Ws. CPK i KDP w przestrzeni publicznej toczą się teraz dwa główne spory: o prędkość i przystanki dla ultraszybkich pociągów. Pierwszy spór dotyczy planowanej prędkości pociągów. Obecne władze inwestora, jak i cały rząd i politycy opcji rządzącej stawiają na najwyższe prędkości między 320 a 350 km/h. Tak wysoka prędkość pociągów sprawia, że z Warszawy do Poznania dojedzie naprawdę szybko, ale nie może zatrzymywać się na mniejszych stacjach.
Dlaczego warto uruchamiać superszybkie pociągi bezpośrednie z minimalną liczbą zatrzymań po drodze? Jak wynika z Pasażerskiego Modelu Transportowego (PMT), ok. 80 proc. podróżujących w ruchu dalekobieżnym na linii „Y” będzie zaczynać lub kończyć swoją podróż w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu. To właśnie pod ten popyt skonstruowana zostanie oferta szybkich podróży bezpośrednich dla najszybszych pociągów – informuje CPK.
Spółka opiera się w swoich wyliczeniach na obecnym ruchu pasażerskim. Nie zakłada, że tak duża inwestycja jak KDP może stymulować ruch pasażerski w przyszłości i gdyby więcej szybkich pociągów zatrzymywało się w Kaliszu, Pleszewie czy Sieradzu, to i liczba pasażerów byłaby w przyszłości większa, a dostępność kolei wpływałaby na rozwój tych mniejszych miast. I o to gdzie ma się zatrzymywać KDP toczy się drugi spór. Specjaliści ze stowarzyszenia Tak dla CPK podważają wyliczenia spółki i określają symulowane prędkości jako nieosiągalne.
CPK aby osiągnąć mityczne 40 min. oszczędności zapowiada prędkość 300+km/h nawet w tunelu pod CPK. Jest to prędkość NIEOSIĄGALNA na tym odcinku oraz sprzeczna z założeniami projektowymi samej spółki. Czy Waszym zdaniem CPK nie wie, co projektuje, wie, ale woli kłamać, boi się zapytać ekspertów? – pyta na platformie X Maciej Wilk z Tak dla CPK.
Spółka twierdzi, że najszybsze pociągi utrzymają prędkość ponad 300 km/h przez większość trasy między Warszawą a Poznaniem.
- Założenia dla najszybszego wariantu trasy KDP do Poznania są takie, że pociąg będzie miał postój tylko na Warszawie Zachodniej i Łodzi Fabrycznej. Pod Lotniskiem CPK przejedzie w tunelu bez zatrzymywania. Po wyjechaniu z Łodzi tunelem dalekobieżnym CPK, który jest obecnie w budowie, pociąg minie Sieradz i Kalisz. W takim przypadku czas przejazdu między Warszawą i Poznaniem wyniesie zaledwie 1 godz. 38 min. Udział prędkości ponad 300 km/h w ogólnej długości tej trasy wyniesie aż 81 proc. – informuje spółka.

Z map CPK wynika, że najszybsze pociągi przejadą przez Kalisz bypassem z prędkością ponad 300 km/ h. Będziemy jednym z największych miast, które ultraszybkie pociągi ominą bez zatrzymywania się
By utrzymać tak dużą prędkość CPK będzie „prostować tory”. W Kaliszu powstać ma obwodnica kolejowa miasta. A z map inwestora wynika, że przez Kalisz pociągi przejadą z prędkością powyżej 300 km/h. Kalisz i jego mieszkańcy poświęcą najwięcej dla tej inwestycji. Ulica Elektryczna zniknie z powierzchni ziemi, miasto zostanie podzielone na pół tzw. bypassem, po którym z wielką prędkością i wielkim hukiem przejadą najszybsze pociągi do Warszawy. Co zyskamy? Połączenia o niższych prędkościach, które częściowo wieść będą po starej, obecnej trasie, by ustąpić miejsca ultraszybkim pociągom.
Kursujące po linii „Y” wolniejsze pociągi obsłużą pasażerów z miast średniej wielkości, np. z Sieradza i Kalisza. Dla przykładu: poniżej prezentujemy zakres prędkości dla pociągu RegioExpress jadącego z prędkością do 200 km/godz. z Poznania do Kalisza z postojami w Nowym Mieście nad Wartą, Jarocinie i Pleszewie – informuje CPK.
A tu kolejny kwiatek NeoCPK. Regioexpres Kalisz<->Poznań nie będzie jechał po trasie KDP tylko zjedzie w Pleszewie na trasę klasyczną i w związku z tym zamiast zapewnić czas podróży do Poznania w czasie < 45 minut akceptowalnym dla codziennych podróży, będzie jechał ponad godzinę co już dla wielu osób będzie nieakceptowalne jak na dojazd codzienny. A wiecie dlaczego musi zjechać z linii KDP? Ano zapewne dlatego że przez ultra szybkie pociągi 320km/h on się już nie zmieści w przepustowości tej linii. A Pleszew to miał obsługiwać REx z kierunku Ostrowa wjeżdżający za Pleszewem na linie KDP. Tylko że pewnie też się już nie zmieści – komentuje stowarzyszenie Tak dla CPK.

Na tej mapie widać, że pociągi Regio jadące z Kalisza w Pleszewie będą musiały zjechać na stare tory kolejowe, to spowoduje opóźnienie. Na tej trasie pociągi mogą jechać z maksymalną prędkością do 120 km/h
Podsumowując, Kalisz musi oddać część swojej ziemi i zgodzić się na niekonsultowany z nikim wariant obwodnicy kolejowej miasta, a najszybsze pociągi ominą nasze miasto. Kaliszowi zostaną te wolniejsze składy, które niczym zawalidrogi i tak będą musiały pod Pleszewem zjechać na tor boczny, by ustąpić miejsca ultraszybkim pociągom z Warszawy.
Przypomnijmy, że taki scenariusz, w sposób cichy lub milczący, a czasami całkiem jawnie popierają też politycy Koalicji Obywatelskiej z Kalisza i naszego okręgu. W ostatnim sejmowym głosowaniu próbowali oni odrzucić tzw. ustawę kaliską autorstwa prezydenta RP Karola Nawrockiego, która wprowadza korzystne dla Kalisza zmiany ws. CPK.
Fakt, że politycy KO z Warszawy i dużych metropolii priorytetowo traktują pasażerów z wielkich miast nie powinien nikogo dziwić, bo to tam w większości mają swoich wyborców. Ale gdzie swoich wyborców mają politycy KO z Kalisza i naszego okręgu?
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze