Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 30 grudnia ubiegłego roku. W jednym z mieszkań przy ulicy Strzeleckiej w Ostrowie Wielkopolskim, w wyniku awantury domowej, 63-letni mężczyzna z nożem rzucił się na swojego syna. Polała się krew. Mężczyzna został ugodzony w klatkę piersiową cztery razy.
Poszkodowany wymagał natychmiastowej operacji z powodu wewnętrznego krwotoku.
Sprawca, były funkcjonariusz służby więziennej, został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Mężczyzna, który wcześniej nie miał konfliktów z prawem, znajdował się w chwili ataku pod wpływem alkoholu. Jak wynikało z ustaleń, powodem kłótni miała być zepsuta pralka oraz konflikt dotyczący kobiety.
Syn, który przeżył atak, odniósł poważne obrażenia i tylko szybka interwencja lekarzy uratowała mu życie.
W środę, 20 listopada, w Sądzie Okręgowym w Kaliszu zapadł wyrok w tej sprawie. Prokurator zażądał dla oskarżonego 9 lat pozbawienia wolności, obrońca natomiast wnosił o uniewinnienie lub łagodniejszą karę. Sąd uznał jednak, że mężczyzna działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia syna i skazał go na 10 lat więzienia.
Dodatkowo, oskarżony został zobowiązany do zapłacenia synowi 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy już zapowiedzieli apelację, twierdząc, że kara jest zbyt surowa. To oznacza, że sprawa może jeszcze trafić na wokandę sądu wyższej instancji.
Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze