Nie płacili, dewastowali. Tak wyglądają mieszkania po eksmisji ZDJĘCIA

Eksmisje przeprowadzono w październiku. Wytypowano do nich sześciu zadłużonych lokatorów bez prawa do lokalu socjalnego, czyli osoby zdrowe, bezdzietne, pracujące, które nie mają szczególnie trudnej sytuacji materialnej ani rodzinnej. Eksmitowanym wskazano pomieszczenia tymczasowe w miejscowości Petryki w gminie Stawiszyn. Budynek zapewniła firma zewnętrzna. - Na sześć przeprowadzonych eksmisji żadna z osób nie przeprowadziła się  do tej miejscowości. Wszystkie z tych osób, które miały być eksmitowane, znalazły sobie mieszkania we własnym zakresie lub jak się okazało, już wcześniej miały inne miejsca zamieszkania, a blokowały lokale miasta – mówi Marzena Wojterska, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.

W takim stanie eksmitowani lokatorzy zostawili mieszkanie komunalne

Projekt był przeprowadzony pilotażowo i dotyczył lokatorów, którzy poza powstałym zadłużeniem z tytułu niepłacenia czynszu, w dużej mierze zdewastowali zajmowane lokale, byli uciążliwi dla pozostałych lokatorów budynku. O braku dbałości o powierzony im lokal z zasobów miasta świadczy dokumentacja fotograficzna wykonana podczas przeprowadzania eksmisji.

Jak zapowiada Karolina Pawliczak, wiceprezydent Kalisza, eksperymentalny program będzie kontynuowany, ale jak podkreśla, dotyczyć będzie osób, które nie mają prawa do lokalu socjalnego. - Osoby o niskich dochodach, osoby niepełnosprawne, osoby chore, kobiety w ciąży, osoby z małymi dziećmi -  wszystkie te podlegają ochronie prawnej i w przypadku eksmisji mają uprawnienia do uzyskania lokalu socjalnego – wyjaśnia Karolina Pawliczak.

Obecnie ponad 40 lokatorów ma dług wobec MZBM-u przeżywający 100 tysięcy złotych. Rekordzista zalega z czynszem i odsetkami na kwotę ponad 160 tysięcy złotych.

AG, fot. www.mzbm.kalisz.pl