Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie w okolicach Warty w powiecie sieradzkim. 41-letni mieszkaniec miasta, kierujący busem przewożącym butle gazowe, najpierw spowodował kolizję w miejscowości Biskupice, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak informuje mł. asp. Mariola Sucherska z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu:
- Odjechał jednak z miejsca zdarzenia, ale w Warcie nie opanował samochodu i wjechał do rowu. Tam butle wypadły ze skrzyni auta.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Na szczęście nie doszło do wybuchu ani pożaru. W zabezpieczeniu terenu i usuwaniu butli pomagali strażacy z OSP i PSP.
Policjanci szybko ustalili przyczynę niebezpiecznej jazdy. 41-latek był kompletnie pijany – badanie alkomatem wykazało 3,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami i – jak ustalono – wcześniej nie był karany.
Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy.
Na szczęście tym razem skończyło się tylko na stratach materialnych – a nie tragedii, do której mogło dojść, gdyby butle gazowe uległy rozszczelnieniu.





























Napisz komentarz
Komentarze