W wyniku zmowy cenowej rolnicy i sadownicy z Wielkopolski przez trzy lata mogli sprzedawać swoje produkty po zaniżonych cenach. Chodzi o producentów m.in. porzeczek, wiśni i śliwek. Jak przekonuje UOKiK urząd ma dowody na to, że przedsiębiorcy – właściciele punktów skupu tych owoców stosowali zaniżone ceny skupu i ustalali je w porozumieniu wzajemnym.
- Porozumienie mogło funkcjonować w latach 2022-2024. Postępowanie prowadzone jest przeciwko następującym przedsiębiorcom: Fructis z Wierzbia (woj. wielkopolskie), Damex z Nowej Wsi (woj. wielkopolskie), Silver-Trans z Sompolna (woj. wielkopolskie), Kam Pol z Białej Rawskiej (woj. łódzkie) i Kalbrok z Sielic (woj. mazowieckie). Zarzuty otrzymała również osoba zarządzająca w spółce Fructis – informuje UOKiK.

– W praktyce podejrzewane porozumienie mogło oznaczać, że lokalni rolnicy przez trzy sezony zbiorów owoców miękkich mogli sprzedawać porzeczki czy wiśnie po sztucznie ustalonych, niższych cenach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Osobom fizycznym odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Jednocześnie UOKiK prowadzi kontrolę wśród firm zajmujących się przetwórstwem owoców i wprowadzaniem gotowych produktów na rynek, by sprawdzić czy i tam miała miejsce zmowa cenowa.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
































Napisz komentarz
Komentarze