Bezpieczeństwo na cmentarzach. Okres Wszystkich Świętych to żniwa dla złodziei

Czas przygotowań do Wszystkich Świętych to okres wzmożonego ruchu nie tylko na drogach, ale przede wszystkim na cmentarzach. W tym czasie porządkujemy groby, wpadamy też w zadumę i w tym jesiennym roztargnieniu zostawiamy torebki lub telefony na ławkach, na grobach lub po prostu na ziemi. Niestety na taką sytuację tylko czekają złodzieje.

Kaliszanka napotkana przez nas na jednej z alejek Cmentarza Miejskiego mówi, że przychodzi tutaj już od 8 lat i na szczęście nic złego jej się nie przydarzyło. – Nie zabieram ze sobą pieniędzy, ale boję się sama tutaj przychodzić, zawsze sprzątamy grób razem  z córką. Jak idę wyrzucić śmieci to czeka tu na mnie córka.

Mężczyźni myjący grób mówią nam, że na Cmentarzu Miejskim jest raczej cicho i spokojnie i nie spotkali się nigdy z kradzieżą.

Alejką na rowerze porusza się kobieta, która zwykle w taki sposób dojeżdża na cmentarze, jeśli tylko pogoda jest sprzyjająca. – Zawsze staram się mieć mały plecak i wtedy go zakładam. Ale kiedyś we Wszystkich Świętych mieliśmy taką sytuację, że oddaliłam się od ławeczki, na której położyłam torbę i jedna pani szła już w kierunku mojej torby. Na szczęście udało się zapobiec dalszemu biegowi wydarzeń.

Na cmentarze samotnie przyjechało sporo kaliszanek. – Ja odwiedzam tutaj mojego męża. Mimo że jestem sama to nie obawiam się niczego. Czasem tylko ktoś mnie zapyta, czy grobu nie popilnować za parę groszy – opowiada nam inna napotkana kobieta.

Napotkane przez nas osoby z reguły czują się bezpiecznie, ale każdego roku policja odnotowuje kradzieże na cmentarzach. Dlatego przypomina, żeby nie zabierać ze sobą przedmiotów wartościowych, dokumentów i większej gotówki. Chowajmy telefony, portfele, a torebki trzymajmy na ramieniu czy po prostu w ręku. Zachowajmy czujność i ostrożność, nie ufajmy też każdemu, kto nas zaczepi lub zagada. - Apelujemy do wszystkich, żeby w miarę możliwości nie udawać się na cmentarz w pojedynkę. Nigdy nie pozostawiajmy przy grobie dokumentów, telefonów, kluczy do naszych domów czy mieszkań. Niestety złodzieje nie mają żadnych skrupułów, można się pokusić nawet o stwierdzenie, że ci ludzie podczas kradzieży nie mają po prostu sumienia – mówi podkom. Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Przed 1 listopada na ulicach jest więcej patroli, funkcjonariuszy można też częściej spotkać przy cmentarzach, ale to nie ich obecność, a nasz zdrowy rozsądek może ustrzec nas przed kradzieżą.

Karolina Bazan, fot. autor