Szacuje się, że tylko około 5 proc. dorosłych Polaków używa e-papierosów, ale już w grupie wiekowej 13-15 lat to aż 22 proc. W przypadku uczniów szkół ponadpodstawowych e-palaczy jest aż 47,6 proc.
Widać to zresztą na każdym rogu, a jak się przejdzie obok jakiejś szkoły, to tę okolicę okupują młodzi ludzie z elektronicznymi papierosami w rękach.
Akcyza na wyroby tytoniowe poszła w górę
Między innymi z tego powodu rząd podwyższył akcyzę na wyroby tytoniowe. Na liście są także e-papierosy oraz płyny, którymi się „zasilane”.
Jeden ze sklepów sprzedających w sieci takie produkty już tłumaczy się ze zmian przed klientami.
„Akcyza na e-papierosy i płyny do nich znacznie wzrosła od 1 lipca 2025 r., wprowadzając stałą opłatę w wysokości 40 zł od każdego jednorazowego e-papierosa, a także podwyższając stawkę za mililitr płynu do 0,96 zł”.
Co to oznacza dla e-palaczy?
Nic innego jak podwyżki. „Fakt” stawia sprawę jasno: E-papieros z 2 ml liquidu, który dotąd kosztował ok. 25-30 zł, po doliczeniu 40 zł akcyzy „na sztukę” i podwyższonej stawki „za mililitr” może kosztować nawet 75-100 zł.
To nie wszystko, bo kolejne podwyżki danin dotykających branżę tytoniową zaplanowane są już na kolejne lata. Zgodnie z tymi założeniami stawka za mililitr płynu wyniesie w 2026 r. 1,44 zł, a rok później 1,80 zł.
Napisz komentarz
Komentarze