Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym awanturującego się mężczyzny. W trakcie czynności na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 60-latek dobijał się do drzwi mieszkania swojej byłej partnerki pomimo sądowego zakazu kontaktowania i zbliżania się do niej. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone w trakcie policyjnej interwencji wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak ustalili policjanci 60-latka obowiązywał wydany w tym roku czteroletni zakaz zbliżania się do kobiety oraz zakaz kontaktowania się z nią w jakiejkolwiek formie. Decyzja sądu była konsekwencją wcześniejszego agresywnego i niezgodnego z prawem zachowania mężczyzny, który znęcał się nad byłą partnerką. Nałożony na mężczyznę zakaz miał zapewnić kobiecie bezpieczeństwo i izolację od agresora.- informuje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu
Zajmujący się sprawą policjanci ustalili, że 60-latek w przeciągu ostatnich kilku dni świadomie, czterokrotnie zlekceważył sądowy zakaz i próbował dostać się do mieszkania kobiety. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie w tej sprawie.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty czterokrotnego złamania sądowego zakazu. Mając na względzie bezpieczeństwo pokrzywdzonej prokurator jak i policjanci byli jednomyślni, że sprawcę należy skutecznie odizolować od swojej ofiary. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejowej w Kaliszu i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Przypominamy, że złamanie sądowych zakazów to poważne przestępstwo i nie ma przyzwolenia na takie zachowania. Kto nie stosuje się do zakazu, musi liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami - między innymi karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.





























Napisz komentarz
Komentarze