Od środy 17 września pacjenci bez skierowań od lekarza rodzinnego będą mogli zapukać do gabinetów psychologa, optometrysty i lekarza medycyny sportowej. To odciąży lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, którzy takie zwolnienia musieli dotychczas wystawiać, i skróci kolejki.
Według nowych przepisów, wizyta u specjalisty, takiego jak psycholog, optometrysta czy lekarz medycyny sportowej, będzie możliwa bez wcześniejszego skierowania. Wprowadzone zmiany mają na celu poprawę dostępności świadczeń zdrowotnych oraz zmniejszenie formalności dla pacjentów.
Psycholog: ratunek dla szukających pomocy
Podczas pandemii COVID-19 – przypomina Medonet – zniesiono obowiązek posiadania skierowania do psychologa. Dotyczyło to osób dorosłych. Była to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na wsparcie psychologiczne. 1 lipca 2023 r. obowiązek posiadania skierowania do psychologa znowu wrócił.
Ministerstwo Zdrowia obiecało powrót do sytuacji z pandemii, czyli możliwości odbycia wizyty u psychologa bez skierowania. Tę obietnicę udało się zrealizować.
Dzięki temu od 17 września osoby szukające pomocy psychologicznej znowu będą mogły skorzystać z wizyty bez konieczności odwiedzania wcześniej lekarza rodzinnego.
Ale uwaga, zmiany dotyczą wyłącznie porad psychologicznych, nie psychoterapii. W tym przypadku nadal będzie wymagane skierowanie od psychiatry.
Optometrysta: wystawi skierowanie do okulisty
Medonet przypomina, że od 17 września optometryści zatrudnieni w placówkach współpracujących z NFZ będą mogli wystawiać skierowania do okulistów. W ocenie ekspertów ta zmiana skróci czas oczekiwania na specjalistyczną okulistyczną, eliminując często obłożonego lekarza rodzinnego.
Według danych z 2024 r. w Polsce czynnych jest obecnie ponad 1800 optometrystów. A to oznacza, że pacjenci z problemami wzrokowymi będą mogli szybciej trafić na niezbędną wizytę u okulisty. To z kolei przyczyni się do usprawnienia procesu diagnostyki oraz leczenia.
Lekarz medycyny sportowej: docenia to rodzice, sportowcy i uczniowie
Nowe przepisy przynoszą również korzyści dla osób aktywnie uprawiających sport. Lekarze medycyny sportowej uzyskają możliwość diagnozowania urazów przeciążeniowych, kwalifikowania do udziału w zawodach oraz wystawiania zaświadczeń wymaganych przez kluby sportowe czy szkoły.
Rodzice, sportowcy i uczniowie docenią mniej skomplikowaną ścieżkę do uzyskania potrzebnej pomocy.
W wielu miejscowościach brakuje tych specjalistów
Znowelizowana ustawa teoretycznie ułatwia dostęp do tych specjalistów, ale czy oznacza, że stanie się on przez to łatwiejszy? Zdaniem ekspertów – nie, bo dostęp do psychologa, optometrysty i lekarza medycyny sportowej może okazać się iluzoryczny. Z prostego powodu.
W 2024 r. – jak podał „Fakt” – zaledwie 54 proc. gmin miało dostęp do poradni psychologicznej finansowanej przez NFZ. W wielu mniejszych miejscowościach brakuje też optometrystów i lekarzy sportowych.
A to oznacza, że samo zniesienie skierowań nie rozwiązuje kłopotów pacjentów z dostępem. Potrzebne są pieniądze na zatrudnienie tych specjalistów, żeby zwiększyć liczbę świadczeń. Zwłaszcza w małych gminach i miejscowościach.
Napisz komentarz
Komentarze