Reklama
piątek, 31 października 2025 20:48
Reklama
Reklama
Reklama

Globalna afera z czapką. Jest OŚWIADCZENIE biznesmena

W końcu zabrał głos. Dziś po południu w mediach społecznościowych firmy Drogbruk pojawiło się oświadczenie prezesa firmy w sprawie "afery czapkowej".
Globalna afera z czapką. Jest OŚWIADCZENIE biznesmena
W związku z sytuacją, do której doszło podczas meczu Kamila Majchrzaka na US Open, chciałbym jednoznacznie przeprosić poszkodowanego chłopca, jego rodzinę, a także wszystkich kibiców i samego zawodnika.
Popełniłem poważny błąd. W emocjach, w tłumie radości po zwycięstwie, byłem przekonany, że tenisista podaje czapkę w moim kierunku - dla moich synów, którzy prosili wcześniej o autografy. 
To błędne przekonanie sprawiło, że odruchowo wyciągnąłem rękę. Dziś wiem, że zrobiłem coś, co wyglądało jak świadome odebranie pamiątki dziecku. To nie była moja intencja, ale to nie zmienia faktu, że zraniłem chłopca i zawiodłem kibiców.
Czapka została przekazana chłopcu, a przeprosiny rodzinie. Mam nadzieję, że chociaż częściowo naprawiłem wyrządzoną krzywdę.
Chcę też jasno podkreślić: ani ja, ani moja żona, ani moi synowie nie komentowaliśmy tej sytuacji w mediach społecznościowych a także na żadnym portalu. Nie korzystaliśmy z usług żadnej kancelarii prawnej w tym zakresie. Wszystkie rzekome oświadczenia pojawiające się w sieci nie są naszego autorstwa.
Od lat wraz z żoną angażujemy się w pomoc dzieciom i młodym sportowcom, ale ta sytuacja pokazała mi, że jeden moment nieuwagi może zniweczyć lata pracy i wsparcia. To dla mnie bolesna, ale potrzebna lekcja pokory.
Dlatego też jeszcze aktywniej będę się włączał w inicjatywy wspierające dzieci i młodzież oraz działania przeciwko przemocy i hejtowi. Wierzę, że tylko przez czyny mogę odbudować utracone zaufanie.
Jeszcze raz przepraszam wszystkich, których zawiodłem.
Proszę o zrozumienie - w trosce o moją rodzinę zdecydowałem się wyłączyć możliwość komentowania tego wpisu.
Z poważaniem
Piotr Szczerek

Dawno nic tak nie "rozgrzało do czerwoności" internautów na całym świecie, co sprawa z czapką tenisisty, Kamila Majchrzaka. 

W czwartek na kortach US Open Polak, Kamil Majchrzak (w rankingu ATP zajmujący 76. miejsce) w spektakularnym stylu pokonał Rosjanina Karena Chaczanowa, 9. tenisistę świata w rankingu ATP. To historyczne i przełomowe w karierze Majchrzaka zwycięstwo. 

„Duży może więcej?”

Po blisko 5-godzinnym meczu Polak podszedł do fanów, by rozdawać autografy i robić sobie z nimi zdjęcia. W pewnym momencie, zajęty podpisywaniem piłki tenisista, ściąga czapkę z głowy i podaje przed siebie. Chłopiec z blond czupryną wyraźnie ucieszony chce ją chwycić, ale wówczas, w ułamku sekundy przechwytuje ją dorosły mężczyzna, który stał obok chłopca. Robi to zdecydowanie, wręcz wyrywając czapkę i szybko chowa do torby towarzyszącej mu kobiety. 

Filmik z tego zajścia pojawił się na TikToku, opublikował go m.in. Eurosport Polska z podpisem: „Ukradł mu czapkę od Kamila” „Duży może więcej?” Nagranie ma już blisko 7 mln odsłon. Pojawia się też na zagranicznych kontach, gdzie wyświetlenia idą w 30 mln i wywołało nie falę, ale prawdziwe tsunami komentarzy. Ludzie są oburzeni, że dorosły mężczyzna bez skrupułów pozbawia dziecko czapki od swojego idola. 

Ogromny wizerunkowy kryzys

Internauci postanowili dać mężczyźnie nauczkę i masowo zaczęli negatywnie oceniać profile jego firm w serwisie Google czy GoWork. W zaledwie kilka godzin jego firma, której średnia ocena w Google wynosiła blisko 5 gwiazdek, momentalnie spadła do 1 gwiazdki. Tsunami negatywnych komentarzy pojawiła się też w serwisie GoWork. Podczas gdy cały globalny internet dosłownie szalał z nienawiści do kaliskiego i regionalnego milionera, on sam milczał... To powodowało, że w sieci pojawiły się podszywające pod jego dane lub kancelarię, którą rzekomo wynajął, "oświadczenia". 

Jeszcze dziś przed południem branżowy portal Business Insider analizował tę sytuację pod względem marketingowego zarządzania kryzysem.

Jak takie zachowania niszczą wartość marki i sprzedaż? Najpierw uderzają w zaufanie i kapitał reputacji, czyli w największe aktywa miękkie firmy. Jeżeli bohaterem nagrania zostaje osoba związana z marką, internet dokonuje błyskawicznej fuzji "człowiek = firma". Potem następuje kaskada skutków: partnerzy i federacje sportowe są stawiani pod ścianą i muszą ocenić, czy trwanie przy współpracy nie będzie dla nich ryzykiem wizerunkowym, a dystrybutorzy i sieci handlowe mogą zacząć zadawać pytania o bezpieczeństwo marki - czytamy na businessinsider.com.pl

Poszkodowany chłopiec otrzymał czapkę i upominek od tenisisty. Kamil Majchrzak, choć był stroną w tej aferze, zareagował szybko i właściwie. Być może, gdyby równie szybko sprawę wyjaśnił przedsiębiorca, "afera" nie zatoczyłaby aż tak szerokich kręgów....


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Adam 08.09.2025 16:56
Wsyd przed calym światem dla Kalisza , Pan pokazał klase , chamstawa sie nie wyrwie

Adam 02.09.2025 17:17
Dom miedzy Opatowkiem a Kaliszem,luksusowe auta.Pracowalem tam kiedys przy kostce,wynagrodzenie dawal male,po 12godz i jedna przerwa,mozna bylo dodtkowo wziasc kawe na hale,praca dzien i nocki,soboty,niedziele a powinno byc ekstra placone a nie za minimum

Kazik 02.09.2025 08:38
A mnie w tej czapkowej aferze strona higieniczna zastanawia. Co trzeba mieć pod deklem aby cudzą, przepoconą czapkę do własnej, nieprzepoconej torby wsadzać??? Mokre od potu koszulki, to już codzienność. Fuj...Kibicowskie szaleństwo doprowadzić może do tego, że i o skarpetki walki się zaczną. O majtkach nie wspominając.

Marvel 02.09.2025 08:16
Po co zakreślacie kolorem te wybrane kwestie w wypowiedzi? Artykuł powinien być jak każdy inny, bezstronny.

Waldek 02.09.2025 07:48
Capnął czapkę jak zły:) Sam ruch ręki po czapkę nie był taki jak ktoś ci coś daje, tylko taki jak chcesz coś capnąć:) Taki łapczywy :)

🥎🥎🥎 02.09.2025 07:27
"kto sieje wiatr, ten zbiera burzę"

jan 02.09.2025 06:43
pan prezes myśli że mu wszystko wolno bo ma pieniądze

darek 02.09.2025 09:05
jan 02.09.2025 06:43
pan prezes myśli że mu wszystko wolno bo ma pieniądze
Cytuję : (W skrócie jedzie Polak na koniec świat kibicować naszym, kupuje miejsca w 1 rzędzie a jak nasz zawodnik odnosi pierwszy Wielki sukces to wbiega tłum z dalszych rzędów i wyciaga ręce nieświdomie między polskiego kibica a Polskiego zawodnika i zagraniczne media robią "skandal" naikeorwany na kogo?- a czy media podczas nagrywania wiedziały że to Polak ?? No nie wyszło to potem jak został rozpoznany przez kogo??? Przez znajomych i przez swoje otoczenie im podziękujcie za całą aferę.

Logik 02.09.2025 12:08
Aha, czyli nie jest winny złodziej, tylko ten, który go ściga. Darku-Piotrze, nie wypisuj bzdur.

darek 02.09.2025 10:04
jan 02.09.2025 06:43
pan prezes myśli że mu wszystko wolno bo ma pieniądze
Przepraszam najmocniej cytat miał być do :tak z boku bez emocji:

tak z boku bez emocji 02.09.2025 01:46
ja przeczytałem setki komentarzy i ktoś slusznie zauważył że istnieje dłuzsze nagranie gdzie ktoś jeszcze obejzła powtórkę tego meczu i ta sytuacje w orginalnym dźwiękiem. Opisał to następująco po meczu tenisista poszed do trybun złożyć atografy (polak z rodziną byli na swoich miejscach bilsko kortu , tłym kibiców ruszył z dalszych miejc na barierki po auograf) w oryg nagraniu widać jak ten Pan prosi tenisiste rodaka (prawdopodobie po polsku) wskazując na synów o jakąś pamiątke/autograf. W zamieszniu i ferworze podpisywania autografów tenisista wyciąga ręke z czapką w kierunku tłumu bez patrzenia na nich i to jest moment kluczowy gdzie w między czasie zrobił krok w prawo co spowodowało, że znalazł się na wysokości chłopca (amerykanina jak było słychać na org nagraniu więc ten dzieciak nie rozumiał o co prosił Polak polaka) i złapał czapkę tenisisty równocześnie co Polski kibic który możliwe, że o nią poprosił wcześniej i odruch każdy walczył o swoje. Ale media wycieły fragment który był najbardziej sprzedajny i czyli kontrowersyjny podpisało "złodziej czapki" i tak poszło w świat sugerując winnego nieznając dokońca pawdy. To co dalej się działo to już owczy pęd tłumu zasugerowanego fragmentem i osądem z nagłowków cytujących zarzut eurosportu (którego włascicielem jest koncern WarnerBros Discover czyli również TVNu). Tsunami podatnego na manipulacje tłumu ruszyło i nikt niebył wstanie go zatrzymać:( O czym swiadczą komentarze wierzące w pismo od kancelarii które okazała się falszywką co potem zedmentował prawnik pod którego się podszyto. Ktoś skłuca naród? niszczone są rodzime firmy w których pracują bogu winni ludzie (gdzie moga stracić pracę przez spadek sprzedaży) a na koniec okaże się, że to było po to aby osłabić stanowisko Polski przed spotkaniem prezydentów za 3 dni. Brawo Polska. Swoją drogą tą historii powinni przytaczać na lekcjach wychowawczych jak można manipulować tłumem dorzucając nakierowanemu już nagłówkami kolejne nadinterpretacje. (W skrócie jedzie Polak na koniec świat kibicować naszym, kupuje miejsca w 1 rzędzie a jak nasz zawodnik odnosi pierwszy Wielki sukces to wbiega tłum z dalszych rzędów i wyciaga ręce nieświdomie między polskiego kibica a Polskiego zawodnika i zagraniczne media robią "skandal" naikeorwany na kogo?

Kazik 02.09.2025 08:30
Tej "tak bez emocji"...Wysiliłeś się okrutnie, na mądrego i rozsądnego bardziej pozując. Ale zanim publicznie pisać zaczniesz poćwicz może zasady pisowni polskiej. Od Twojego "skłuca" to aż oczy bolą. Pamiętaj. Scripta manent.

Magda 02.09.2025 08:50
tak z boku bez emocji 02.09.2025 01:46
ja przeczytałem setki komentarzy i ktoś slusznie zauważył że istnieje dłuzsze nagranie gdzie ktoś jeszcze obejzła powtórkę tego meczu i ta sytuacje w orginalnym dźwiękiem. Opisał to następująco po meczu tenisista poszed do trybun złożyć atografy (polak z rodziną byli na swoich miejscach bilsko kortu , tłym kibiców ruszył z dalszych miejc na barierki po auograf) w oryg nagraniu widać jak ten Pan prosi tenisiste rodaka (prawdopodobie po polsku) wskazując na synów o jakąś pamiątke/autograf. W zamieszniu i ferworze podpisywania autografów tenisista wyciąga ręke z czapką w kierunku tłumu bez patrzenia na nich i to jest moment kluczowy gdzie w między czasie zrobił krok w prawo co spowodowało, że znalazł się na wysokości chłopca (amerykanina jak było słychać na org nagraniu więc ten dzieciak nie rozumiał o co prosił Polak polaka) i złapał czapkę tenisisty równocześnie co Polski kibic który możliwe, że o nią poprosił wcześniej i odruch każdy walczył o swoje. Ale media wycieły fragment który był najbardziej sprzedajny i czyli kontrowersyjny podpisało "złodziej czapki" i tak poszło w świat sugerując winnego nieznając dokońca pawdy. To co dalej się działo to już owczy pęd tłumu zasugerowanego fragmentem i osądem z nagłowków cytujących zarzut eurosportu (którego włascicielem jest koncern WarnerBros Discover czyli również TVNu). Tsunami podatnego na manipulacje tłumu ruszyło i nikt niebył wstanie go zatrzymać:( O czym swiadczą komentarze wierzące w pismo od kancelarii które okazała się falszywką co potem zedmentował prawnik pod którego się podszyto. Ktoś skłuca naród? niszczone są rodzime firmy w których pracują bogu winni ludzie (gdzie moga stracić pracę przez spadek sprzedaży) a na koniec okaże się, że to było po to aby osłabić stanowisko Polski przed spotkaniem prezydentów za 3 dni. Brawo Polska. Swoją drogą tą historii powinni przytaczać na lekcjach wychowawczych jak można manipulować tłumem dorzucając nakierowanemu już nagłówkami kolejne nadinterpretacje. (W skrócie jedzie Polak na koniec świat kibicować naszym, kupuje miejsca w 1 rzędzie a jak nasz zawodnik odnosi pierwszy Wielki sukces to wbiega tłum z dalszych rzędów i wyciaga ręce nieświdomie między polskiego kibica a Polskiego zawodnika i zagraniczne media robią "skandal" naikeorwany na kogo?
Po pierwsze nie wiesz co powiedział bo tego nikt nie słyszał, po drugie to że ludzie zeszli po autograf to całkiem normalna reakcja, po trzecie chłopiec trzymał już tą czapeczkę w ręku zdrowo rozsądkowy facet nie wyrywa dziecku nic z ręki a potem podaje mu długopis. Te Pan jest Partnerem Głównym Polskiego Związku Tenisowego tym bardziej mógł mieć takich czapeczek i spotkań z zawodnikiem sporo ten dzieciak już nie. Reasumując super że przeprosił a co do spotkania prezydentów nie szłabym tak głęboko bo jak ukazał się ten materiał na gorąco to nikt nie wiedział że to Polak wyszło to potem jak został rozpoznany i nie zdziwiłabym się że przez kogoś z jego bliskiego otoczenia by go ośmieszyć. Więc nie zrzucajmy winy na media tylko niech gość podziękuje swoim znajomym bo ja gościa nie znam i nigdy go nie widziałam jak wielu innych ludzi. Przykra sytuacja ale no cóż jak to mówią mleko się wylało i jest pozamiatane. Nadmienię jeszcze że wyjaśnienia Majchrzaka mówią wiele do tej sytuacji powiedział jasno nie wiedział że czepeczka nie trafiła w ręce smyka, a może to ten Pan powinien uczyć się języków obcych by zrozumieć co inni mówią bo to może on nie zrozumiała co mówił smyk do zawodnika ?

darek 02.09.2025 10:04
tak z boku bez emocji 02.09.2025 01:46
ja przeczytałem setki komentarzy i ktoś slusznie zauważył że istnieje dłuzsze nagranie gdzie ktoś jeszcze obejzła powtórkę tego meczu i ta sytuacje w orginalnym dźwiękiem. Opisał to następująco po meczu tenisista poszed do trybun złożyć atografy (polak z rodziną byli na swoich miejscach bilsko kortu , tłym kibiców ruszył z dalszych miejc na barierki po auograf) w oryg nagraniu widać jak ten Pan prosi tenisiste rodaka (prawdopodobie po polsku) wskazując na synów o jakąś pamiątke/autograf. W zamieszniu i ferworze podpisywania autografów tenisista wyciąga ręke z czapką w kierunku tłumu bez patrzenia na nich i to jest moment kluczowy gdzie w między czasie zrobił krok w prawo co spowodowało, że znalazł się na wysokości chłopca (amerykanina jak było słychać na org nagraniu więc ten dzieciak nie rozumiał o co prosił Polak polaka) i złapał czapkę tenisisty równocześnie co Polski kibic który możliwe, że o nią poprosił wcześniej i odruch każdy walczył o swoje. Ale media wycieły fragment który był najbardziej sprzedajny i czyli kontrowersyjny podpisało "złodziej czapki" i tak poszło w świat sugerując winnego nieznając dokońca pawdy. To co dalej się działo to już owczy pęd tłumu zasugerowanego fragmentem i osądem z nagłowków cytujących zarzut eurosportu (którego włascicielem jest koncern WarnerBros Discover czyli również TVNu). Tsunami podatnego na manipulacje tłumu ruszyło i nikt niebył wstanie go zatrzymać:( O czym swiadczą komentarze wierzące w pismo od kancelarii które okazała się falszywką co potem zedmentował prawnik pod którego się podszyto. Ktoś skłuca naród? niszczone są rodzime firmy w których pracują bogu winni ludzie (gdzie moga stracić pracę przez spadek sprzedaży) a na koniec okaże się, że to było po to aby osłabić stanowisko Polski przed spotkaniem prezydentów za 3 dni. Brawo Polska. Swoją drogą tą historii powinni przytaczać na lekcjach wychowawczych jak można manipulować tłumem dorzucając nakierowanemu już nagłówkami kolejne nadinterpretacje. (W skrócie jedzie Polak na koniec świat kibicować naszym, kupuje miejsca w 1 rzędzie a jak nasz zawodnik odnosi pierwszy Wielki sukces to wbiega tłum z dalszych rzędów i wyciaga ręce nieświdomie między polskiego kibica a Polskiego zawodnika i zagraniczne media robią "skandal" naikeorwany na kogo?
Cytuję : (W skrócie jedzie Polak na koniec świat kibicować naszym, kupuje miejsca w 1 rzędzie a jak nasz zawodnik odnosi pierwszy Wielki sukces to wbiega tłum z dalszych rzędów i wyciaga ręce nieświdomie między polskiego kibica a Polskiego zawodnika i zagraniczne media robią "skandal" naikeorwany na kogo?- a czy media podczas nagrywania wiedziały że to Polak ?? No nie wyszło to potem jak został rozpoznany przez kogo??? Przez znajomych i przez swoje otoczenie im podziękujcie za całą aferę.

Andrzej 02.09.2025 00:06
ładnie ci to oświadcznie napisali ale to nie zmienia faktu

Ania 01.09.2025 23:21
Badylarka z Poznańskiej ma podobny mental. Lepszy sort tylko dlatego, że ma spodnie Gucci i żeby z Turcji.

NN 02.09.2025 09:25
Która to „badylarka z Poznańskiej”?

Wolna Palestyna 01.09.2025 21:23
Kara niewspółmierna do winy. Oświadczenie zamykające temat. Wszyscy, którzy tak żywnie udzielali się w tej sprawie, nie muszą być zawiedzeni. Tę siłę, motywację i ducha walki mogą przekuć na zupełnie inny temat. Bo przecież dzieją się na świecie gorsze rzeczy. Dzieje się ludobójstwo na oczach całego świata. Dzieci umierają z głodu, ludzie giną od pocisków, rakiet, dronów w kolejce po garść pożywienia, która ma wystarczyć na kolejny tydzień desperackich zmagań o życie. Flotylla statków z pomocą humanitarną ma przełamać izraelską blokadę morską dla tych biednych ludzi. Co by się stało, gdyby cały, tak aktywny internet znów zebrał się do współdziałania? Otóż, efekt mógłby być spektakularny! Zachęcam do pozytywnego korzystania z presji mediów, bo można budować a nie tylko niszczyć.

Kibic 01.09.2025 20:26
Pan prezes się tłumaczy jak dziecko. Zapewne gdyby nie kamery, które uchwyciły całe zdarzenie to przeprosin by nie było. Ciekawe czy w interesach pan prezes najpierw działa, a później myśli. Odruchowe zachowanie o jakim wspomina pan prezes daje nam jego obraz jako człowieka - taki zapewne jest na codzień. Cóż dał pan popis na cały świat.

xxxx 02.09.2025 09:01
Kibic 01.09.2025 20:26
Pan prezes się tłumaczy jak dziecko. Zapewne gdyby nie kamery, które uchwyciły całe zdarzenie to przeprosin by nie było. Ciekawe czy w interesach pan prezes najpierw działa, a później myśli. Odruchowe zachowanie o jakim wspomina pan prezes daje nam jego obraz jako człowieka - taki zapewne jest na codzień. Cóż dał pan popis na cały świat.
Najgorsze w tym wszystkim to że pewnie tak by było masakra

Logik 01.09.2025 17:50
Złodziej, to złodziej.

Jarząbek 02.09.2025 12:07
... I pijak... bo każdy złodziej to pijak !

Marek 01.09.2025 16:30
Brak możliwości komentowania to kolejny strzał w kolano.

Jan Niezbędny 01.09.2025 16:13
Obciach na całą UE i USA! Oczy mu się zaświeciły do tej czapeczki?

Mnn 01.09.2025 20:09
W Chinach też pokaz umiejętności widzieli

Anonim 01.09.2025 16:00
No niestety panie prezesie. To wcale tak nie wygladalo. Wygladales pan jak chytra baba z Radomia. Niestety zadne tlumaczenie nie usprawiedliwi pana zachowania. Mleko sie wylalo i wizerunkowo pan niezle strzelil sobie w kolano. Dlugoe lata bedzie, ej jedziemy do tego co dziecku wyrwal czapke?...

Bbq 01.09.2025 15:26
Komentarz zablokowany

Ania 01.09.2025 15:19
Komentarz zablokowany

Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 7 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: efkaTreść komentarza: I POMYŚLEĆ , ŻE WIĘKSZOŚĆ Z TYCH NOWO-BOGACKICH LEKARZY , STUDIOWAŁAO MEDYCENĘ NA PIENIĄDZE POLSKIEGO PODATNIKA ---- ONI NIE PŁACILI , JAK NA ZACHODZIE ZA STUDIA MEDYCZNE , GDZIE CZASEM CAŁA RODZINA SKŁADA SIĘ NA JEGO STUDIA ---A W POLSCE ??? ANO , WIDAĆ WYCHODZA Z ZAŁOŻENIA , ŻE ---JAK SIĘ DAJE , TO SIĘ KRAJE !!!! --MAMY PRZYKŁAD PO SZCZECINIE !!!Data dodania komentarza: 31.10.2025, 17:32Źródło komentarza: Lekarze zarabiają po ćwierć mln zł. Są tylko dwa takie miejscaAutor komentarza: TadzioTreść komentarza: Jak na razie to w Kaliszu jest jeden wielki dramat !!!Data dodania komentarza: 31.10.2025, 14:41Źródło komentarza: Jak dojechać na cmentarze? Zmiany w organizacji ruchu na Wszystkich ŚwiętychAutor komentarza: k2Treść komentarza: Z mapy wynika, że potencjalnie jest to jeden z najlepszych terenów dla geotermii. Zatem wniosek może być tylko jeden. Panom wiertaczom najbardziej opłaca się wiercić tam, gdzie gorącej wody nie znajdą. Wtedy koniec sprawy - zapłata i kolejne wiercenie. A jak znajdą, to zostaną uwikłani w przygotowania do eksploatacji. To zabiera czas i utrudnia zawieranie następnych umów.Data dodania komentarza: 31.10.2025, 14:38Źródło komentarza: Przetarg bezskuteczny. Co dalej z Geotermią Kaliską?Autor komentarza: FredTreść komentarza: Skoro mu się należy jaki problem??? A te POeowskie nieroby na etatach dyrektorskich z nadania co tak szczekają!!!!!!@Data dodania komentarza: 31.10.2025, 13:05Źródło komentarza: Wyższy podatek i wyższa pensja prezydenta. Radni zdecydowali
Reklama
Reklama
Reklama