Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 23:52
Reklama
Reklama
Reklama

Zabił przypadkową osobę. Sąd złagodził wyrok wobec Adriana Sz.

Nie 25 lat więzienia, a 15 orzekł Sąd Okręgowy w Kaliszu wobec Adriana Sz., który z zimną krwią zabił przy Dworcu PKS przypadkowego mężczyznę – 59-letniego Krzysztofa. Sprawa ponownie wróciła na wokandę, bo Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał, że należy głębiej przyjrzeć się psychice młodego sprawcy…
Zabił przypadkową osobę. Sąd złagodził wyrok wobec Adriana Sz.

Był poniedziałek, 16 stycznia 2017 niemal samo południe. 59-letni Krzysztof, pracownik firmy zewnętrznej, odpowiadał za porządek na terenie dworca PKS.. Niedawno urodziła mu się wnuczka. Mężczyzna odśnieżał chodnik…

Komandoski nóż wbijał z zimną krwią

Najprawdopodobniej w tym czasie jego morderca, Adrian Sz. błąkał się po Galerii Amber.

 - Byłam w galerii i w jednym ze sklepów chodził facet. Po wyjściu ze sklepu mówił coś o nożu, że najchętniej by pozabijał. Ale od razu wyszedł. Może to on skoro obok jest dworzec… – pisała nam wówczas czytelniczka. 

26-letni kaliszanin, Adrian Sz. zaszedł swoją ofiarę od tyłu i zadał jej ciosy dużym nożem w plecy. Wszystko działo się na oczach pasażerów. Maria, pracownica PKS-u słyszała krzyki: 

Pomocy! Ratunku! - On na nim siedział i go dźgał jeszcze. Patrzę – kto tam leży? Myślę, Krzychu miał dyżur. I to wszystko. Moment, sekunda. Chwilę wcześniej wyszłam, by wyrzucić ogryzki od jabłka. To przecież mogłam być ja – mówiła nam na dzień po dramacie Maria. 

Materiał Telewizji Kalisz z 17 stycznia 2017 roku na temat zabójstwa przy Dworcu PKS 

Z pomocą panu Krzysztofowi ruszyło dwóch pracowników technicznych KPT. 64-letni Jan i 36-letni Kamil. To ten starszy bez wahania rzucił się na napastnika i odciągnął go od poważnie już rannego pana Krzysztofa. Gdyby nie oni, nie wiadomo co lub kto zatrzymałoby zabójcę. Natychmiast wezwano służby. Do czasu przyjazdu pogotowia jedną z osób, które ratowały pana Krzysztofa, była Marzena.

 - Przybiegł po mnie kierowca, mówił, że doszło do jakieś skaleczenia. Pobiegłam szybko z bandażem. To jest nie do opisania, co przeżyliśmy. Pan na naszych oczach odchodził, a ten, który to zrobił, siedział obok niego. Żadnej reakcji. Nawet się nie ruszył. Ja siedziałam przy nim, zanim przyjechało pogotowie. To jest nie do opisania. Był jeszcze przytomny. Cały czas mówił, że nie może oddychać, że jest mu słabo. Myśleliśmy, że go uratują… Jak sanitariusze odwrócili pana Krzysztofa, to krew się lała strumieniem. To była potężna rana. Nóż był bardzo duży, z takich komandoskich. Napastnik sobie siedział i nie okazywał żadnych uczuć. Bez żadnej reakcji. To co zrobił nie mieści się w głowie, żeby podejść do człowieka i z zimną krwią go zaatakować. To mogło spotkać każdego kto był na dworcu, każdego z nas – mówiła nam wtedy Marzena. 

Krzysztof. M zmarł w szpitalu tego samego dnia. Jego zabójca Adrian Sz. nie uciekał… Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy policji podał, że słyszał głosy, które nakazały mu dokonać zabójstwa.

Co działo się w jego głowie?

Duży komandoski nóż kupił tuż przed zbrodnią. Adrian Sz. leczył się psychiatrycznie. 

Mama Adriana Sz. opowiedziała w sądzie, że jej syn po skończeniu studiów licencjackich pracował w biurze podatkowym. Następnie wyjechał za granicę, gdzie opiekował się osobami starszymi i schorowanymi. Rok przed tragedią rozpoczęły się u niego problemy psychiczne. Wrócił do Polski i już wtedy wyjawił matce, że ma w głowie głosy. Głosy, których się bał. Miał również myśli samobójcze. Czasami znikał na kilka dni, a po powrocie twierdził, że nie wiedział, gdzie był i co robił.

Matka raz zawiozła syna na oddział psychiatryczny, ale lekarz odmówił hospitalizacji. Dopiero następnym razem przyjęto go na obserwację. Stwierdzono wówczas u niego ciężką depresję.

Po kilku miesiącach od pobytu w szpitalu 26-latek z zimną krwią zabija obcego, przypadkowego mężczyznę – Krzysztofa M.

W listopadzie 2017 roku Adrian Sz. zostaje skazany na 25 lat więzienia. Apelację od wyroku wnoszą prokurator (żąda dożywocia) i obrońca oskarżonego (uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania).

Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2018 r. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kaliszu, w wytycznych wskazując na konieczność przeprowadzenia kompleksowej opinii nowego zespołu biegłych sądowych dotyczącej oceny stanu zdrowia oskarżonego, jego poczytalności w chwili popełnienia czynu – informuje nas Edyta Janiszewska, rzecznik Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Adriana Sz. badało kilka zespołów biegłych: psychiatrów, psychologów, neurologów. Stwierdzono zmiany w obrębie mózgu – nieoficjalnie wiadomo, że wykryto u niego guza mózgu.

Ostatecznie biegli akcentując niezwykle trudny diagnostycznie przypadek, przyjęli, że oskarżony w chwili czynu miał zachowaną zdolność zrozumienia swojego działania, ale możliwość pokierowania postępowaniem była ograniczona, lecz nie w stopniu znacznym, co nakazuje w świetle obowiązujących przepisów traktować oskarżonego jak osobę poczytalną i w konsekwencji prowadzi to do konieczności wymierzenia mu kary zgodnie z obowiązującymi przepisami – powiedziała Anna Zawiślak Sędzia Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Te przewidują za ten czyn od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywocie.

Może wyjść na wolność za 7 lat

Po ponownym rozpoznaniu sprawy prokurator we wnioskach końcowych wniósł o wymierzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności, ponadto o zmianę kwalifikacji czynu i przyjęcie dodatkowo, że oskarżony działał z motywacją wskazującą na szczególne potępienie, natomiast obrońca oskarżonego - o najmniejszy wymiar kary.

Wczoraj, we wtorek zapadł wyrok: 15 lat pozbawienia wolności.

Adrian Sz. może ubiegać się o warunkowe zwolnienie po odbyciu 12 lat kary. Sąd zalicza mu okres aresztu, który wynosi już pięć lat, dlatego morderca może wyjść na wolność za 7 lat. 

Oskarżony ma również zapłacić 150 tysięcy zł zadośćuczynienia synowi zamordowanego Krzysztofa. 

W ocenie sądu podniesione powyżej okoliczności związane z istnieniem zaburzeń u oskarżonego w połączeniu z dotychczasową niekaralnością, dobrą opinią, jaką posiadał oskarżony w miejscu zamieszkania musiały wpłynąć na ostateczny wymiar kary. Tło chorobowe, jakkolwiek nie tyle istotne, by mówić o zniesieniu poczytalności czy ograniczeniu poczytalności, jako niezawinione przez sprawcę, nie dały sądowi podstaw przy dotychczasowym trybie życia i braku konfliktu z prawem do wymierzenia mu jednej z tak zwanych kar eliminacyjnych przewidzianych dla sprawców głęboko zdemoralizowanych, wchodzących w liczne konflikty z prawem – uzasadniała Anna Zawiślak Sędzia Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Wyrok jest nieprawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

G 22.09.2022 05:48
Wolne sądy…

kaliszanin 21.09.2022 21:25
DOZYWOCIE DLA TEGO PSYCHOLA SZKODA ŻE NIEMA KARY ŚMIERCI A NIE ZŁAGODZENIE KARY TO WSTYD I HAŃBA DLA TEGO SĘDZIEGO

Przytomny 21.09.2022 21:20
Za 7 lat wyjdzie, żeby znowu kogoś zadźgać.

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości