Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Na razie z trzecioligowcami. KKS zaczyna sparingi

W piątek i sobotę piłkarze KKS-u rozegrają pierwsze w trwającym okresie przygotowawczym mecze kontrolne. Na razie nie ma jednak mowy, aby sprawdzić się na tle przeciwnika ze szczebla centralnego. – Do końca lipca możemy grać co najwyżej z trzecioligowcami – mówi nam trener Ryszard Wieczorek.
Na razie z trzecioligowcami. KKS zaczyna sparingi

Szkoleniowiec chciałby, aby w ramach przygotowań do nowej kampanii jego podopieczni mierzyli się głównie z drużynami z drugiej i pierwszej ligi, ale w najbliższych tygodniach nie będzie to możliwe. Rozgrywki na tym poziomie wciąż bowiem trwają, a że terminarz jest napięty, to szansy na zagranie z silnym rywalem praktycznie nie ma.

– Chciałbym, żeby plan sparingowy był już opracowany w całości, ale jest to bardzo trudne. Do końca lipca możemy grać co najwyżej z trzecioligowcami. Nie ukrywam, że ten okres przygotowawczy jest dość specyficzny, także pod względem rozkładu gier kontrolnych. Na razie mamy zaplanowany lipiec. Kiedy i z kim zagramy, będzie też zależało od tego, jak daleko zajdziemy w rozgrywkach pucharowych. Oby do finału – mówi nam trener Wieczorek.

W tym tygodniu kaliszanie mają w planach dwa sparingi. W piątek o 18:00 na stadionie przy Wale Matejki zmierzą się z czwartoligową Victorią Ostrzeszów. W tym meczu szansę mają dostać przede wszystkim zawodnicy testowani. W sobotę natomiast, prawdopodobnie na obiekcie przy ulicy Łódzkiej, formę niebiesko-biało-zielonych sprawdzi trzecioligowiec z grupy 1, RKS Radomsko.

Kolejnymi sparingpartnerami beniaminka drugiej ligi mają być inni trzecioligowcy – KS Kutno (8 lipca), Jarota Jarocin (18 lipca), Świt Skolwin (22 lipca), MKS Kluczbork (25 lipca) i Sokół Aleksandrów Łódzki (1 sierpnia). Te terminy mają jednak charakter orientacyjny i zależą od tego, jak KKS poradzi sobie w zmaganiach o wojewódzki Puchar Polski. Na pewno 11 lipca czeka go wyjazdowe starcie z SKP Słupca, a potem ewentualnie kolejne pojedynki, które zaplanowane są na 18 lipca, 25 lipca i 5 sierpnia.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 26°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 17 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JacekTreść komentarza: Mieszkam w pobliżu działek gdzie są prowadzone budowy domów jednorodzinnych przez osoby prywatne. Wszystkie plastikowe i papierowe opakowania są wypalane na miejscu budowy w dzień lub w nocy a to co się nie da spalić ląduje w lesie i w rowach a samorządy mają to gdzieś, policja i inne instytucje też.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 14:11Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: AnafazjuszTreść komentarza: Racja, chciał sobie zrobić aluminiowy kajdan i błyszczeć na mieście. On nie powinien być za to karany, toż to zgodne z aktualną polityką recycle/reuse, chciał nadać tym odpadom "nowe życie" ;-)Data dodania komentarza: 25.07.2025, 13:14Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: To się wzięło stąd, że początk0owo Dino to były sklepy wiejskie. Podobały się tamtejszej klienteli, bo przypominały oborę. Teraz jednak wchodzą do miast, także wielkich, gdzie obory nie są mile widziane. Powinni się dostosować.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 12:53Źródło komentarza: „Złożył wniosek o pozwolenie”. Powstanie kolejny market tej sieci?Autor komentarza: WzPTreść komentarza: Zastanawiam się gdzie trafiają śmieci z posesji w trakcie budowy do czasu odbioru budynku i oficjalnego zgłoszenia do zamieszkania, podpisania umowy o odbiór odpadów. W zasadzie nie muszę się zastanawiać, bo ja to wiem, tylko dlaczego odpowiednie organy samorządowe nic z tym nie robią?Data dodania komentarza: 25.07.2025, 11:26Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama