Reklama
Reklama
Reklama

Rodzinny dramat z winy pijanego kierowcy

Jechali zgodnie z przepisami. Razem z nimi podróżował ich 4-letni synek. W ich auto uderzył pijany kierowca. Po tygodniu od tego wypadku zmarł 45-letni ojciec dziecka. Jego żona w ciężkim stanie przebywa w kaliskim "okrąglaku". 
Rodzinny dramat z winy pijanego kierowcy

Do wypadku doszło w poniedziałek, 5 października po południu na drodze wojewódzkiej nr 438 w miejscowości Staniew, w gminie Koźmin Wielkopolski. Z ustaleń policji wynika, że kierujący fordem Mondeo nieprawidłowo wykonywał manewr wyprzedzania. Na skrzyżowaniu uderzył w lewy bok forda Eskorta, który zamierzał skręcić w lewo. Autem tym podróżowały 3 osoby: 45-letni kierowca, 41-letnia kobieta i 4-letni chłopczyk, syn pary. Kierowca forda Mondeo, sprawca wypadku, był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Jak podaje portal krotoszynska.pl, 45-letni kierowca forda Eskorta przegrał walkę o życie. Stan jego żony przebywającej w kaliskim szpitalu poprawia się. Kobieta oddycha już samodzielnie, ma złamanie w obrębie kręgosłupa, złamanie miednicy i uraz klatki piersiowej. 4-letni chłopczyk jest hospitalizowany w szpitalu w Krotoszynie. Jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża.

AG, fot. JRG PSP Krotoszyn


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama