreść komentarza: Problemem nie są hulajnogi tylko DEBILNE pokolenie - bezmózgie ameby.Data dodania komentarza: 15.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Dziewczynka pędziła na hulajnodze. Z dużą prędkością wjechała w seniorkęAutor komentarza: PelagiaTreść komentarza: Hulajnogi elektryczne po 18 roku życia , po odpowiednim przeszkoleniu tak jak na kartę rowerową, lub prawo jazdy, w kaskach na głowie, rodzice tej dziewczynki powinni pokryć teraz koszty leczenia tej kobiety a nie zeby z podatków innych ludzi szło na to leczenie. Dzieciaki rozdwydżone , bo oni chcą to rodzice kupują , bo muszą mieć , za naszych czasów było o wiele spokojniej. Ostatnio pod Tęczą też musiałam Pani na chodniku zejść bo ona rowerem jedzie , gdzie są od tego ścieżki rowerowe lub w tym momencie powinna ulicą jechać a nią ja na wąskim chodniku muszę schodzić bo dama na rowerze jedzie.Data dodania komentarza: 15.08.2025, 11:07Źródło komentarza: Dziewczynka pędziła na hulajnodze. Z dużą prędkością wjechała w seniorkę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama