Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Energa MKS wciąż bez punktów. W Arenie górą byli miedziowi ZDJĘCIA

Szczypiorniści Energa MKS Kalisz wciąż muszą czekać na pierwsze w tym sezonie punkty. W sobotę w Arenie prowadzili z Zagłębiem Lubin różnicą czterech bramek, ale ostatecznie ulegli rywalowi 27:29. – Oddaliśmy to prowadzenie jak młodzicy – komentował po spotkaniu trener Paweł Rusek.
Energa MKS wciąż bez punktów. W Arenie górą byli miedziowi ZDJĘCIA

Do potyczki z miedziowymi kaliska siódemka przystąpiła po dwóch porażkach, ale z ekipami z najwyższej krajowej półki. Trzecie starcie miało być tym, które przyniesie drużynie Pawła Ruska pierwszą w tym sezonie PGNiG Superligi punktową zdobycz. Tak się jednak nie stało, choć trudno oprzeć się wrażeniu, że kaliszanie przegrali z Zagłębiem bardziej na własne życzenie niż z powodu rewelacyjnego występu przeciwnika.

Zasadnicze znaczenie dla końcowego rezultatu miały wydarzenia sprzed przerwy. Gospodarze stracili wtedy czterobramkowe prowadzenie, które wypracowali w 19. minucie. Było wtedy 10:6, a do siatki teamu z Lubina regularnie trafiali Michał Drej, Maciej Pilitowski i Marek Szpera. Potem jednak coś zacięło się w kaliskiej maszynie. Miejscowi gubili piłki, oddawali rzuty z nieprzygotowanych pozycji, dość wolno organizowali się w obronie. W ciągu niespełna pięciu minut z miarę bezpiecznej przewagi nie zostało nic. Na półmetku był remis po 14. – Oddaliśmy to prowadzenie jak młodzicy, podczas gdy powinniśmy wtedy kontrolować mecz. Nie funkcjonowała też bramka. Nasi bramkarze odbijali rzuty na niskim procencie. W drugiej połowie nie poprawili się pod tym względem – ocenia trener Paweł Rusek.

Po przerwie kaliszanom kilkukrotnie udało się uzyskać jednobramkowe prowadzenie. Po raz ostatni w 46. minucie, gdy po golu Dreja było 23:22. Siedem minut później skrzydłowy Energa MKS doprowadził do wyrównania (24:24), które jednak długo się nie utrzymało. Goście rzucili trzy bramki z rzędu i nie dali się dogonić. Wygrali 29:27.

– Przeciwnik, mimo że młody wiekiem, zagrał bardzo mądrze. Kontrolował przewagę. Jest nam bardzo przykro. Możemy tylko przeprosić tak licznie zgromadzonych kibiców. Liczyliśmy na zwycięstwo, nie będę ukrywał, ale jest to sport i takie sytuacje też się zdarzają – przyznaje trener Rusek.

Zadowolony z postawy swoich podopiecznych mógł być natomiast Bartłomiej Jaszka. Były opiekun MKS-u po raz pierwszy triumfował w Arenie, jako trener Zagłębia, w meczu o stawkę. – Nie chodziło wcale o to, że gramy z Kaliszem i ta wygrana przez to ma smakować inaczej. Wiadomo, że trudniej jest zdobyć punkty na wyjeździe. To się nam udało, stąd ta radość po ostatniej syrenie. Mam młody zespół, brakuje mu doświadczenia, minut spędzonych na parkiecie, meczów międzynarodowych czy nawet w Superlidze. Każde spotkanie jest dla niego bardzo cenne. Cieszymy się ze zwycięstwa. Mam dużo uwag do zespołu, ale wiemy, jakie błędy popełniliśmy i będziemy je analizować – podkreśla trener Jaszka.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – Zagłębie Lubin 27:29 (14:14)

Energa MKS: Zakreta, Padasinow – Drej 9, Szpera 5, Pilitowski 4, Bałwas 3, Krycki 3, Kniaziew 2, Piotr Adamczak 1, Bożek, Kwiatkowski, Misiejuk
Kary: 8. min
Czerwona kartka: Zbigniew Kwiatkowski (46. min, gradacja kar)
Rzuty karne: 3/5

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Kużdeba 6, Moryń 6, Dudkowski 5, Szymyślik 3, Mrozowicz 2, Pawlaczyk 2, Dawydzik 1, Kupiec 1, Marciniak 1, Pietruszko 1, Stankiewicz 1
Kary: 10. min
Rzuty karne: 3/4

Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów) i Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska)
Widzów: 2700


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: GhiTreść komentarza: No nic. Jak tylko tych nieudaczników uda się odsunąć od władzy, to przekieruje się wszystkie pociągi na stację Kalisz i bedą się na niej zatrzymywać. A obwodnicę wykorzysta się dla pociągów towarowych, żeby nie musiały przejeżdżać przez naszą stacje. Tylko ludzi szkoda, bo wyburzonych budynków już nie da się odzyskać.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 11:24Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: TymoteuszTreść komentarza: Wariant nr 9 był najlepszy dla Kalisza że znikomą liczbą wyburzeń!Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:23Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: Liczny KrytykTreść komentarza: Wiadomo, że Pawliczak nie przyjdzie. Ona pojawia się tylko tam gdzie można zbić polityczny kapitał. Otwarcie jakiejś świetlicy, podpuszczanie mieszkańców przeciwko CPK za rządów PIS-u, to są jej klimaty. Jak trzeba będzie bronić kretyńskiego pomysłu swoich szefów to słów w gębie zabraknie i wyjdzie z niej typowa blondynka.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:08Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: WykolejonyTreść komentarza: Świata ostrzegawcze na tych przejazdach zapalają się często równocześnie z opuszczanie zapor. Tu jest błąd w ustawieniu tego. Proponuję poprawę tego. Najpierw światła przez kilka sekund a poData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:01Źródło komentarza: Auto utknęło na torach. Nadjeżdżał pociąg WIDEO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama