Reklama
Reklama
Reklama

Pius Kaliski - O zapomnianym bohaterze Kalisza

W tym artykule przedstawiamy postać Bolesława Pobożnego. Termin „pius” przywodzi na myśl skojarzenia z urzędem Biskupa Rzymu. Nie jest to błędne - imię tak brzmiące przyjęło do tej pory aż XII-nastu zasiadających na tronie Stolicy Piotrowej. Kaliszanom powinien się jednak kojarzyć jeszcze jeden, nie-watykański pius (z łaciny: pobożny), a mianowicie książę Bolesław Pobożny. Kim zatem był wspomniany władca i dlaczego warto o nim pamiętać?
Pius Kaliski - O zapomnianym bohaterze Kalisza

Bolesław, zwany później Pobożnym, urodził się pomiędzy 1224 a 1227 rokiem jako przedstawiciel dynastii, której nie trzeba przedstawiać - Piastów. Był synem księcia wielkopolskiego (bardziej tytularnego niż rzeczywistego) Władysława Odonica. Dzieciństwo upłynęło mu na podążaniu za swym ojcem, który całe życie toczył wojny w celu przejęcia władzy nad Wielkopolską. W tej wojennej tułaczce towarzyszył mu także jego starszy brat – Przemysł I. Bolesław przeszedł pod jego opiekę dość szybko, bo już w 1239 roku. W tym to roku zmarł ich ojciec, który pozostawił swoim synom w spadku tytuł księcia wielkopolskiego i niewielkie terytorium w okolicy Ujścia i Nakła. Bracia bezzwłocznie przeszli do powiększania swojej domeny, opanowując księstwa gnieźnieńskie i poznańskie oraz w 1244 roku Kalisz, z którym życie Bolesława stało się nierozerwalnie związane. 

Okres współrządów braci nie trwał długo. Bolesławowi udało się wyprosić od brata własną dzielnicę, czyli zamek Kalisz wraz z okolicami. Pomimo uzyskania formalnej niezależności, bracia utrzymali dobre stosunki, a kwestia prowadzenia polityki zewnętrznej pozostała w rękach Przemysła I. Wspólnie realizowali interesy polityczne, a Bolesławowi z czasem udało się wymusić na bracie nowy podział ojcowizny. W jego wyniku do domeny dołączyło także księstwo gnieźnieńskie. W kontekście tych faktów zastanawiające jest wydarzenie, do którego doszło w 1250 roku. Wtedy to Przemysł pojmał swojego brata, zajął wszystkie jego grody. Uwolnił go dopiero po 3 latach pod naciskami duchowieństwa oraz możnowładztwa wielkopolskiego. Po tym zdarzeniu bracia zawarli ostateczną ugodę, na mocy której Bolesławowi przypadło księstwo kalisko-gnieźnieńskie. 

W późniejszym czasie, po okresie wspomnianych perturbacji, Pobożny mógł przejść do rzeczy bardziej przyziemnych - w pierwszej kolejności zapracować sobie na swój przydomek poprzez budowę w latach 1253-1257 kaliskiej Katedry św. Mikołaja Biskupa, a następnie ufundowanie w 1257 roku Kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Kaliszu (popularnie: franciszkanie). Ten okres to również czyn Bolesława, za który kaliszanie powinni być mu szczególnie wdzięczni – nadanie praw miejskich. 

Kiedy posiadał w swoich włościach zamek, miasto i dwa ufundowane przez siebie okazałe kościoły postanowił zająć się sprawami nadania ciągłości własnej linii dynastycznej. Poszukiwania kandydatki na żonę zaprowadziły go do Krakowa, gdzie w katedrze na Wawelu wziął ślub z Jolentą Heleną – węgierską królewną z dynastii Arpadów (pierwsza węgierska dynastia). Ta oprócz tego, że w przyszłości sama zostanie uznana za błogosławioną Kościoła Katolickiego, jednocześnie była siostrą przyszłej świętej – Kingi. 

Tuż po weselu przyszedł czas na żałobę, gdyż w 1257 roku zmarł Przemysł I. Zmarły pozostawił Bolesławowi władzę nad Wielkopolską oraz swoją brzemienną żonę Elżbietę. Książę nie wykorzystał okazji do szukania zemsty za krzywdy wyrządzone mu przez brata. Zamiast tego wziął pod opiekę pogrobowca, jego jedynego męskiego potomka - Przemysła II, późniejszego króla Polski. 

Nie był to odosobniony przykład na to, że Bolesław wykazywał się niespotykanym w swoich czasach honorem. Podobnie szlachetnie postąpił np. w 1262 roku, kiedy to został regentem nad małoletnim Bolesławem II Mazowieckim. Nie wykorzystał wtedy tej sytuacji do realizacji swoich interesów politycznych.

Bolesława nie można jednak postrzegać jedynie jako fundatora, założyciela i dobroczyńcy, ponieważ to także sprawny dowódca wojskowy. Szczególnie widoczne było to podczas zwycięskich wojen, które prowadził z władcami Kujaw oraz Pomorza Gdańskiego. Największym świadectwem waleczności Pobożnego jest wojna prowadzona z Brandenburgią. Doczekał się dzięki niej przydomka „bardzo wielkiego pogromcy Niemców”. 

Książę kaliski był także osobą niezwykle światłą. Umiał czytać i pisać, władał również łaciną. Dowodem światłości jego myślenia jest wydany w 1264 roku Statut Kaliski – dokument regulujący kwestię położenia prawnego podległych mu Żydów. Postanowienia statutu stały się podstawą dla przyszłych regulacji dotyczących przedstawicieli narodu mojżeszowego na terenach zjednoczonego Królestwa Polskiego.

Bolesław Pobożny zmarł 13 lub 14 kwietnia 1279 roku w mieście, które sam ulokował - Kaliszu. Nie pozostawił po sobie męskiego potomka, ale miał za to trzy córki, z czego jedna z nich – Jadwiga, zwana później kaliską, została żoną Władysława Łokietka i matką najsłynniejszego z jego synów – Kazimierza Wielkiego. Całe dziedzictwo polityczne po swoim stryju przejął jego bratanek – przyszły Król Polski, Przemysł II. Doczesne szczątki Bolesława spoczęły w katedrze w Poznaniu. Książę nie doczekał się do dzisiaj w Kaliszu godnego symbolu upamiętniającego swoją osobę.

 W 2018 roku została założona Fundacja im. Bolesława Pobożnego. Celami fundacji im. tego wybitnego władcy zapamiętanego także pod przydomkiem “bardzo wielkiego zwycięzcy Niemców” jest przede wszystkim:

  1. Upowszechnianie wiedzy oraz krzewienie pamięci o księciu Bolesławie Pobożnym i księżnej Jolencie oraz ich dokonaniach, w szczególności dotyczących ustanowienia Statutu Kaliskiego.
  2. Promowanie wiedzy z zakresu historii Polski, w szczególności o księciu Bolesławie Pobożnym i księżnej Jolencie.
  3. Działania na rzecz budowy pomnika oraz utworzenia innych miejsc pamięci księcia Bolesława Pobożnego oraz księżnej Jolenty.

Pod tym adresem można zobaczyć, jak przebiegały I Dni Księstwa Kaliskiego.

Fundacja działa na terenie Kalisza oraz całej południowej wielkopolski. 

artykuł sponsorowany


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 13 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: PkTreść komentarza: Kto powiedział, że mamy drugi naród na utrzymaniu?Data dodania komentarza: 5.11.2025, 01:11Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitaliAutor komentarza: prawdziwy PolakTreść komentarza: Uśmiechnięci kradną tak samo, ale nie będe ci tego tłumaczyl bo masz inteligencje gabki i chłoniesz wszystko z tvn jak gąbka:)Data dodania komentarza: 4.11.2025, 22:35Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitaliAutor komentarza: prawdziwy PolakTreść komentarza: Tak tak, oczywiscie....donald zawołał "będziemy mieć pociągi co jeżdzą 350 kmh" - tym samym polscy producenci taboru zostali odcieci od produkcji. Zachecam Cie do poczytania odnosnie kosztow koleji 350 a 250kmh i jaka bedzie dlugosc polaczen kolejowych w przypadku 350 kmh - 4 krotnie mniej niz w przypadku 250kmh, no ale najwazniejsze ze niemiec zarobi:) A terminal kontenerowy w ktory wpompowany ciezkie pieniadze? Oddalismy na wynajem do 2032 bodajze Szwedom :) tak tak to tez wina 8 lat rzadow pisu :) A pamietasz jak prawa reka donalda, dwugodzinny prezydent kupowal drzewka w niemczech:)? Pewnie tez nie pamietasz :) Z dzialka pod cpk tez niezłe jaja...pis sprzedal a donald ***wal ten fakt bo on tak naprawde nie chce cpk - co zreszta powiedzial dwugodzinny neoprezydent rafałek "po co nam takie lotnisko przeciez jest w berlinie :) mozna wymieinac i wymieniac :)Data dodania komentarza: 4.11.2025, 22:34Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitaliAutor komentarza: Nepotyzm KOTreść komentarza: Cała wina spada na Tuska i Koalicję Obywatelska rządzą nami już dwa lata jest coraz gorzej i drożej, szpitala nie mają kasy na leczenie, dostać się do specjalisty to jest niemożliwością. Najgorsze jest to że parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej i radni Koalicji Obywatelskiej nic nie robią w sprawie warunków w szpitalu Wojewódzkim nic nie działają dbają tylko o swoje interesy. Przecież Oni leczą się w rządowej leczniczy lub prywatnie ich stać. Nie ma żadnej nadziei na poprawęData dodania komentarza: 4.11.2025, 19:58Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitali
Reklama
Reklama
Reklama