Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wybuch bankomatu. Rozmawiamy ze świadkiem, który widział sprawców i opisuje przebieg napadu ZDJĘCIA

Policja ciągle poszukuje sprawców napadu na bankomat przy ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Na miejscu eksplozji pracują policjanci, nieoficjalnie wiadomo, że cały wydział kryminalny kaliskiej komendy jest zaangażowany w tę sprawę. Nam udało się ustalić, że świadek widział trzech sprawców, prawdopodobnie dwóch mężczyzn i kobietę. Mówili oni w obcym języku. Mimo dużych szkód jakie wyrządzili, pieniądze zostały w sejfie.
Wybuch bankomatu. Rozmawiamy ze świadkiem, który widział sprawców i opisuje przebieg napadu ZDJĘCIA

Przypomnijmy. Do wybuchu doszło przed 4.00 rano. Mieszkańców bloków przy Wyszyńskiego obudził głośny wybuch. Jednak zanim było wiadomo, co było powodem głośnej eksplozji, przebieg całego zdarzenia widział mieszkaniec bloku sąsiadującego z filią biblioteki, w której był bankomat.

- Przez okno pan ich widział? Oczywiście, córka mnie obudziła, zobaczyła, że ktoś jest na dole, że coś robią. To jeszcze przed wybuchem. Ja myślałem, że jacyś złodzieje, coś kradną. Coś rozmontowują, a w pewnym momencie był silny, córka się schowała – mówi nam świadek zdarzenia i dodaje, że natychmiast dzwonił na policję. 

- Na 112 trzeba dzwonić, ale zanim cię przekierują, to trwało 5 minut, a ci bandyci byli tu 3 minuty. Policja  była tutaj 300 metrów dalej, a przyjechała po 5 minutach jak ich już nie było – mówi nam mężczyzna.

Sekundy po wybuchu sprawcy sprawdzali efekty swoich starań.  - Tutaj przechodzili, najpierw dwie osoby, później trzecia, zbierała to wszystko z ziemi. Może szukała pieniędzy, ale pieniądze zostały w sejfie.   (…) Nie tak łatwo się do niego dostać, on jest pancerny, dodatkowo przymocowany. Tu się wszystko rozleciało, a sejf został. Byli zdenerwowani, coś głośno mówili, ale nie po polsku – opowiada nam świadek.

Jego zdaniem byli to obcokrajowcy, a język jakim się posługiwali przypominał węgierski lub albański. Gdy zorientowali się, że napad im nie wyszedł, pobiegli na pobliski parking, tam prawdopodobnie wsiedli do auta.

Wybuch zniszczył nie tylko bankomat, ale i ścianę frontalną filii nr 16 miejskiej biblioteki. Na miejsce przyszła też pani Danuta Kucharska, która pracuje w bibliotece.  - Pozwolono nam tylko przez drzwi zobaczyć, to na pewno monitory pospadały – mówi zdenerwowana bibliotekarka.

-  Budynek był dobrze zabezpieczony,  dwa zamki są, szyby są antywłamaniowe.  - Duże zaskoczenie dla pani? Z mediów się pani dowiedziała? - Ja bym o 10.00 zaczynała, a zadzwoniono do mnie, że w Internecie jest informacja o wybuchu i przyjechałam od rana – mówi Danuta Kucharska.

Zniszczony bankomat  był nowym urządzeniem, zainstalowanym tam nie dalej niż 3 miesiące temu. A ostatnio zasilany gotówką był w miniony piątek.

MS, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama