Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sensacyjne odkrycie w Słuszkowie koło Kalisza: naukowcy prześwietlili naczynie, w którym ukryto skarb

Złota biżuteria wśród odkrytych w Słuszkowie koło Kalisza denarów to historyczna sensacja. Również tajemnicze jest pochodzenie skarbu, który jest większy niż się spodziewano. Naczynie, w którym ukryto monety, zostało poddane badaniu tomograficznemu. Dzięki nowej technologii udało się policzyć pieniądze i dowiedzieć, w jaki sposób ich właściciel odkładał oszczędności. Przy okazji wysnuto kilka hipotez odnośnie pochodzenia majątku.
Sensacyjne odkrycie w Słuszkowie koło Kalisza: naukowcy prześwietlili naczynie, w którym ukryto skarb

Sensacyjnego odkrycia archeolodzy dokonali na początku grudnia br. w Słuszkowie w gminie Mycielin (pow. kaliski) WIĘCEJ. Promienie tomografu pozwoliły dokładnie przeliczyć zawartość naczynia, w którym zakopano denary. Początkowo archeolodzy sądzili, że będzie to około tysiąca, może trochę więcej monet. Skarb okazał się zdecydowanie większy niż przypuszczano. W wykopanym naczynku znajduje się bowiem 6,5 tysiąca denarów z przełomu XI i XII wieku. - Tomograf pokazał, że góra jest troszeczkę zaburzona, a dół jest w całości – mówi Adam Kędzierski, archeolog PAN, który odnalazł skarb. - Dominują krzyżówki, jest kilkanaście monet zachodnioeuropejskich, czeskie, niemieckie, węgierskie. Są krzyżówki Zbigniewa i to w takim stanie, jakby wyszły prosto z mennicy. Monety pakowane był w woreczki, bo czasami na monetach są odciski tkaniny i skrawki lnianej chusty. 

To biżuteria księżniczki?

Tomograf pokazał, że na skarbie są fragmenty organiczne, co oznacza, że ceramiczne naczynie z pieniędzmi mogło być umieszczone w wiklinowym koszu. Przez kogo? Na razie na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi.

Według pierwszej teorii skarb miał należeć do księcia Zbigniewa, który przegrał wojnę o władanie na tych terenach z Bolesławem Krzywoustym. Przypuszczano, że pieniądze zakopał, uciekając z Kalisza przed młodszym przyrodnim bratem. Jednak w czasie badań tomografem odkryto też biżuterię. Jedna z obrączek miała grawer w cyrylicy. Z napisu wynika, że należała do Marii i tu powstała kolejna teoria o przynależności skarbu. Być może była to część wiana córki księcia kijowskiego wydanego za  Piotra Włostowica WIĘCEJ.

Największy taki skarb

Wiosną archeolodzy chcą wrócić do Słuszkowa i poszukać rozwiązania zagadki. Odkopane monety to największe tego typu powojenne znalezisko w naszym kraju. Wcześnie, w 1935 roku, także w Słuszkowie odkopano ponad 13 tysięcy denarów krzyżowych WIĘCEJ.

Wszystkie można oglądać w kaliskim muzeum. Dokąd trafią odnalezione przez zespół Adama Kędzierskiego, zdecyduje konserwator zabytków.

AW, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama