Sondaż Eurobazooka, który opisała „Gazeta Wyborcza”, został przeprowadzony w Niemczech, Francji, Polsce, Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Holandii i Chorwacji.
Najwięcej zwolenników Unia ma w Portugalii
Wyjścia z Unii domaga się średnio 19 proc. badanych. 74 proc. chce w UE pozostać, 7 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
Jak ocenia GW, to świetny wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę kryzysy, z jakimi zmaga się wspólnota, presję ze strony Rosji i Stanów Zjednoczonych, których prezydent traktuje UE jako wroga.
Wyjściu z UE nie chce aż 90 proc. Portugalczyków, 89 proc. Hiszpanów i 78 proc. Niemców.
Na tym tle Polska wygląda znacznie słabiej, bo pozostania w Unii chce tylko 69 proc. badanych, ale aż 25 proc. chce polexitu. Pod tym względem gorzej jest tylko we Francji. Tam wyjścia z UE chce 27 proc. Francuzów, a pozostania 67 proc.
Francja i Polska słabymi ogniwami Europy
Dotychczas – przypomina GW – w sondażach przeprowadzanych przez polskie sondażownie zwolenników polexitu było niewielu. Wyraźnie jednak gasł entuzjazm Polaków dla pozostanie w UE.
W 2022 roku za pozostaniem we wspólnocie opowiadało się 92 proc. Polaków, dwa lata później 77 proc. Teraz – 69 proc. Autorzy badania podkreślają, że kraje takie jak Francja i Polska stają się słabym ogniwem Europy.































Napisz komentarz
Komentarze