poniedziałek, 3 listopada 2025 20:36
Reklama
Reklama
Reklama

KKS pokazał pazur. Mimo osłabienia mógł pokonać Pogoń (ZDJĘCIA)

Piłkarzom KKS-u znów nie udało się pokonać rezerw Pogoni Szczecin, ale za sobotni występ przy Łódzkiej zebrali dobre recenzje. Przez większość potyczki kaliszanie radzili sobie w osłabieniu, a mimo to prezentowali się lepiej od rywali i niewiele im zabrakło do zdobycia zwycięskiego gola.
KKS pokazał pazur. Mimo osłabienia mógł pokonać Pogoń (ZDJĘCIA)

Była 34. minuta, gdy arbiter wyrzucił z boiska Błażeja Ciesielskiego. Skrzydłowy kaliskiej drużyny w krótkim czasie otrzymał dwie żółte kartki i w efekcie musiał opuścić plac gry. KKS znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, bo w liczebnym osłabieniu nie jest łatwo rywalizować z zespołem grającym techniczną piłkę, a taką właśnie preferują rezerwy Pogoni. Gospodarze zbytnio się tym jednak nie przejęli. Sprawiali wrażenie, jakby grali w jedenastu na jedenastu. Byli bliżej wygranej.

– Grając przez ponad 50 minut w dziesiątkę i mimo wszystko stwarzając groźniejsze sytuacje od rywala, chłopacy naprawdę zasłużyli na słowa uznania i pełen szacunek. Jestem z nich zadowolony. Nie ukrywam jednak, że celowaliśmy w trzy punkty. Chcieliśmy narzucić swoje warunki gry. Jednak jak nie możesz meczu wygrać, to przynajmniej go nie przegraj. W tej sytuacji dobry i ten punkt – ocenia trener KKS-u, Piotr Morawski.

Jeszcze gdy na boisku przebywał Ciesielski miejscowi kilkukrotnie zagrozili „Portowcom”. Dwa razy próbował Tomasz Kowalski, ale bez skutku, bo oddawał strzały wprost w bramkarza gości Jakuba Bursztyna. Szkoda zwłaszcza tej drugiej próby, z 21. minuty, gdy „Kowal” uderzał z woleja po znakomitym dograniu Dominika Domagalskiego. Tuż przed przerwą KKS skontrował, ale ani Kowalski, ani Robert Tunkiewicz nie zdołali zaskoczyć Bursztyna.

– Mieliśmy plan na drugą połowę i on się sprawdzał. Dochodziliśmy do sytuacji i szkoda, że żadna z piłek nie wpadła. Mogliśmy tą bramkę zdobyć. Rywal niczym szczególnym nam nie zagroził – przekonuje trener Morawski.

Słowa szkoleniowca potwierdził początek drugiej połowy. KKS wcale nie zamierzał skupiać się na zadaniach obronnych, wręcz przeciwnie, zagrał ofensywnie. Już w 48. minucie mógł prowadzić. Z rzutu wolnego zagrał wtedy Kowalski, a z odległości kilku metrów od linii bramkowej pomylił się Rafał Jankowski, posyłając futbolówkę nad poprzeczką. Nie upłynęło 60 sekund, a przed wyborną szansą stanął Domagalski. Pomocnik trzecioligowca chybił jednak w sytuacji sam na sam z golkiperem. Później na listę strzelców mógł, a nawet powinien wpisać się wprowadzony w drugiej części Konrad Chojnacki. W 79. minucie rywale pozostawili go bez opieki na 11. metrze, ale swoim uderzeniem nie sprawił problemów bramkarzowi Pogoni. Podobnie zresztą, jak w doliczonym czasie, gdy technicznie przymierzył zza pola karnego.

W „szesnastce” Oskara Pogorzelca też czasami robiło się gorąco, ale klarownych okazji ze strony szczecinian było jak na lekarstwo. W jednej z nich, w 45. minucie, bramkarz kaliskiej drużyny został ograny przez Patryka Paczuka, ale ten nie zdołał uderzyć do pustej siatki, w czym przeszkodził mu interweniujący Mateusz Gawlik.

KKS pokazał więc pazur, bo mimo osłabienia mógł pokonać przeciwnika. O kolejną zdobycz powalczy za tydzień we Wronkach, gdzie spotka się z rezerwami Lecha Poznań. W międzyczasie, bo już w najbliższą środę, podopieczni trenera Morawskiego zagrają o awans do półfinału Okręgowego Pucharu Polski, a ich przeciwnikiem będzie GKS Rychtal.

Michał Sobczak

***

KKS Kalisz – Pogoń II Szczecin 0:0

Żółte kartki: Tunkiewicz, Ciesielski, Jankowski, Gawlik, Palat (KKS) oraz Kowalczyk, Maćkowski (Pogoń II)
Czerwona kartka: Błażej Ciesielski (KKS, 34. min, druga żółta)

Sędziowali: Piotr Wiśniewski oraz Daniel Mateusiak i Rafał Kosek (Kujawsko-Pomorski ZPN)

KKS: Pogorzelec – Palat, Gawlik, Lis, Łepski – Ciesielski, Tunkiewicz (46 Żegleń), Domagalski (88 Stojczew), Owczarek, Kowalski (59 Chojnacki) – Jankowski (74 Nnamani)

Pogoń II: Bursztyn – Maćkowski, Kuzko, Adamczuk, Kujawa – Bochnak (80 Stefaniak), Zieliński (74 Stasiak), Kowalczyk, Żurawski (60 Pawłowski), Paczuk – Benedyczak (85 Graczyk)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 8°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 16 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: DUCH PUSZCZYTreść komentarza: To juz nie pierwszy raz kiedy to urzędnicy gm Brzeziny mają totalnie w d.... problem z takimi zachowaniami wzgledem zwierząt Może trzeba by się przyjrzeć osobom odpowiedzialnym i zwalić jedną lub dwie osoby z ciepłej posadki.Jest wiele osob które w chętnie przejmą stanowisko i zajma się odpowiednio problemem.Skonczy się plotkowanie i śmieszkowanie przy kawce w urzędzie a zacznie porządna praca .Chociaż jak chodzi o ten urząd to szczerze wątpię bo kruk krukowi oka przecież nie wykoleData dodania komentarza: 3.11.2025, 19:06Źródło komentarza: Warunki, które trudno usprawiedliwić... Kontrowersyjna decyzja urzęduAutor komentarza: Jan NiezbędnyTreść komentarza: Ale się ratszowi obudzili! Najpierw wycięli drzewa gdzie się da, a teraz będą sadzić i zazieleniać! HA, ha, ha...Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:59Źródło komentarza: Więcej zieleni w Kaliszu! W planach nowe skwery i ogród deszczowyAutor komentarza: KtośTreść komentarza: Cóż... ten osobnik jest znany z tego, że nie płaci. Mnie wiele lat temu nie zapłacił za wykonaną pracę, wręcz zaśmiał mi się w twarz. Mam nadzieję, że tym razem uda się ściągnąć należność z niego.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:20Źródło komentarza: Pierwszy taki przypadek. Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą ZDJĘCIAAutor komentarza: aTreść komentarza: anonimowo w każdy pierwszy wtorek miesiąca, w godzinach 15:30–19:30, poważnie??? Robić zdjęcia, wrzucać w AI i .... Gratulujemy anonimowości. HehehahaData dodania komentarza: 3.11.2025, 18:01Źródło komentarza: Bez wstydu i bez skierowania. Kolejna okazja do BEZPŁATNYCH badań już jutro
Reklama
Reklama
Reklama