Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wystarczył kwadrans. KKS pewnie ograł rezerwy Lecha (ZDJĘCIA)

KKS pewnie pokonał rezerwy poznańskiego Lecha 2:0, odnosząc siódme zwycięstwo na drugoligowych boiskach. Oba gole padły w pierwszym kwadransie. Gospodarze mogli wygrać wyżej, ale nie wykorzystali kilku dogodnych okazji.
Wystarczył kwadrans. KKS pewnie ograł rezerwy Lecha (ZDJĘCIA)

Ekipa Rafała Ulatowskiego, jako jedna z nielicznych w drugiej lidze, przyjechała do Kalisza „pograć” piłką, a nie wyłącznie przeszkadzać miejscowym i szukać szans w kontratakach. Taki styl najwyraźniej pasuje kaliszanom, którzy również lubią operować futbolówką i w ten sposób wypracowywać sobie okazje. W sobotę na boisku przy Łódzkiej miejscowi nieźle prezentowali się w wysokim pressingu i to zaważyło na ich pewnej wygranej. Gole, jakie zdobyli, padły po skutecznych przechwytach w okolicach pola karnego rywali. Najpierw, w 10. minucie, wyłuskana piłka znalazła się pod nogami Roberta Tunkiewicza, który przytomnie wycofał ją do nadbiegającego Fabiana Hiszpańskiego, a temu pozostało tylko dopełnić formalności. Cztery minuty później tym, który odebrał rywalowi piłkę, był Michał Borecki, który okazał się też asystującym. Z jego podania skorzystał Andrzej Kaszuba, który popisał się płaskim i zarazem precyzyjnym uderzeniem z dystansu.

Choć więcej bramek już nie padło to obraz gry przez pełne 90 minut wyglądał niemal tak samo. Lech próbował wyprowadzać piłkę z własnej połowy, ale najczęściej tracił ją jeszcze przed linią środkową. KKS zaś w pełni kontrolował to, co działo się na murawie. Niewiele pracy miał Maciej Krakowiak, który jedynie w końcówce dwa razy musiał wykazać się czujnością. A szans na podwyższenie rezultatu przez gospodarzy było co niemiara. O sporym pechu może mówić Mateusz Majewski, który jeszcze przy stanie 0:0 nie zmieścił piłki w sieci po wrzutce Daniela Kamińskiego, a potem główkował efektownie, ale minimalnie niecelnie. Dogodną okazję miał też na początku drugiej połowy. Na swojego drugiego gola polował z kolei Fabian Hiszpański, którego w 66. minucie obsłużył podaniem Tunkiewicz, ale tym razem grający na prawym wahadle piłkarz kropnął w słupek. Świetnej sytuacji nie wykorzystał też Bartłomiej Maćczak, przegrywając w 80. minucie pojedynek oko w oko z bramkarzem Lecha II, Krzysztofem Bąkowskim. W doliczonym już czasie kropkę nad „i” mógł postawić Kamil Sabiłło, jednak przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

KKS w najlepszy możliwy sposób odreagował porażkę w Katowicach i dzięki wyraźnej wygranej z ekipą z Poznania, siódmej w tym sezonie, awansował na siódme miejsce w drugoligowej tabeli. Za tydzień ekipę trenera Wieczorka czeka nie lada sprawdzian, jakim będzie wyjazdowe starcie z liderem rozgrywek, Górnikiem Polkowice.

Michał Sobczak

***

KKS Kalisz – Lech II Poznań 2:0 (2:0)
Fabian Hiszpański 10, Andrzej Kaszuba 14

Sędziowali: Dawid Bukowczan (Żywiec) oraz Sławomir Kowalewski (Bielsko-Biała) i Dariusz Ignatowski (Bydgoszcz)

KKS: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Żytko – Hiszpański (88 M. Zawistowski), Kaszuba (88 Sabiłło), Borecki (81 Łuszkiewicz), Kamiński – Tunkiewicz, Majewski (72 Maćczak), N. Zawistowski (81 Chojnowski)

Lech II: Bąkowski – Borowski (75 Smajdor), Wojtkowiak, Andrzejewski, Niewiadomski – Karbownik (75 Kaczmarek), Białczyk, Szramowski, Ławrynowicz (83 Kozubal), Jacenko – Sobol (75 Pacławski)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 16°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 8 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Przecież w Kaliszu miały powstawać tylko elementy do tych czołgów a nie same czołgi. Skąd już wiadomo że nic do produkcji nie trafi do Kalisza. Mowa o współpracy przy budowie czołgów całej grupy PGZ do której też należy WSK Kalisz. Poznań niech nie płacze bo tam powstaje potężne centrum serwisowe dla Abramsów. Bo na razie silniki tych czołgów są wysyłane do napraw do USA.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 05:44Źródło komentarza: Koniec marzeń o „Pancernej Wielkopolsce”. Kontrakt nie dla KaliszaAutor komentarza: kierowcaTreść komentarza: Szkoda, że nie powiedzieli facetowi, iż jego pieniądze będą zdeponowane na specjalnym rachunku bankowym chińskiej Armii i służb wywiadu Izraela (MOSAD). Mogli mu też opowiadać, że całością środków zaopiekuje się Elon Musk :) Czy naprawdę ktoś jeszcze wierzy w te bzdety?Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:34Źródło komentarza: Telefoniczny koszmar kaliszanina. Zaufanie kosztowało go FORTUNĘAutor komentarza: LechosławTreść komentarza: Informacja bez informacji :):) :)Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:29Źródło komentarza: Zgliszcza po dwóch pożarach. To mogło być podpalenieAutor komentarza: obywatel GCTreść komentarza: I porównajcie teraz sobie panią Grażynę Szlender i niejaką Ogórek...Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:27Źródło komentarza: Uhonorowani przez Prezydenta RP. Odznaczenia dla mieszkańców Kalisza i powiatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama