Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Poskromić lidera. Siatkarki MKS Calisia podejmują faworyta

Siatkarki Wisły Warszawa znajdują się jak na razie poza zasięgiem innych pierwszoligowych ekip. Kłam tej tezie chcą zadać zawodniczki MKS Calisia. W niedzielę beniaminek z Kalisza podejmie niepokonanego lidera i powalczy z nim o piąte z rzędu zwycięstwo.
Poskromić lidera. Siatkarki MKS Calisia podejmują faworyta

Wisła Warszawa to młody klub na siatkarskiej mapie Polski, ale konsekwentnie dążący do celu, w jakim w 2014 roku został utworzony. W debiucie stołeczne siatkarki w cuglach wygrały drugą ligę i w zeszłym sezonie były o krok od awansu do OrlenLigi. W obecnych rozgrywkach są jeszcze mocniejsze, a tym samym są zdecydowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa pierwszej ligi. Potwierdziły to premierowe kolejki, w których warszawianki zdobyły komplet punktów. – Mam zespół na bardzo wysokim poziomie technicznym, taktycznym i sportowym. Zawodniczki mają takie umiejętności, że są w stanie improwizować na boisku i radzić sobie w trudnych sytuacjach – mówi na łamach oficjalnej strony Wisły trener tej drużyny, Mirosław Zawieracz, znany chociażby z pracy w PTPS-ie Piła. Kadra, jaką dysponuje szkoleniowiec, z powodzeniem poradziłaby sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie brakuje w niej byłych reprezentantek kraju, jak i zawodniczek, które grały w czołowych w kraju klubach. Wystarczy wymienić siedmiokrotną medalistkę mistrzostw Polski przyjmującą Karolinę Ciaszkiewicz, doświadczoną libero Magdalenę Saad i związaną przez wiele sezonów z Pałacem Bydgoszcz środkową Monikę Gorzewską (znaną wcześniej pod nazwiskiem Naczk). Mocnymi ogniwami lidera pierwszej ligi są też pozyskane przed sezonem Katarzyna Nadziałek (poprzednio ŁKS), Kinga Hatala (Muszynianka) i Joanna Sobczak (PTPS).

Kaliszanki znają jednak swoją wartość i wiedzą, że jeśli będą unikać własnych błędów i zagrają na miarę swoich możliwości, to mogą powalczyć o korzystny wynik nawet z tak silnym kadrowo przeciwnikiem, jak Wisła. Calisia ma wiele atutów. Przed niedzielnym meczem wystarczy wspomnieć o dwóch. Będzie nim bez wątpienia własny parkiet. W hali Arena podopieczne Daniela Przybylskiego i Marty Kuehn-Jarek wygrały jak dotąd wszystkie spotkania, świetnie się w niej czując. Beniaminek ma też w składzie zawodniczkę, która jeszcze w zeszłym sezonie broniła barw Wisły. Mowa oczywiście o Serbce Ivanie Isailović, która w konfrontacji przeciwko swoim byłym klubowym koleżankom będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony i z pewnością pomoże w rozpracowaniu najbliższych oponentek.

Niedzielne spotkanie w hali Arena rozpocznie się o godzinie 16:00. Bilety kosztują 5 złotych (młodzież do lat 18 – za okazaniem legitymacji szkolnej – wchodzi za darmo).

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 10°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama