Przypomnijmy, niespełna 25-letni skrzydłowy trafił do Kalisza przed obecną kampanią, ale w barwach klubu znad Prosny zdołał rozegrać tylko pięć spotkań. Ostatnim meczem, w jakim wystąpił, było starcie z Gwardią Opole w końcówce września ubiegłego roku. Po nim musiał wrócić na Ukrainę z uwagi na kwestie proceduralne.
Zanim Maliarewicz przeniósł się do MKS-u, jeszcze jako gracz pierwszoligowej Gwardii Koszalin, miał obowiązek uzyskać niezbędne zezwolenia, aby móc przebywać i pracować w Polsce. Kwestie z tym związane przeciągały się na tyle długo, że w końcu wychowanek ZTR Zaporoże zobowiązany został do powrotu do ojczyzny. Okres karencji na szczęście już minął i zawodnik ponownie zameldował się w Kaliszu.
W tym sezonie Maliarewicz rzucił 13 goli i zaliczył cztery asysty. O miejsce na lewym skrzydle rywalizować będzie z Pawłem Gąsiorkiem. Na tej pozycji awaryjnie występowali również Konrad Pilitowski, Dzianis Krycki i Kamil Adamski, a ostatnio szansę otrzymał młody Wojciech Błaszczyk.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze