Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Miesiące przygotowań, miesiące w sali sądowej. Dlaczego sprawy ciągną się tak długo? WIDEO

Intrygi, wyłudzenia, zbrodnie, naukowe rozważania i eksperymenty. Zdarzają się też wątki obyczajowe, a akcja często wykracza poza granice naszego kraju. Brzmi jak przepis na dobry kryminał, w którym pojawia się też romans i dalekie podróże? Nic bardziej mylnego i raczej mało kto chciałby taką lekturę czytać do poduszki, chociaż w aktach sądowych można znaleźć sporo ciekawych tematów. Jednak ich język, a czasami i liczba stron u przeciętnej osoby może wywołać gęsią skórkę. A w ostatnim czasie sędziowie kaliskiego sądu na brak spraw, które liczą dziesiątki, ba… nawet setki tomów narzekać nie mogą, więc siedzą i czytają, czytają, czytają… Bo zanim sprawa trafi na wokandę każdy dotyczący jej dokument musi być dokładnie przestudiowany, a to niestety trwa.
Miesiące przygotowań, miesiące w sali sądowej. Dlaczego sprawy ciągną się tak długo? WIDEO

Miesiącami. Trudno się dziwić. Wystarczy zajrzeć do pokoju sędziego Marka Urbaniaka, który do Sądu Okręgowego w Kaliszu został oddelegowany z Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim. I od razu został zawalony aktami. I to dosłownie. System losujący przydzielił mu jedną z najobszerniejszych obecnie spraw rozpatrywanych w Kaliszu. - Sprawa liczy 984 tomy - zdradza. - Samych pokrzywdzonych jest ponad 800 osób, oskarżona ma postawiony jeden zarzut, aczkolwiek jest to tzw. czyn ciągły, więc składa się z wielu zachowań oskarżonej w stosunku do tych wszystkich pokrzywdzonych, których wspominałem.

Jednak to nie jedyna tak obszerna sprawa w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. W ostatnim czasie wpłynęło kilka spraw, które są wielotomowe, wielowątkowe - dodaje rzecznik prasowy sądu, sędzia Edyta Janiszewska. - Są skomplikowane pod względem faktycznym i prawnym i to niestety rzutuje na ogólną szybkość postępowania we wszystkich sprawach rozpoznawanych w naszym sądzie. 

Kilka lat temu do Sądu Okręgowego wpłynęła sprawa Andrzeja Gąsiorowskiego, jednego z założycieli spółki Art.-B. Stołecznej prokuraturze zgromadzenie dowodów umożliwiających wysłanie aktu oskarżenia do sądu, zajęło 23 lata. Wtedy w Kaliszu - według osób podejmujących decyzję o przydzieleniu tej sprawy właśnie sędziom z naszego miasta – było mało pracy. Dlatego liczące 310 tomów materiały trafiły nad Prosnę. I wtedy już wzbudziły zainteresowanie mediów obszernością dokumentów WIĘCEJ.  Dla przypomnienia, kiedy już proces ruszył, doszło do przedawnienia sprawy WIĘCEJ.

Teraz raczej nikt by nie pomyślał, że sędziowie pracujący w al. Wolności przychodzą do pracy i nie mają co robić. - Z tych ważniejszych, spektakularnych spraw kolejna liczy 360 tomów i też oczekuje na zapoznanie się przez sędziego i wyznaczenie ewentualnie terminu rozprawy. Kolejna sprawa, która wpłynęła, lekarza ginekologa, liczy około 43 tomów. Inna sprawa skomplikowana - i pod względem prawnym i faktycznym - dotyczy wyłudzeń podatków VAT i około 18 oskarżonych, a liczy około 20 tomów - wylicza sędzia Edyta Janiszewska. - Janków Przygodzki (wybuch gazu w 2013 r.- red.) oczekuje na rozpoznanie. Nie bez znaczenia jest fakt, że w referacie sędziego, któremu ta sprawa została przydzielona pozostają jeszcze inne, m.in. sprawa wagonów z Ostrowa Wielkopolskiego licząca 60 tomów oraz sprawa dotycząca wyłudzeń związanych z dopłatami unijnymi do importu mięsa. To jest około 60 tomów WIĘCEJ. Sędzia w dalszym ciągu prowadzi to postępowanie i w  miarę możliwości wyznacza kolejne sprawy przydzielone do referatu. 

Zeznania świadków, opinie biegłych, często ekspertyzy. Wszystko zależy od kalibru sprawy. Jeden tom to 200 kart, a na nich różnego rodzaju treść. Zanim zostanie wyznaczony termin rozprawy wszystkie trzeba przeczytać. - Z każdym dokumentem trzeba się zapoznać i ewentualnie przygotować tę sprawę tak, by ona mogła być skierowana na rozprawę i by mogły być wykonywane czynności procesowe - mówi o procedurach rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu. 

 
Zawaleni aktami...

W ostatnim czasie sędziowie z kaliskiego sądu na brak spraw, które liczą dziesiątki… ba nawet setki tomów, narzekać nie mogą, więc siedzą i czytają, czytają, czytają, bo zanim sprawa trafi na wokandę każdy dotyczący jej dokument musi być dokładnie przestudiowany a to niestety trwa...

Opublikowany przez Telewizja Kalisz Wtorek, 28 stycznia 2020

 

Wygląda to tak, że sędzia przychodzi do pracy i czyta. W drodze wyjątku może poprosić prezesa sądu, w którym pracuje o pozwolenie na zabranie dokumentów do domu i studiować ich treść we własnych czterech ścianach. Jednak nigdy nie jest tak, że sędzia ma jedną sprawę i najpierw zapoznaje się z dokumentami, a później wyznacza termin rozprawy. Nawet jeśli liczy prawie tysiąc tomów.  - Muszę to dzielić z innymi obowiązkami - dodaje Marek Urbaniak. -  Ale staram się. Jeżeli zajmuję się tą sprawą to staram się już cały dzień poświęcić właśnie jej.

Podobnie inni sędziowie. Dzień na sali sądowej, dzień na studiowaniu akt. Dzień na robieniu notatek. Dzień na analizę. A doba ma tylko 24 godziny, więc pewnych rzeczy przyspieszyć się nie da. - Przygotowanie się do tej sprawy, liczącej prawie tysiąc tomów, zajmie mi, szacuję oczywiście, co najmniej trzy – cztery miesiące - planuje Marek Urbaniak. 

Chociaż to tylko założenia. - O ile sobie dobrze przypominam Janków Przygodzki wpłynął do naszego sądu na koniec roku 2018. Sędzia referent wyznacza dopiero sprawy na wokandy, które wpłynęły do niego na koniec 2017 roku - mówi o kalendarzu wokand Edyta Janiszewska. - To myślę, że w tym roku zostanie wyznaczona chociażby ta jedna konkretna sprawa. 

I tu kolejny czas. Jednak już w sali sądowej. Materiał zgromadzony w trakcie śledztwa to jedno. Do tego przesłuchania świadków – jeśli się zjawią, a często tego unikają, czasami dodatkowe ekspertyzy, by przed wydaniem wyroku nie mieć wątpliwości.

To dla tych, którzy zastanawiają się, dlaczego czasami sprawy ciągną się tak długo.

AW, zdjęcia autor, arch. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 28°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości