Takie pytanie zadał ministrowi w swojej interpelacji poseł PiS Grzegorz Macko.
Ataki na dzieci, dorosłych i inne zwierzęta domowe
„W ostatnich miesiącach w Polsce dochodzi do wielu poważnych incydentów z udziałem psów należących do tzw. ras agresywnych bądź w typie tych ras. Najbardziej tragiczne przypadki odnotowywane są w mediach ogólnopolskich, jednak każdego dnia mają miejsce liczne zdarzenia związane z atakami na dzieci, dorosłych i inne zwierzęta domowe.
Dostępne dane mówią nawet o 35 tysiącach zdarzeń tego typu w skali kraju w 2024 roku. Skala problemu budzi niepokój społeczeństwa oraz pytania o skuteczność obecnie obowiązujących przepisów w tym zakresie” – czytamy w interpelacji do ministra spraw wewnętrznych i administracji.
I podkreślił, że „w wielu państwach europejskich funkcjonują bardziej rozbudowane rozwiązania prawne, obejmujące m.in. obowiązkowe ubezpieczenia OC czy obowiązek stosowania kagańca i krótkiej smyczy w przestrzeni publicznej”.
Pytania do ministra
W związku z tym poseł Macko zapytał, czy ministerstwo „prowadzi analizy dotyczące skuteczności obowiązujących przepisów o rasach uznawanych za agresywne”.
A jeśli tak, to „czy planuje wprowadzenie takich zmian w przepisach, które wprowadzą bardziej kompleksowy system kontroli posiadania psów w typie ras agresywnych”
I wreszcie czy MSWiA „rozważa wprowadzenie obowiązkowych:
- ubezpieczeń OC dla właścicieli psów ras agresywnych oraz w typie ras agresywnych,
- szkoleń i kursów dla właścicieli psów z grupy ryzyka,
- badań behawioralnych dla psów z grupy ryzyka?”.
Kiedy OC dla właścicieli psów jest w tych krajach obowiązkowe?
Obowiązek posiadania OC dla psa istnieje między innymi w Niemczech. Przepisy obowiązują w wielu krajach związkowych.
W Danii również jest to wymóg, szczególnie w kontekście szkód wyrządzonych przez zwierzęta.
W Polsce ubezpieczenie to nie jest obowiązkowe, ale zalecane.






























Napisz komentarz
Komentarze