Do zdarzenia doszło wczoraj, w środę 30 kwietnia. Strażacy z OSP Brzeziny zostali wezwani do miejscowości Dzięcioły, gdzie na terenie jednej z posesji zauważono węża. Gad znajdował się w budynku gospodarczym.
Na miejscu szybko potwierdzono, że chodzi o żmiję zygzakowatą – jedynego jadowitego węża występującego naturalnie w Polsce. Strażacy zabezpieczyli teren i przystąpili do usunięcia zagrożenia.
– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i bezpiecznym usunięciu żmii – przekazali druhowie z OSP Brzeziny.
Choć żmije zygzakowate nie atakują ludzi bez powodu i zazwyczaj unikają kontaktu, ich ukąszenie może być groźne – szczególnie dla dzieci, osób starszych oraz uczulonych. W przypadku zauważenia węża w pobliżu zabudowań warto zachować spokój i wezwać odpowiednie służby.
***
Węże w Polsce – nie każde spotkanie oznacza zagrożenie
Choć wiele osób reaguje panicznie na widok węża, warto wiedzieć, że większość węży występujących w Polsce nie jest jadowita, a spotkanie z nimi najczęściej jest zupełnie niegroźne. W polskiej faunie znajduje się kilka gatunków węży, w tym najczęściej spotykane: zaskroniec zwyczajny, gniewosz plamisty oraz żmija zygzakowata – jedyny jadowity gatunek w naszym kraju.
Żmija zygzakowata wyróżnia się charakterystycznym zygzakiem na grzbiecie i trójkątną głową. Najczęściej występuje na terenach leśnych, łąkach, torfowiskach i polanach. Wbrew obiegowej opinii, żmije nie są agresywne – atakują jedynie w sytuacji zagrożenia lub jeśli zostaną nadepnięte.
Ukąszenie żmii zygzakowatej może być niebezpieczne, ale rzadko kończy się tragicznie. Objawy to m.in. ból, obrzęk, nudności, zawroty głowy. Osobom ukąszonym zawsze zaleca się natychmiastowe zgłoszenie się po pomoc medyczną – szczególnie dzieciom i osobom starszym.
Co zrobić, gdy zauważymy węża?
Nie próbujmy go łapać ani przeganiać.
Najlepiej spokojnie się oddalić i powiadomić straż pożarną lub lokalne służby ochrony przyrody. Węże objęte są ochroną gatunkową i nie powinno się ich zabijać.
Napisz komentarz
Komentarze