Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 16:57
Reklama
Reklama
Reklama

„Czy jutro się obudzę?” Łukasz walczy z nowotworem i błędami lekarzy

Miał zostać tatą, a zamiast tego od miesięcy walczy o życie i sprawiedliwość. 30-letni Łukasz z m. Potarzyca przez półtora roku był leczony na niewłaściwą diagnozę nowotworu. Gdy wreszcie poznano prawdę, guz był już ogromny. Dziś przed nim kolejna operacja, a także sądowa walka z błędami lekarskimi. Prosi o wsparcie – by móc spokojnie wracać do zdrowia i nie martwić się, czy jutro się obudzi.
„Czy jutro się obudzę?” Łukasz walczy z nowotworem i błędami lekarzy

Łukasz ma 30 lat, narzeczoną Marysię i jedno wielkie marzenie, które już niebawem ma się spełnić — zostanie ojcem. Jego życie mogłoby układać się doskonale, gdyby nie dramatyczna walka z ciężką chorobą. Nowotwór, który przez długi czas był błędnie diagnozowany, zburzył jego codzienność i postawił przyszłość pod znakiem zapytania.

Wszystko zaczęło się w marcu 2024 roku, kiedy mężczyzna trafił na SOR z silnym bólem brzucha. Przez tydzień przebywał w szpitalu bez jasnej diagnozy. Dopiero operacja „na ostro” ujawniła obecność guza nowotworowego. Początkowo lekarze uznali, że to niezłośliwy guz desmoidalny, choć agresywny i skłonny do nawrotów. Diagnozę potwierdzały kolejne ośrodki, aż do lutego 2025 roku, kiedy Łukasz przeszedł drugą operację.

0xGWBkrXEMxnlfcL.jpg

 

Prawda wyszła na jaw dopiero w czerwcu 2025 roku, po konsultacji w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie i przeprowadzeniu badań genetycznych. Diagnoza brzmiała: wysoko zróżnicowany tłuszczakomięsak (well-differentiated liposarcoma). Niestety, przez wcześniejsze błędne rozpoznania Łukasz stracił półtora roku, w trakcie którego guz znacznie się rozrósł i pogorszył jego stan zdrowia.

Dziś przed nim trzecia operacja — tym razem podejmowana przez specjalistyczny zespół zajmujący się nowotworami tkanek miękkich. Mimo nadziei na skuteczny zabieg, Łukasz przyznaje, że jego życie zatrzymało się na 18 miesięcy. Nie może pracować, nie ma dochodu ani prawa do wsparcia z ZUS.

Dlatego zdecydował się na zbiórkę. Potrzebuje 20 tysięcy złotych, które pozwolą mu pokryć bieżące potrzeby życiowe i zdrowotne: transport na leczenie, leki, opiekę pooperacyjną i konsultacje. Część środków ma również umożliwić mu rozpoczęcie walki sądowej przeciwko lekarzom i placówkom, które — jak twierdzi — przez błędne decyzje odebrały mu szansę na szybsze i skuteczniejsze leczenie.

– Każdego dnia kładę się spać z myślą, czy rano się obudzę, a budząc się, dziękuję Bogu, że żyję – mówi Łukasz. 

Wierzy, że jego historia nie zakończy się na szpitalnym łóżku. Chce być ojcem, partnerem, człowiekiem, który mimo wszystko wygrał z nowotworem.

LINK DO ZBIÓRKI ---> https://zrzutka.pl/tky4r4

KP3k5nEFEcGAO76C.jpg

Za każde wsparcie – z serca dziękuję.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: OdpTreść komentarza: Kolega tez dziecko, na pewno ma rodziców, tu nie chodzi do końca od przyczyny tylko o skutek, o to że obecnie za każdą głupotę którą ktoś zrobi, stwarza się narracje wielkiej krzywdy życiowej i wyłudza pieniądze od innych, przecież te wszystkie portale co zbierają pieniądze biorą 10-20-30% zebranej kwoty dla siebie! Jak ktoś faktycznie chcialby pomóc to wziąłby kielnie i wiaderko, wałek do malowania, kilka płyt gk, kilka dachowek i poświęcił kilka godzin życia na naprawę, oczywiście przy ogromnym zaangażowaniu rodziców-właścicieli nieruchomosci i ich rodziny. Serio zaraz ktoś skoczy z balkonu i będzie zbierał na operacje połamanych nóg a główki będą wpłacać bo jakoś portal ładnie wymyśli historyjkę i wrzuci na stronę. Ręce opadają.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 12:39Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!Autor komentarza: BobiTreść komentarza: Zadań coraz więcej, wymagań coraz więcej. Sam znam kilku urzędników (i nie są to panie które piją kawę przez pół dnia). Wielu z nich naprawdę ma urwanie głowy (za dużo zadań na głowę, a terminy gonią) i niewielkie pieniądze.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 12:01Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?Autor komentarza: M.Treść komentarza: Nie do końca się zgadzam. Kontrola jest podstawą,nie należy też dawać bez sensu za dużych pieniędzy dziecku. Z ubezpieczeniem się zgadzam w 100%. Ale 14 latka nie da się pilnować 24h. Kto z nas nie miał głupich pomysłów w tym wieku? Czasem jak sobie przypomnę to aż mnie ciarki przechodzą. Oczywiście rodzice nic nie wiedzieli bo kto by się przyznał! Budowanie superpetardy z małych też było niestety. Także nie da się mimo rozmow ,konroli i uwagi pewnym rzeczom zapobiec. Moze kolega przyniósł? Nie wiadomo!Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:53Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!Autor komentarza: kaczkaTreść komentarza: I to ma być armia?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:43Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama