Technologia druku 3D cieszy się coraz większą popularnością. Kilka miesięcy temu media na całym świecie informowały o pierwszym samochodzie z drukarki 3D.
Plany młodej opatowskiej firmy, która specjalizuje się w druku trójwymiarowym, są nieco skromniejsze - ale równie ciekawe. Tomasz Wiśniewski z firmy 3D Work, zajmującej się drukiem 3D i dystrybucją nowoczesnych drukarek, powiedział portalowi faktykaliskie.pl jak działa taki nowoczesny sprzęt.
- Stosujemy specjalny materiał zwany filamentem - mówi. - To plastik PLA i ABS. Topi się pod wpływem wysokiej temperatury. Ale to nie jedyne takie materiały. Świat pracuje nad nowymi, innowacyjnymi możliwościami druku. Są to materiały drewnopodobne, guma czy nawet metale.
Druk 3D można zastosować wszędzie. - Możemy coś zaprojektować i wydrukować, jeśli chcemy mieć jakiś własny unikalny przedmiot - mówi Tomasz Wiśniewski. - Druk 3D sprawdza się także przy tworzeniu prototypów, części, których działanie chcemy sprawdzić. Sami dostajemy zamówienia np. na części zamienne. Jesteśmy w stanie odtworzyć taką część czy to przy pomocy skanera 3D lub projektujemy to na nowo.
Prezentowana w bibliotece maszyna nie jest wieloseryjna. - Nie nadaje się do masowego druku. Odpowiednia jest kiedy potrzebujemy jeden, dwa przedmioty unikalne do zastosowania - mówi Tomasz Wiśniewski. To także rzecz dla cierpliwych - druk zajmuje nawet 24 godziny. Z tego też względu drukowanie dużych serii nie jest opłacalne.
Firma z Opatówka drukowała też jeden z elementów gitary, którą zlicytowano podczas tegorocznego finału WOŚP w Kaliszu. Taka maszyna kosztuje ok. 10 000 tysięcy złotych netto. Druk 3D stosowany jest przede wszystkim w przemyśle i motoryzacji. W bibliotece w Opatówku prezentowano jednak inne przedmioty wydrukowane za pomocą drukarki 3D - modele, figurki, etui dla telefonów. Właściciele firmy opowiedzieli gościom spotkania także co nieco o historii druku w 3D i możliwościach jego zastosowania.
Mirka Zybura, fot i wideo autorka
Napisz komentarz
Komentarze