Scenariusze się zmieniały. Często był to amerykański żołnierz na zagranicznej misji, fotograf wojenny, lekarz ONZ. W ostatnim czasie „legenda” była aktualizowana i taki „bohaterski i oddany” mężczyzna służył nie w Syrii a na Ukrainie. Taki człowiek nawiązywał przez internet bliską relację z kobietą, początkowo o nic nie prosił. W toku rozwoju znajomości okazywało się jednak, że potrzebował on nagle pożyczyć dużą sumę pieniędzy, by opłacić powrót to ojczyzny, albo przesłać do kraju jeszcze większy majątek. Kobiety płaciły. I to nie mało.
Na obecną chwilę straty opiewają na łączną kwotę nie mniejszą niż 1 mln 175 tys. zł – informują funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
A to może być tylko wierzchołek góry lodowej, bo policjanci prowadzą śledztwo i szukają kolejnych pokrzywdzonych. Ofiarami takich oszustów padały kobiety z Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego, Turku czy Konina. Osławionym „amerykańskim żołnierzem” okazał się Nigeryjczyk.
Funkcjonariusze Zarządu w Lublinie CBZC, dokonali zatrzymania obywatela Nigerii, który podejrzany jest o kierowanie międzynarodową zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu rachunków bankowych służących do przyjmowania środków pochodzących z oszustw metodą na tzw. amerykańskiego żołnierza – informuje CBZC.
Dotychczas zatrzymano czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej. Wszyscy pochodzili z Nigerii. Policja znalazła przy nich znaczną ilość gotówki, laptopy i telefony. Sprawa jest rozwojowa.


PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze