Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Derby na „czerwono” FOTO

Aż trzy czerwone kartki pokazali sędziowie szczypiornistom MKS-u Kalisz i Ostrovii w derbowym meczu kończącym udział tych ekip w trzeciej edycji turnieju Szczypiorno Cup. Ze spotkania, toczonego zwłaszcza w końcówce w napiętej atmosferze, zwycięsko wyszli ostrowianie i to oni zajęli siódme miejsce w trzydniowej rywalizacji w Arenie.
Derby na „czerwono” FOTO

Formalnie potyczka miała towarzyski charakter, jednak na parkiecie zawodnicy zapomnieli o przyjaźniach i kurtuazjach, rywalizując jak o ligowe punkty. Adrenalina we krwi szczypiornistów buzowała niemal od samego początku, ale zazwyczaj rozsądek brał górę nad emocjami. W końcówce jednak nerwy puściły zarówno jednym, jak i drugim, a duch sportowej rywalizacji jakby umknął na dalszy plan. Najpierw w niepotrzebne przepychanki i utarczki słowne wdali się Łukasz Sieg i Mateusz Wojciechowski, za co natychmiast zostali usunięci z parkietu. Potem nie wytrzymał Michał Czerwiński, który sprowokowany przez Mariusza Kuśmierczyka zachował się niesportowo i również ukarany został czerwoną kartką. Te sytuacje pokazują tylko, że kalisko-ostrowskie animozje w handballowych pojedynkach wciąż są żywe i z pewnością będą towarzyszyły derbowym starciom w nadchodzącym sezonie ligowym.

Od strony czysto sportowej emocji też nie brakowało. Głównie za sprawą strzeleckiego pojedynku pomiędzy Arkadiuszem Galewskim (MKS) i Damianem Krzywdą (Ostrovia). Górą był ten drugi (10 goli), ale tylko o jedno trafienie mniej zgromadził rozgrywający z Kalisza. Równie wyrównany był sam przebieg spotkania. Przynajmniej do 40. minuty, gdy tablica wskazywała remis (17:17). W kolejnych 10. minutach goście rzucili aż sześć bramek z rzędu i takich strat gospodarze nie byli już w stanie odrobić, przegrywając 21:25. W całej konfrontacji trenerzy MKS-u nie mieli zbyt dużego pola manewru, bo z powodu urazów poza meczowym zestawieniem pozostali Kamil Adamski, Grzegorz Gomółka i Krzysztof Książek, a na środku rozegrania z konieczności zagrał nominalny skrzydłowy Michał Bałwas.

MKS zajął ostatecznie ósme miejsce w swoim debiucie w Szczypiorno Cup. Ostrovia zaś sklasyfikowana została na siódmej lokacie. Do rewanżu dojdzie bardzo szybko, bo już na inaugurację pierwszoligowych rozgrywek, która nastąpi we wrześniu.

Michał Sobczak

***

MKS Kalisz – Ostrovia Ostrów Wlkp. 21:25 (13:13)
Kary:
MKS – 14. min, Ostrovia – 16. min. Czerwone kartki: Łukasz Sieg (MKS, 57. min, niesportowe zachowanie), Mateusz Wojciechowski (Ostrovia, 57. min, niesportowe zachowanie), Michał Czerwiński (MKS, 60. min, niesportowe zachowanie). Sędziowali: B. Leszczyński i M. Piechota (Płock).
MKS: Jarosz, Marciniak, Adamczyk – Galewski 9, Bałwas 4, Czerwiński 3, Drej 3, Bożek 1, Sieg 1, Kobusiński, Misiejuk.
Ostrovia: Piskorski – Krzywda 10, Jedwabny 7, Klara 2, Kuśmierczyk 1, Olszyna 1, Staniek 1, Stempniak 1, Tomczak 1, Wojkowski 1, Brychcy, Gajek, Jaruzel, Wesołek, Wojciechowski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama