Kiedy zaczęła się kaliska przygoda z muzyką dawną, nikt pewnie nie spodziewał się, że wrośnie ona na trwałe w krajobraz kulturalny najstarszego miasta w Polsce.
Muzyka dawna rozbrzmiewa w Kaliszu do 8 lutego. To przede wszystkim czas fantastycznej zabawy, spotkań Scholowiczów, którzy nie widzieli się prawie rok, ale też zmagań konkursowych, uczestnictwa w warsztatach: rzeźbiarskich, chóralnych i tanecznych oraz wielu okazji do prezentowania przez zespoły swoich umiejętności.
Dziś bardzo ważny moment dla uczestników festiwalu – przesłuchania.
Do Kalisza przyjechał zespół Amikarum. Dziewczęta pochodzą z Gdańska i muzyka dawna jest ich pasją.
- Przed każdym występem odczuwamy delikatną tremę, ale tak jest zawsze. Ta muzyka jest bardzo klimatyczna i daje nam dobrą energię. Fajnie, że się spotykamy w takim miejscu i gronie gdzie wszyscy się ta muzyką pasjonują i czują – mówi jedna z uczestniczek festiwalu.
W Jury zasiada m.in. Agata Sapiecha – polska skrzypaczka i pedagog. Absolwentka Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina. Od kilku lat przewodnicząca Jury festiwalu.
- Wartość tej Scholi Cantorum jest niezmienna, rozwijają się i dzieci biorące w niej udział i nauczyciele. Każdy rok przynosi kolejny etap rozwoju, świadomości, interpretacji, a dzieci są ciągle młode, zmieniają się pokolenia. Rola nauczyciela jest taka, że zawsze nauczanie muszą zaczynać od początku – powiedziała Agata Sapiecha. – Dzisiejsze wykonania przyniosły nam bardzo wiele radości. Oczywiście notujemy co należy poprawić, ale nie po to, żeby piętnować, ale żeby uszeregować. To trudna rola jurora, bo każdy ma coś dobrego i coś słabszego – dodaje Agata Sapiecha.
Jeszcze dziś w kaliskim kościele Garnizonowym koncert specjalny In Memoriam, w piątek wystawa, w piątek ciąg dalszy przesłuchań konkursowych, a w sobotę wielki koncert galowy w kaliskim teatrze. Szczegółowy program festiwalu znajduje się na plakacie poniżej.
KB, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze