poniedziałek, 3 listopada 2025 19:48
Reklama
Reklama
Reklama

Odrobili lekcję. MKS deptał Azotom po piętach (ZDJĘCIA)

Szczypiorniści Energi MKS ulegli Azotom Puławy, ale pozostawili na parkiecie Areny dobre wrażenie. Podopieczni Pawła Ruska do końca deptali faworyzowanemu przeciwnikowi po piętach, przegrywając w ostatecznym rozrachunku różnicą czterech trafień (30:34).
Odrobili lekcję. MKS deptał Azotom po piętach (ZDJĘCIA)

Ekipę Azotów kaliski team gościł już w zeszłą środę. Wtedy w pucharowym boju rywale górowali niemal w każdym elemencie i zwyciężyli wysoko, 28:18. Tym razem widowisko nie było tak jednostronne. Drużyna Pawła Ruska najwyraźniej odrobiła lekcję z przegranego przed tygodniem spotkania i w środowym boju zaprezentowała się na tyle przyzwoicie, że jeszcze na kilka minut przed końcem przyjezdni nie mogli być pewni zwycięstwa.

– Uważam, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Widać, że jeszcze troszeczkę nam brakuje do Puław, ale to spotkanie było dobrym prognostykiem na przyszłość. Pokazujemy, że potrafimy powalczyć z zespołami, które są wyżej od nas, tak jak ostatnio z Gwardią, czy właśnie dziś z Azotami. Chciałbym pochwalić cały zespół – podkreśla trener Rusek.

A zaczęło się bardzo pechowo. Na przedmeczowej rozgrzewce urazu łydki nabawił się Edin Tatar. Bośniak nie był w stanie o własnych siłach opuścić parkietu. Gospodarze musieli sobie zatem radzić bez swojego podstawowego bramkarza. Pełne 60 minut spędził w tej sytuacji na boisku zmiennik Tatara, Łukasz Zakreta, który bronił na niewiele niższym procencie od swojego vis a vis Wadima Bogdanowa.

– To była kryzysowa sytuacja. Zgodnie z przepisami, trener wyznacza 16 zawodników do protokołu już godzinę przed meczem i jeśli stanie się coś na rozgrzewce, nie ma prawa dokonać zmian w tym protokole. Moim zdaniem to chory przepis, bo eliminuje możliwość wpisania dodatkowego zawodnika, jeżeli inny nabawi się kontuzji – komentuje szkoleniowiec Energi MKS.

Okoliczności nie były więc sprzyjające, ale nie zdeprymowały miejscowych. Dzięki trafieniom skrzydłowych – Michała Dreja i Michała Bałwasa – prowadzili oni w 4. minucie 2:1. Na przestrzeni całego spotkania był to jednak jedyny moment, w którym kaliszanie mieli wynik na plusie. Goście, wzmocnieni i to znacząco w stosunku do pucharowego starcia, już w 9. minucie odskoczyli na 8:3, zmuszając szkoleniowca beniaminka do wzięcia czasu. Chwila przerwy poskutkowała zmniejszeniem straty do dwóch bramek, ale już w 24. minucie wynosiła ona sześć trafień (8:14) i tak też utrzymała się do półmetka. Zapewne byłaby nieco mniejsza, gdyby sędziowie uznali prawidłowo zdobytego gola dla teamu znad Prosny, na kilka sekund przed syreną.

Gdy w 37. minucie najskuteczniejszy w tej konfrontacji Wojciech Gumiński podwyższył prowadzenie puławian na 22:13, zanosiło się na powtórkę sprzed tygodnia, a być może nawet na jeszcze gorszy scenariusz. Kaliszanie nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. Niesieni głośnym dopingiem 2500 kibiców sukcesywnie zaczęli zmniejszać dystans do przeciwnika. Ważne gole zdobywał Bartosz Wojdak, który bezbłędnie wykonywał „siódemki”, wzrosła też skuteczność jego kolegów z zespołu. Po trafieniach Wojdaka, Bałwasa i Marka Szpery MKS tracił w 58. minucie do Azotów zaledwie trzy bramki. Wynik wciąż był zatem sprawą otwartą.

– Bardzo dobrze zagraliśmy w obronie. Próbowaliśmy różnych wariantów – 6-0, 5-1, 4-2, 5+1, również każdy swego. Zwracałem uwagę chłopakom, żeby za bardzo nie patrzyli na tablicę, na wynik, tylko żeby zagrali dobrą piłkę ręczną od początku do końca, żeby nie wkradł się chaos. Bo jak wiadomo, kiedy za bardzo się chce dogonić przeciwnika, to w tym momencie jest więcej nieprzemyślanych rzutów i błędów – uważa Paweł Rusek.

Podopieczni Daniela Waszkiewicza szybko jednak rozwiali wątpliwości. Kolejny celny rzut z karnego w wykonaniu Gumińskiego oraz trafienia Mateusza Seroki ze skrzydła pozbawiły kaliszan szans na zdobycie punktów (stawką były aż cztery oczka). Azoty zwyciężyły 34:30.

Dla Energi MKS był to ostatni mecz przed własną publicznością w fazie zasadniczej. Teraz kaliską ekipę czekają wyjazdy do Legionowa, Kwidzyna i Płocka.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – Azoty Puławy 30:34 (10:16)

Energa MKS: Zakreta – Wojdak 6, Drej 5, Bałwas 4, Szpera 4, Bożek 3, Kniaziew 3, Adamski 2, Krycki 2, Klopsteg 1, Czerwiński, Grozdek, Kobusiński, Misiejuk.
Kary: 8. min. Rzuty karne: 5/5.

Azoty: Bogdanow – Gumiński 9, Podsiadło 5, Panić 3, Prce 3, Skrabania 3, Jurecki 2, Kuchczyński 2, Ostroushko 2, Seroka 2, Kasprzak 1, Kowalczyk 1, Orzechowski 1, Grzelak, Titow.
Kary: 12. min. Rzuty karne: 4/4.

Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów)
Widzów: 2500


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: DUCH PUSZCZYTreść komentarza: To juz nie pierwszy raz kiedy to urzędnicy gm Brzeziny mają totalnie w d.... problem z takimi zachowaniami wzgledem zwierząt Może trzeba by się przyjrzeć osobom odpowiedzialnym i zwalić jedną lub dwie osoby z ciepłej posadki.Jest wiele osob które w chętnie przejmą stanowisko i zajma się odpowiednio problemem.Skonczy się plotkowanie i śmieszkowanie przy kawce w urzędzie a zacznie porządna praca .Chociaż jak chodzi o ten urząd to szczerze wątpię bo kruk krukowi oka przecież nie wykoleData dodania komentarza: 3.11.2025, 19:06Źródło komentarza: Warunki, które trudno usprawiedliwić... Kontrowersyjna decyzja urzęduAutor komentarza: Jan NiezbędnyTreść komentarza: Ale się ratszowi obudzili! Najpierw wycięli drzewa gdzie się da, a teraz będą sadzić i zazieleniać! HA, ha, ha...Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:59Źródło komentarza: Więcej zieleni w Kaliszu! W planach nowe skwery i ogród deszczowyAutor komentarza: KtośTreść komentarza: Cóż... ten osobnik jest znany z tego, że nie płaci. Mnie wiele lat temu nie zapłacił za wykonaną pracę, wręcz zaśmiał mi się w twarz. Mam nadzieję, że tym razem uda się ściągnąć należność z niego.Data dodania komentarza: 3.11.2025, 18:20Źródło komentarza: Pierwszy taki przypadek. Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą ZDJĘCIAAutor komentarza: aTreść komentarza: anonimowo w każdy pierwszy wtorek miesiąca, w godzinach 15:30–19:30, poważnie??? Robić zdjęcia, wrzucać w AI i .... Gratulujemy anonimowości. HehehahaData dodania komentarza: 3.11.2025, 18:01Źródło komentarza: Bez wstydu i bez skierowania. Kolejna okazja do BEZPŁATNYCH badań już jutro
Reklama
Reklama
Reklama