Reklama
wtorek, 21 października 2025 22:40
Reklama
Reklama
Reklama

Tragedia w prywatnym „żłobku”. Nie żyje mała dziewczynka

W prywatnym punkcie opieki dziennej – nieformalnym żłobku – wezwano pomoc do półtorarocznej dziewczynki. Dziecko zabrał do szpitala śmigłowiec. Jego życia nie udało się uratować.

Pierwsze informacje wskazywały, że do tej tragedii doszło w jednym ze żłobków w Kołobrzegu. Po kilku godzinach, kiedy prokuratura już pełniej informowała o sprawie, wiadomo było, że chodzi o prywatny punkt dziennej opieki nad małymi dziećmi.

Śmierć małego dziecka

Z relacji opiekunki wynika, że po powrocie ze spaceru półtoraroczne dziecko zasnęło. Chwilę później dziewczynka „zrobiła się sina” i przestała oddychać.

– Niezwłocznie wezwano służby ratunkowe – powiedziała st. sierż. Pamela Borkowska z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.

Na miejscu od razu podjęto reanimację – wezwano straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo trwającej prawie godzinę akcji ratunkowej, życia dziecka nie udało się uratować.

Postępowanie prokuratorskie

Śledztwo w tej sprawie prowadzi już Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Zostało wszczęte w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

Prok. Ewa Dziadczyk stwierdziła: – Na ten moment mogę powiedzieć, że nic nie wskazuje na działanie osób trzecich, zaniedbania czy wypadek.

To jednak nie wszystko, bo śledczy mają dokładnie sprawdzić całą placówkę, w której doszło do tragedii.

Pytania o legalność

Placówka była prowadzona w domu jednorodzinnym przez małżeństwo jako tzw. „punkt opieki dziennej”. Zgodnie z przepisami punkt opieki dziennej może sprawować pieczę nad maksymalnie pięciorgiem dzieci w warunkach zbliżonych do domowych.

Jednak – jak ustaliły media – w chwili zdarzenia w tym punkcie mogło przebywać nawet 12 dzieci, co znacznie wykraczałoby poza dopuszczony limit.

Michał Kujaczyński, rzecznik Urzędu Miasta w Kołobrzegu: – Zostały spełnione wszystkie warunki, a do urzędu złożone zostały wszystkie dokumenty. W punkcie, o którym rozmawiamy, taka kontrola była prowadzona ostatni raz w ubiegłym roku i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 15 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: krótka piłka...Treść komentarza: a....co tu rozpatrywać...decyzja powinna być krótka i szybka ..odstawka do granicy i won do siebie...wystarczy już tej gościnności...dla takich złodziei ,bandziorów i jeżdżących po pijaku.... Byłem na #krainie ponad 30 lat temu....i w większości w ich mentalności nic się nie zmieniło..... wychlał i wsiadał za kółko...i dzisiaj będąc w Polsce ,powodujący wypadki ,w większości są pijani....Data dodania komentarza: 21.10.2025, 20:37Źródło komentarza: Narozrabiał, to musi ponieść konsekwencje. Młody Ukrainiec deportowanyAutor komentarza: BTR-BTRTreść komentarza: Coście bandersyny uczynili z tej krainy?Data dodania komentarza: 21.10.2025, 18:49Źródło komentarza: Narozrabiał, to musi ponieść konsekwencje. Młody Ukrainiec deportowanyAutor komentarza: WaldekTreść komentarza: Dlaczego jest takie pobłażanie dla takich pasożytów? To szkodnik, mógł kogoś zabić po pijaku jadąc autem, do tego złodziej....a my jako kraj takiego peta trzymamy. Rzygać się już chce od tych wiadomości o tych "braciach ze wschodu". Won do swojego państwa, tam się będziesz mógł wykazać dla swojego przywódcy.Data dodania komentarza: 21.10.2025, 18:23Źródło komentarza: Narozrabiał, to musi ponieść konsekwencje. Młody Ukrainiec deportowanyAutor komentarza: KaliszakTreść komentarza: Brawo ostrowiaki. Dzięki!Data dodania komentarza: 21.10.2025, 16:02Źródło komentarza: Zdezorientowana stała w NOCY przy Rondzie Westerplatte
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama