50-letni Majak to postać doskonale znana w krajowym futbolu. W karierze piłkarskiej największe sukcesy święcił z łódzkim Widzewem, z którym w roku 1997 zdobył mistrzostwo Polski, a także występował w elitarnej Lidze Mistrzów. Potem przez cztery sezony bronił barw niemieckiej Hansy Rostock, a następnie wyjechał na Cypr, gdzie z tamtejszym Anorthosis Famagusta dwukrotnie sięgał po krajowy puchar. W reprezentacji Polski zagrał 22 razy.
Już jako szkoleniowiec w sezonie 2012/2013 prowadził on Calisię w jej najlepszym sezonie na drugoligowych boiskach. Dowodzona przez niego drużyna zakończyła wtedy rozgrywki w grupie zachodniej na dziewiątym miejscu. Potem z powodzeniem pracował z kilkoma trzecioligowymi zespołami. W sezonie 2015/2016 otarł się o drugą ligę z Pelikanem Niechanowo, a rok później święcił mistrzostwo trzeciej ligi grupy pierwszej z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, wyprzedzając na finiszu uznane łódzkie marki – ŁKS i Widzew (ostatecznie zespół Drwęcy nie awansował szczebel wyżej z uwagi na brak uzyskania stosownej licencji). W tej kampanii był trenerem Sokoła Aleksandrów Łódzki, z którym rozstał się na początku kwietnia, pozostawiając jednak drużynę na szczycie grupy pierwszej trzeciej ligi.
W nowej roli Sławomir Majak zadebiutuje w najbliższą sobotę. Wówczas piłkarze KKS-u zagrają na wyjeździe z Wierzycą Pelplin. Do końca sezonu pozostało siedem kolejek, a drugi w tabeli grupy drugiej trzeciej ligi kaliski zespół traci do lidera, rezerw poznańskiego Lecha, trzy punkty.
Michał Sobczak, fot. KKS Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze