W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Ostrowie Wielkopolskim śledztwa, funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji dokonali uderzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. W jednym z budynków znajdujących się na terenie ogródków działkowych zatrzymano 33-letniego mieszkańca Ostrowa Wielkopolskiego. Zarzuty? Kolokwialnie mówiąc stworzenie na terenu ogrodu działkowego centrum narkobiznesu.
Podczas przeszukania funkcjonariusze natknęli się na prawdziwy arsenał środków odurzających i psychotropowych. Skala znaleziska jest wręcz szokująca:
- 1 kg kokainy,
- 2,5 kg MDMA,
- 1,6 kg haszyszu,
- 3,1 kg marihuany,
- 1,5 kg amfetaminy,
- aż 6 kg tabletek Ecstasy,
- oraz 23 600 sztuk LSD w formie popularnych listków.
To nie był przypadkowy zbiór – to profesjonalny zapas, zdolny do produkcji dziesiątek tysięcy porcji narkotyków. Jak podkreśla Prokuratura, tylko z 1 grama MDMA można uzyskać nawet 6 czarnorynkowych porcji. A typowa dawka marihuany to zaledwie gram – co oznacza, że zabezpieczona ilość mogła posłużyć do odurzenia ponad 3 tysięcy osób.
Zarzuty wobec podejrzanego są poważne – posiadanie znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych to zbrodnia, za którą grozi od roku do nawet 10 lat więzienia.
Aby zabezpieczyć dalszy przebieg postępowania, prokurator złożył wniosek o zastosowanie najsroższego środka zapobiegawczego. Sąd przychylił się do argumentacji, uznając dowody za „przekonujące” i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Śledztwo trwa. Z uwagi na jego charakter oraz konieczność przeprowadzenia dalszych, kluczowych czynności dowodowych, prokuratura nie udziela na ten moment bardziej szczegółowych informacji.
Jedno jest pewne – skromny ogródek działkowy stał się areną operacji antynarkotykowych w regionie. Czy 33-latek działał sam? Czy był częścią większej siatki? Tego dowiemy się w kolejnych tygodniach.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze