Jeśli budowa bypassu zostanie zrealizowana to cała ulica Elektryczna w Kaliszu zniknie z powierzchni ziemi, a znaczna część miasta będzie mieć niechciany tor szybkiej kolei, która obsługuje przede wszystkim interesy dużych miast. Niechcianą, bo bypassowi sprzeciwia się znaczna część mieszkańców i władze Kalisza. Wbrew wczorajszym informacjom z CPK, które wydały komunikat o porozumieniu z władzami miasta. Porozumienie jest, ale dotyczy ono tylko modernizacji dworca kolejowego i jego otoczenia. Na budową bypassu zgody prezydenta Krystiana Kinastowskiego nie ma i popiera on wcześniejszy projekt W9 wybrany w konsultacjach społecznych.
O CPK w swoim pierwszym orędziu mówił wczoraj prezydent Karol Nawrocki. Zapowiedział on powrót do „tradycyjnego kształtu Centralnego Portu Komunikacyjnego”, a jest to też jeden z punktów jego „Planu 21”, zapowiadanego w jego kampanii wyborczej.
Prezydent Nawrocki w Kaliszu prawdopodobnie podpisze projekt ustawy, która przywraca poprzednią wersję CPK i Kolei Dużych Prędkości, a która likwiduje pomysł bypassu w Kaliszu. Projekt ten trafi pod obrady Sejmu.
Posłowie już razem głosowali nad podobnym projektem, ale obywatelskim. Wówczas brakło głosów, by go przeforsować. Jak będzie teraz? Zapewne prezydencki projekt Nawrockiego, nazywany już roboczo „Ustawą Kaliską” poprą posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Ale to za mało. Ważne będą głosy PSL i Polski 2050. Szymon Hołownia będąc z wizytą w Kaliszu na początku roku zapowiedział, że sprzeciwia się budowie obwodnicy kolejowej Kalisza, a CPK powinno mieć korzystny wpływ na rozwój mniejszych miast, takich jak Kalisz. Teoretycznie jego ugrupowanie ma więc merytoryczne podstawy do poparcia takiej ustawy. Ale czy posłowie dawnej „Trzeciej Drogi” zagłosują przeciw własnemu, większemu koalicjantowi, czyli Platformie Obywatelskiej?
Prezydent Karol Nawrocki spotka się dziś z mieszkańcami Kalisza i regionu. Spotkanie o 17:30 na Głównym Rynku.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze