Reklama
Reklama
Reklama

W oczekiwaniu na pierwsze punkty. „Czasami przyda się kubeł zimnej wody”

Energa MKS jest jednym z trzech zespołów, które po trzech kolejkach PGNiG Superligi wciąż czekają na pierwsze w tym sezonie punkty. Tych nie udało się wywalczyć w sobotnim starciu z Zagłębiem Lubin, choć przed meczem więcej argumentów mieli kaliszanie. Szansą na przełamanie będzie piątkowe starcie ze Stalą Mielec. – Czasami, zarówno w życiu, jak i na boisku, przyda się kubeł zimnej wody na głowę – przekonuje najbardziej doświadczony w kaliskiej ekipie Zbigniew Kwiatkowski.
W oczekiwaniu na pierwsze punkty. „Czasami przyda się kubeł zimnej wody”

Podopieczni Pawła Ruska zaczęli tę kampanię od porażek z Orlen Wisłą Płock i Azotami Puławy, ale te – biorąc pod uwagę klasę i możliwości przeciwników – można było wkalkulować. Punktowy licznik przy kaliskiej drużynie miał drgnąć w sobotę po starciu z Zagłębiem Lubin. Drużyna Bartłomieja Jaszki do ligowych tuzów nie należy, a w Arenie do tej pory nie radziła sobie najlepiej. Tym razem jednak znalazła receptę na zdobycie hali na Dobrzecu.

– Poprzednie dwa mecze graliśmy może nie rewelacyjnie, ale dobrze, z takim zaangażowaniem, sercem i walką – mówi Zbigniew Kwiatkowski, lider kaliskiej obrony. – Z Zagłębiem być może zgubiła nas myśl o pierwszym zwycięstwie i to, że u siebie czujemy się bardzo mocno. To są jednak tylko moje domysły. Na szczęście mamy dopiero początek sezonu. Takim meczem jeszcze nic nie jest przegrane. Trzeba wziąć się do pracy i to ostro. Sezon jest długi i będziemy walczyć dalej. Broni nie składamy – dodaje.

Po trzech kolejkach PGNiG Superligi tylko trzy zespoły pozostają z zerowym dorobkiem. W tym gronie jest Energa MKS. Kaliska siódemka poszuka przełamania w piątkowym starciu ze Stalą Mielec. – Czasami, zarówno w życiu, jak i na boisku, przyda się kubeł zimnej wody na głowę. Praca, praca i jeszcze raz praca, a do tego trochę szczęścia, a wtedy będziemy rozstrzygać mecze na naszą korzyść – podkreśla Zbigniew Kwiatkowski.

Piątkowe spotkanie Energa MKS ze Stalą Mielec odbędzie się w Arenie o godzinie 18:30.

(mso)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 11 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: PiwoniczaninTreść komentarza: Trzeba zrobić spis wszystkich przeciwników masztów komórkowych . Wybrać jakieś miejsce na terenie powiatu , wyciąć tam wszystkie maszty , postawić na granicach strefy olbrzymie ekrany z siatki nieprzepuszczające sygnału i przesiedlić do tej strefy bezzasięgowej wszystkich antykomórkowców . Będą szczęśliwi .Data dodania komentarza: 4.11.2025, 14:07Źródło komentarza: „Stawia 40 metrową wieżę”, ludzie protestują. FAKTY INTERWENCJAAutor komentarza: oloTreść komentarza: ***s://x.com/Vito82488734/status/1985678219937288340Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:14Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitaliAutor komentarza: raczej udawany polaczekTreść komentarza: Typowy krzykacz polityczny, bez wykształcenia. Gospodarka całego kraju jest bardzo, ale to bardzo bezwładna i nie mówimy tu tylko o Polsce. Jeśli myślisz, że niektóre problemy (takie jak NFZ) na które nikt nie potrafił znaleźć rozwiązania przez dekadę+ można rozwiązać w okresie 2-3 lat to całe szczęście, że szczekasz tylko w komentarzach a nie rządzisz czymś więcej niż swoim zwierzakiem. Całe szczęście, że pis jak miał okazję przez 8 lat to coś z tym zrobił.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:48Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitaliAutor komentarza: NNTreść komentarza: Gdyby pisowscy oszuści oddali co okradli, zdefraudowali, pochowali w rodzinnych fundacjach, kościółkach i dołączyłby do nich lokalny łysy oszust, nie byłoby żadnego zadłużenia.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:45Źródło komentarza: Na pacjentów nie ma pieniędzy. Milionowe zadłużenie szpitali
Reklama
Reklama
Reklama