Na terenie działek w Szałem dochodzi do serii tragicznych zdarzeń. Jak informują wolontariusze Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy Dla Zwierząt Help Animals zajmujący się pomocą bezdomnym zwierzętom, w ciągu kilku dni znaleziono tam kilka kotów z objawami silnego zatrucia. Część z nich nie udało się uratować, inne wciąż przebywają pod opieką lekarzy z Kaliskiego Centrum Weterynaryjnego Canisia.
Pierwszy alarmujący przypadek miał miejsce we wtorek rano. Szary kotek przyszedł konać na kanapie jednej z działek — umierał w ogromnym bólu. Następnego dnia znaleziono kolejne dwa zwierzęta – kotkę i kocurka – również w stanie agonalnym. Z ich pyszczków wypływała brunatna, krwista wydzielina, a ciała wydzielały intensywny, chemiczny zapach.
Mimo szybkiej reakcji wolontariuszy i lekarzy weterynarii, jednego z kotów nie udało się uratować. Jego siostra wciąż walczy o życie – jest skrajnie odwodniona i wyziębiona. Weterynarze robią wszystko, by utrzymać ją przy życiu, jednak rokowania są bardzo ostrożne.
Wolontariusze mają poważne podejrzenia, że ktoś celowo rozrzuca trutkę na terenie ogródków działkowych. Wskazują, że zgłaszają się do nich kolejne osoby, które również znalazły martwe zwierzęta z krwią w pyszczkach.
Organizacja przygotowuje zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Apeluje też do mieszkańców, by nie wypuszczali swoich kotów na działki, zwracali uwagę na podejrzane jedzenie i osoby, a każdą niepokojącą sytuację zgłaszali na policję.
– Nie odpuścimy, dopóki sprawca nie zostanie odnaleziony i pociągnięty do odpowiedzialności. Gwarantujemy pełną anonimowość wszystkim osobom, które przekażą nam jakiekolwiek informacje – informują wolontariusze.
Każdy, kto może pomóc w ustaleniu sprawcy, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu 510 343 271.
Wolontariusze apelują też o nagłośnienie sprawy – liczne udostępnienia mogą pomóc w zapobiegnięciu kolejnym tragediom.
Napisz komentarz
Komentarze