Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Grzyb, zacieki na ścianach, odpadający tynk. Kaliski oddział rehabilitacji dziecięcej w fatalnym stanie ZDJĘCIA

Grzyb, zacieki na ścianach i sufitach, odpadający tynk – tak wygląda oddział rehabilitacji dziecięcej w Kaliszu. Taka sytuacja trwa od lat, a przecież na rehabilitację trafiają dzieci z niewydolnością oddechową, które w takich warunkach w ogóle nie powinny przebywać. Sprawę w swoje ręce biorą rodzice niepełnosprawnych dzieci. Szpital podejmuje rozmowę.
Grzyb, zacieki na ścianach, odpadający tynk. Kaliski oddział rehabilitacji dziecięcej w fatalnym stanie ZDJĘCIA

Tak wygląda sala, w której rehabilitowane są niepełnosprawne dzieci

Warunki lokalowe dziecięcego oddziału rehabilitacji są fatalne. Na głowę dzieciom sypie się tynk, a w większości są to osoby z porażeniem mózgowym, czy takie, które cierpią na niewydolność oddechową. Rodzice dzieci od dawna proszą dyrekcję Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego o działanie w tej sprawie. - Trwa już to bardzo długo, do wielu lat ten oddział nie był remontowany i wygląda tragicznie – mówi Aneta, mama Mai.

Pół tysiąca podpisów

Rodzice zebrali ponad 500 podpisów, w tym od rodziców rehabilitowanych dzieci oraz przyjaciół oddziału. Marta Krystek ze swoim synem Mikołajem przyjeżdża tu prawie codziennie. - Teraz postanowiliśmy jako my rodzice dzieci niepełnosprawnych, wziąć to w swoje ręce i nagłośnić tę sprawę. Uczęszczamy tam od 3 lat, bo tyle lat ma mój Mikołaj, więc od 3 lat ja tam nie widziałam nic, żeby ktokolwiek przyszedł, ktokolwiek cokolwiek zrobił. Mało tego – jedyne co widziałam to cały czas zalewający ściany grzyb, odpadający tynk ze ściany – mówi Marta.

Dla Mai rehabilitacja jest podstawą funkcjonowania. Ale nie w takich warunkach, podkreśla mama dziewczynki

Dzieci z niepełnosprawnością nie powinny przebywać w takich warunkach, bo grzyb na ścianach może negatywnie działać na ich zdrowie. - Zdecydowanie działa źle, to są dzieci, które są niewydolne oddechowo, a grzyb im nie pomaga, wręcz szkodzi, dlatego działamy – dodaje mama Mai. - Mam nadzieję, że uda nam się dotrwać do finału. Mamy obietnicę i nadzieję, że  w końcu te obietnice zostaną spełnione, bo remont tego obiektu obiecywał już nam pan dyrektor Grzelak, jednak nie zostały one dotrzymane. Dlatego czekamy i naprawdę trzymamy kciuki, żeby to, co planuje obecny dyrektor się sprawdziło, bo tak jak mówimy są to na razie tylko i wyłącznie plany – opowiada Aneta.

Będzie przeprowadzka?

A plany są takie, że do końca sierpnia oddział ma być odświeżony, a docelowo przeniesiony w całkiem inne miejsce. Taką koncepcję przedstawiono rodzicom na spotkaniu we wtorek 28 lipca. - Funkcjonująca tam instalacja była zaprojektowana i wykonana w sposób wadliwy. To są wieloletnie zaniedbania – mówi o rozważanej lokalizacji, którą według rodziców jest budynek dawnego Pogotowia Ratunkowego przy Nowym Świecie, Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala. - Do końca miesiąca ma zostać sporządzona wycena tych niezbędnych robót adaptacyjnych, które mają się w tym miejscu odbyć, jak również - co bardziej kluczowe w tym momencie - wycena niezbędnego sprzętu medycznego, który jest potrzebny do tego, żeby ten pododdział rehabilitacji dziecięcej w tym nowym miejscu uruchomić.

Czy w takich warunkach powinno się leczyć dzieci?

Bez rehabilitacji dzieci sobie nie poradzą. - Mikołaj jest codziennie rehabilitowany, bez rehabilitacji niestety jego stan byłby o wiele gorszy. Widać postępy, rehabilitacja jest dla niego jak powietrze, bez tego nie może żyć – mówi mama Mikołaja.

- Dla Mai rehabilitacja jest podstawą funkcjonowania. My praktycznie od 5 lat uczestniczymy w tych zajęciach i dlatego bronimy tej placówki – dodaje mama Mai.

W oddziale prowadzonych jest 30 rehabilitacji dziennie. W każdym miesiącu trafia tam około 150 młodych pacjentów.

KB, fot. autor, rodzice dzieci


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!