Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Akademia Kaliska z opóźnieniem. Czyja wina?

Brak formalnej decyzji o powołaniu Akademii Kaliskiej to wina Rafała Grupińskiego z Platformy Obywatelskiej – dowodzą posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Posłowi, który przewodniczy sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży autorzy projektu zarzucają, że nie przeprowadził wymaganych procedur. Projekt ustawy o przekształceniu PWSZ miał być procedowany na ostatnim posiedzeniu, ale został przełożony z powodu przerwania obrad Sejmu.
Akademia Kaliska z opóźnieniem. Czyja wina?

Ostatnie posiedzenie Sejmu zostało skrócone w ostatniej chwili. Wpisane w harmonogram głosowanie nad powołaniem – już formalnym – Akademii Kaliskiej zostało przełożone na po wyborach. Padło więc pytanie, dlaczego autorzy projektu złożyli go tak późno, tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego. Prof. Andrzej Wojtyła, senator PiS, a obecnie także rektor PWSZ już 2 lata temu zapowiadał „rozpoczęcie operacji pod tytułem ‘Akademia Kaliska’”. - Zostałem rektorem w maju ubiegłego roku i nie było minimum samodzielnych pracowników naukowych, którzy by stanowili minimum kadrowe wymagane przy tego typu uczelni -  wyjaśnia dziś prof. Andrzej Wojtyła. - Zostało zwolnionych około 10 samodzielnych pracowników i ja musiałem przyjąć nowych.

Dziedziczak: „Ustawie nie nadano biegu”

Autorzy projektu tłumaczą, że nawet gdyby obrady odbyły się zgodnie z planem i tak temat przekształcenia PWSZ  nie zostałby poruszony. Dlaczego? Według posłów PiS to wina Rafała Grupińskiego z PO, który przewodniczy sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.  - Na pierwsze czytanie, zgodnie z naszymi zapowiedziami, pismo powołujące Akademię Kaliską wpływa 10 września - przedstawiał swoje działanie Jan Dziedziczak, poseł PiS, który 19 września gościł w Kaliszu z okazji otwarcia nowej komendy policji. - Co robi poseł Rafał Grupiński? Nic nie robi. Chowa do szuflady. Ustawie nie nadano biegu - wyjaśnia.

Grupiński: „Mogą pchły łapać”

Do zarzutów posłów PiS Rafał Grupiński odniósł się na swoim profilu facebookowym i przypomniał, że ostatnie posiedzenie Sejmu zostało niespodziewanie przerwane przez Elżbietę Witek, marszałek z Prawa i Sprawiedliwości, a to sprawiło, że w ciągu kilku godzin trzeba było wykonać prace podsumowujące cztery mijające lata. A sam projekt powołania Akademii Kaliskiej nie spełniał jego zdaniem wymogów formalnych. - Brakowało zarówno opinii Biura Legislacyjnego Sejmu, a przypomnę, że od niedawna mamy nowe prawo na temat szkolnictwa wyższego. Brakowało opinii Biura Analiz Sejmowych poza stwierdzeniem, że jest to ustawa zgodna z prawem europejskim i to prawo wykonuje. Brakowało opinii  rządu, a w uzasadnieniu jest wyraźnie powiedziane, że co najmniej 0,5 miliona wydatków czeka Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w  związku z przekształceniem PWSZ w Akademię Kaliską, a nie było żadnej informacji rządu, czy to jest uwzględnione w wydatkach - tłumaczy swoją decyzję Rafał Grupiński. - Poseł Dziedziczak chciał to w 15 minut przeprowadzić. Poseł i senator w tym czasie mogą pchły łapać, a nie przeprowadzać tak ważną ustawę. Zrobimy to na posiedzeniu Sejmu po wyborach jeśli tylko zostaną uzupełnione materiały prawne i opinia rządu trafi do nas – zapewnił.

 

Wg Andrzej Wojtyła i Jan Dziedziczak opozycja blokuje ustawy w Sejmie, w którym jedna partia ma większość... Bareja by tego lepiej nie wymyślił. Załączam moją odpowiedź.

Opublikowany przez Rafał Grupiński Czwartek, 19 września 2019

Akademia od listopada

Zostaje czekanie do październikowego, już powyborczego posiedzenia Sejmu.  Jeśli projekt będzie głosowany wtedy Akademia Kaliska, jak zapewnia Jan Dziedziczak, zostanie powołana z dniem 1 listopada.

AW, zdjęcia autor, arch., wideo: FB/Rafał Grupiński


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama