Policja poszukuje świadka szarpaniny, która zakończyła się zabójstwem

Funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego prowadzą powierzone przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wlkp. śledztwo w sprawie zabójstwa. Do zdarzenia doszło 11 sierpnia br. przy ul. Harcerskiej w Kaliszu. - Z relacji jednego ze świadków wynika, że podczas duszenia 29-letniej kobiety przez 24-latka interweniowało dwóch przejeżdżających tamtędy kierowców. Jeden z nich został już przesłuchany – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. - Prosimy o pilny kontakt drugiego z mężczyzn, udzielających tego dnia pomocy pokrzywdzonej. Z funkcjonariuszem zajmującym się sprawą można kontaktować się pod numerami telefonów 62 765 53 87 lub 62 765 53 64 w godzinach 7:30-15:30, bądź całodobowo pod numerem 62 76 55 900.

Dramat rozegrał się w mieszkaniu

Przypomnijmy, że chodzi głośną sprawę zabójstwa 29-letniej Elizy R. Tuż przed tragedią kobieta przebywała w mieszkaniu swojego partnera Konrada M. Według ustaleń prokuratury pili wódkę, choć w momencie zatrzymania sprawca zabójstwa miał w organizmie niewielkie stężenie alkoholu – tylko 0,2 promila. W trakcie imprezy między parą wywiązała się kłótnia, której powodem miała być zazdrość.

Awantura przeniosła się na ulicę, gdzie mężczyzna zaczął dusić Elizę R. Zareagował jeden z kierowców, płosząc napastnika. Zszokowana kobieta odpoczęła chwilę na murku, po czym wróciła do mieszkania oprawcy. Wtedy rozegrał się dramat. – Mężczyzna, działając  z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, chwycił pokrzywdzoną za szyję, przewrócił na podłogę, po czym dusił ją rękoma oraz kolanem. W wyniku powyższego zdarzenia i odniesionych obrażeń pokrzywdzona 29-letnia kobieta zmarła na miejscu – informował wówczas Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Po wszystkim Konrad M. sam zgłosił się na policję i poinformował dyżurnego, że zabił swoją partnerkę. Od tego czasu przebywa w areszcie. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.

MIK, fot. arch.