Koncert kaliskich Lwów ZDJĘCIA

Był to wieczór pełen polskich i zagranicznych przebojów, pełen tańca, radości i uśmiechu, a jego głównym celem było zgromadzenie funduszy na statutową, czyli charytatywną działalność kaliskich Lwów. Był to wieczór – rzec można - i typowy i wyjątkowy. Typowy, bo znów stwarzał możliwość podzielenia się z potrzebującymi. Wyjątkowy, bo do tej pory najczęściej gwiazdą wieczorów organizowanych przez LC Calisia był ktoś, kto przyjeżdżał z daleka. Tym razem artystyczne spotkanie nosiło nazwę „Kaliszanie dla kaliszan” i było okazją do wspólnej zabawy z gwiazdami lokalnej sceny: wokalistami Piano Song, ale także tancerzami z Sieraszewski Dance Studio i zespołu Violetty Graczyk z MDK, Nuriyah – mistrzynią Polski w tańcu orientalnym oraz zespołem „Części zamienne”. Na trwający ponad trzy godziny koncert złożyły się hity nie tylko z różnych krajów, ale także z różnych obszarów gatunkowych, stylistycznych - od popu, przez musical, po piosenkę filmową i żydowską. Dawcą idei koncertu „Kaliszanie dla kaliszan” był obecny prezydent Lions Club Calisia – Mirosław Lewandowski.

Uczestników charytatywnego koncertu ze sceny przywitali również Grzegorz Sapiński, Prezydent Miasta Kalisza i Dariusz Grodziński, dyrektor CKiS w Kaliszu. Niespodzianką dla kilku najbardziej zaangażowanych członków LC Calisia było wręczenie odznaczeń, które do Kalisza przywiozła Maria Sterczewska, Gubernator Okręgu 121 Polska Stowarzyszenia Klubów Lion. Odebrali je: Robert Garbacz, Lidia Kania, Wiktor Jędrzejak, Andrzej Milewski, Wioletta Milewska-Wesołowska, Jadwiga Parada, Maria Stasiak, Witold Śnioch i Mirosław Lewandowski. Główne motto organizacji, także tej kaliskiej, brzmi „We Serve” – Służymy. Ta służba, jak na razie rozpisana na 16 lat, to szereg działań, których cel jest jeden: podać rękę tym, którzy może już stracili nadzieję. Lista osób i instytucji, którym Lionsi z Kalisza pomogli w rozmaity sposób, finansowo czy częściej poprzez zakup produktów, jest bardzo długa.

Jest to wachlarz darów od poduszek dla hospicjum po odzież dla dzieci ze szkół specjalnych, od szpitalnego chodzika po wsparcie zakupu karetki, od umożliwienia wypoczynku dzieciom z Domu Dziecka po organizację białych sobót czy zakup książek dla więźniów. Swą troską Lions Club Calisia otacza przede wszystkim  potrzebujących z naszego regionu, ale jako komórka organizacji międzynarodowej nie zapomina również o dzieciach z innych krajów. Podczas koncertu Mirosław Lewandowski omówił jeden z przykładów, nota bene nagłośniony przez ogólnopolskie media, a związany z pomocą dla Julii Matusiak, która potrzebowała przeszczepu serca i wciąż wymaga kosztownej rehabilitacji. W sobotni wieczór wręczono na scenie prezent kaliskiemu oddziałowi Amazonek. Jego prezes, Barbara Wrzesińska z rąk prezydenta LC Calisia, odebrała nowoczesny rękaw do masażu limfatycznego, niezbędny kobietom, którym amputowano pierś.

Niemałą atrakcją wieczorów charytatywnych organizowanych przez Kaliskie Lwy jest loteria fantowa. Kupując los-cegiełkę można było zdobyć m.in.: album o Kaliszu, bukiet kwiatów, butelkę szampana, voucher do parku linowego, zestawy kosmetyków do pielęgnacji włosów i ciała oraz zapachów do samochodów i pomieszczeń, a także dwudziestoprocentowy rabat na imprezy okolicznościowe w „Smakach Świata” i obraz Wiktora Jędrzejaka.

Podczas koncertu podziękowano tym, którzy od lat angażują się bądź angażowali się w charytatywną działalność Lions Club Calisia, fundatorom upominków, ale także osobom i firmom, na których wsparcie kaliskie LC Calisia zawsze może liczyć, takim jak Andrzej Rogowski, Multimedia Polska, Akademia Gabryel i ANPAH oraz samym członkom Lions Club Calisia, którzy niejednokrotnie pełnią także rolę sponsorów.

Wieczór poprowadzili wspólnie Robert Kuciński i Mirosław Lewandowski, a dokładny dochód z koncertu „Kaliszanie dla kaliszan” poznamy za kilka dni po podsumowaniu wszystkich działań realizowanych w ramach tego przedsięwzięcia. Na razie wiadomo, że sprzedało się ponad 300 biletów i około 250 losów loterii fantowej.

R. Kuciński, zdjęcia CKiS