„Obecna polityka państwa prowadzi do degradacji kolei, zmniejszenia oferty przewozowej, a co za tym idzie zwolnień i problemów społecznych i gospodarczych! Lobby samochodowe, któremu ulegają politycy niszczy bezpieczny, wydajny i ekologiczny środek transportu jakim jest kolej” - uważa Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce i tak tłumaczy akcję protestacyjną.
Kolej do likwidacji?
Kolejarze toczą bój nie tylko z władzą, ale też z przewoźnikami drogowymi. Uważają, że w starciu z tymi drugimi są na gorszej pozycji. „Dziś 90 proc. dróg dla transportu ciężarowego pozostaje w Polsce bezpłatna, podczas gdy przewoźnicy kolejowi płacą jedne z najwyższych stawek dostępu do infrastruktury w Europie” - przekonują i jeszcze wyliczają, że mamy w Polsce najdroższą w Unii Europejskiej energia trakcyjna. Nie ma też rzeczywistego wsparcia dla przewozów towarowych koleją a głos środowiska jest ignorowany. A to wszystko, jak mówią związkowcy, „prowadzi do stopniowej likwidacji potencjału transportu kolejowego w Polsce”.
Na razie nie ma się co obwiać, że w związku z protestem pociągi zostaną uziemione. Ale trzeba się liczyć na utrudnienia i też drogowe, bo związkowcy zapowiadają manifestacje, które mają się też odbywać na ważnych trasach samochodowych.
Akcja potrwa łącznie kilka dni. Jest zaplanowana na 28–30 lipca oraz 31 lipca i 1 sierpnia. W 17 lokalizacjach w całym kraju, w godzinach 10–14 odbędą się manifestacje i pikiety.
Lokalizacje manifestacji
- Czechowice-Dziedzice DK S1,
- Dąbrowa Górnicza E462
- Żurawica DK 77
- Brzesko DK 94
- Tarnowskie Góry DK 11
- Węzeł Żorski A1
- Łazy
- Styrzyniec (woj. lubelskie)
- Rejon Białegostoku DK S8 i DK 19
- Sochaczew DK 50
- Bydgoszcz
- Iława
- Gdynia
- Szczecin - wjazd od Kołbaskowa i od Bydgoszczy
- Poznań - węzeł Gądki – ul. Magazynowa, Poznańska, Zbożowa,
- Kielce,
- Skarżysko-Kamienna,
- Lublin E373 w kierunku Dorohuska
Napisz komentarz
Komentarze