Alkohol, choć często traktowany jako element spotkań towarzyskich, niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne i społeczne. Regularne spożywanie niszczy wątrobę, serce i układ nerwowy, zwiększa ryzyko chorób przewlekłych, a także obniża koncentrację i odporność psychiczną. W wymiarze społecznym alkohol bywa przyczyną konfliktów rodzinnych, przemocy i wypadków, wpływając destrukcyjnie na relacje międzyludzkie oraz poczucie bezpieczeństwa. I chociaż wszyscy o tym wiedzą, to mieszkańcy naszego kraju piją bardzo dużo. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, w 2023 roku przeciętny dorosły Polak spożył około 11 l czystego alkoholu. Dla zrozumienia problemu warto wspomnieć, że przeciętne półlitrowe piwo zawiera około 20 ml czystego alkoholu.
Przed piciem przestrzegają politycy, działacze społeczni, lekarze... Jednak często przestrogi nic nie dają. Przepisy dają samorządom inne, zdecydowanie bardziej rygorystyczne środki przeciwdziałania nadmiernemu spożywaniu alkoholu.
Punktowa prohibicjaWprowadzona w 2018 roku nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych daje możliwość wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w całej gminie lub jej części. Skorzystało z tego blisko 200 samorządów w różnych częściach kraju. Są wśród nich duże ośrodki jak Szczecin, Bydgoszcz i Kraków, a także małe miejscowości jak Władysławowo czy Warta. Od blisko 7 lat zakaz taki obowiązuje w Kępnie. Pod koniec ubiegłego roku na taki krok zdecydowała się Rada Miasta Konina, mając za sobą duże poparcie społeczne dla nowego prawa. Nocna prohibicja w tym mieście zaczęła obowiązywać 1 lutego 2025 roku i w mieście tym już mówi się o jej efektach.
Widoczne wyraźnie efektyOd ponad pół roku w Koninie nie kupimy alkoholu pomiędzy godziną 22:00 a 6:00. Ani w sklepie, ani na stacji benzynowej. Wyjątkiem są lokale gastronomiczne. Skutki obowiązywania nowego prawa podsumowała już konińska policja. Od 1 lutego o 69% spadła liczba interwencji domowych. W tym samym czasie o 4% zmniejszyła się liczba wszystkich interwencji, podejmowanych przez konińskich funkcjonariuszy. Ze spadków tych statystyk cieszą się samorządowcy.
– W Koninie jest bezpieczniej w godzinach nocnych. To jest ważne. Ci, którzy chcą spożywać alkohol mogą to robić w restauracjach i barach, natomiast nie ma nocnej sprzedaży alkoholu w punktach handlowych. Jest mniej interwencji policji w ogóle i w szczególności mniej interwencji domowych, czyli w rodzinach. To pokazuje, że kierunek, który razem z Radą Miasta Konina obraliśmy jest słuszny - tłumaczy Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina ds. społecznych.W Kaliszu bez zakazów
Co z innymi miastami regionu? W nowożytnej historii kaliskiego samorządu nocna prohibicja nigdy nie obowiązywała. W 2009 roku ówczesna Rada Miasta Kalisza wprowadziła uchwałę przeciwdziałającą alkoholizmowi, ale zakładała ona zakaz spożywania alkoholu w konkretnych miejscach, a nie zakaz sprzedaży. Co więcej, przepis ten został w 2020 roku uchylony po tym, jak kontrola Najwyższej Izby Kontroli wskazała, że uchwała jest niezgodna z przepisami ustawy o... wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Obecnie samorząd Kalisza nie proceduje zmian w przepisach, które miałyby wprowadzać zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Czy zmieni się to w przyszłości? Nic tego nie zapowiada, ale czas pokaże.
W zakresie przeciwdziałania nadużywaniu alkoholu swoje działania prowadzi też obecny rząd. Podwyższona ma zostać akcyza, a tym samym cena alkoholu. Z Pałacu Prezydenckiego dochodzą jednak głosy, że prezydent Karol Nawrocki może zawetować tę ustawę.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze