Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zespół z ogromnym potencjałem. Mocne rezerwy siatkarek Energi MKS

Siatkarki rezerw Energi MKS Kalisz obiecująco zaczęły drugoligowy sezon i kto wie, czy nie będą największą rewelacją rozgrywek w grupie trzeciej. O wysokie cele powinny też powalczyć w rozgrywkach juniorek.
Zespół z ogromnym potencjałem. Mocne rezerwy siatkarek Energi MKS

W zeszłym sezonie kaliską siatkówkę na drugoligowym poziomie reprezentowały zawodniczki MUKS Amber Kalisz. W tych rozgrywkach drużyna znajduje się już w strukturach Energi MKS, stanowiąc zaplecze ekstraklasowego zespołu. Tworzą ją przede wszystkim uczennice i absolwentki VII LO SMS. Część z nich zasiliło szeregi klubu znad Prosny tego lata. To zawodniczki mające już na koncie sukcesy w rozgrywkach młodzieżowych, finalistki, a nawet medalistki imprez rangi mistrzostw Polski, m.in. środkowe Marta Budnik (SPS Volley Piła) i Katarzyna Paczuła (APS Rumia), rozgrywająca Pola Marcyjanik (#VolleyWrocław) oraz przyjmujące Natalia Ciesielska (Pałac Bydgoszcz) i Karolina Natanek (#VolleyWrocław). Drużynę rezerw wspomagają w miarę możliwości Zuzanna Szperlak i Adrianna Rybak z kadry pierwszego zespołu. Szkoleniowiec ma zatem z kogo wybierać ustalając meczową kadrę. – W sumie mamy zgłoszone 24 zawodniczki – mówi nam trener Daniel Przybylski. – Przed każdym meczem jest mały dylemat. Ale to tylko powoduje, że każda z dziewczyn pracuje coraz mocniej, żeby wskoczyć, nie tyle do szóstki, co do meczowej czternastki – dodaje szkoleniowiec.

Jego podopieczne obiecująco zaczęły ten sezon, a rywalizują w grupie trzeciej II ligi. Wprawdzie na inaugurację przegrały na wyjeździe z Jedynką Siewierz, ale potem wywalczyły komplet punktów w starciach z ekipami ze Świdnicy i Mysłowic. – W tej grupie śląskiej jesteśmy najmłodszym zespołem, ale z ogromnym potencjałem. Jeśli uda się go wykorzystać w pełni, to wyniki będą jeszcze lepsze. Ale na to potrzebujemy trochę czasu, żeby dziewczyny dobrze „czuły się” obok siebie na boisku – podkreśla trener Przybylski.

W najbliższą sobotę kaliszanki zmierzą się na wyjeździe z Sobieskim Oława. To mocny zespół, plasuje się wyżej w tabeli, ale na pewno można z nim powalczyć. Priorytetem dla drużyny z Kalisza są jednak rozgrywki juniorskie. W nich ma ona spore szanse na walkę o wysokie cele. Nie tylko w województwie, ale też w kraju. Zwłaszcza że na te najważniejsze pojedynki, w tym zmagania na szczeblu centralnym, MKS będzie jeszcze mocniejszy, bo dołączą do niego trzy zawodniczki uczące się w SMS PZPS Szczyrk, reprezentantki Polski juniorek, uczestniczki tegorocznych mistrzostw świata do lat 20 – libero Julia Mazur, rozgrywająca Zofia Szczotkiewicz i przyjmująca Paulina Damaske.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama