Reklama

Woda jest czysta, kąpielisko zamknięte. To jedyne takie miejsce

To było jedyne naturalne, oficjalne kąpielisko w powiecie kaliskim, ale pozostaje zamknięte. Mimo, że wodę tam przebadał Sanepid i uznał ją zdatną do kąpieli.

Marcin Spętany
Wczoraj, 04:20

Woda jest czysta, kąpielisko zamknięte. To jedyne takie miejsce

Autor: GOSiR Brzeziny

- Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu informuje, że woda w kąpielisku GOSiR w Brzezinach, zlokalizowanym na Zbiorniku Wodnym w Brzezinach (Gmina Brzeziny, powiat kaliski), jest przydatna do kąpieli – informuje kaliski Sanepid po tym jak 28 lipca ponownie przebadał wodę.

Oficjalnie jednak kąpielisko jest zamknięte. Gminie Brzeziny nie udało się bowiem go odpowiednio zabezpieczyć.

- Nasz brzeziński zbiornik jest czysty pod względem sanitarno-epidemiologicznym. Jednak z uwagi na brak chętnych do pracy ratowników wodnych (podobnie jak w minionym sezonie) kąpielisko jest formalnie nieczynne - informuje GOSiR Brzeziny.

Oczywiście nikt też nie zabrania wejścia do wody, ale ewentualni plażowicze mogą robić to na własną odpowiedzialność, mając świadomość, że w pobliżu nie ma ratownika wodnego.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Data dodania: 01.08.2025 04:20

Wyświetleń: 6712

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★1. Przesłanie komentarza do artykułu jest jednoznaczne z akceptacją niniejszego Regulaminu. 2. Każdy może nieodpłatnie dodać komentarz 3. Autor komentarza oświadcza, że nie będzie publikował treści naruszających przepisy prawa polskiego, dobrych obyczajów, godzących w dobre imię innych osób 4. Administrator będzie usuwał komentarze naruszające przepisy prawa polskiego oraz dobre obyczaje

Komentarze

Anty-banan 01.08.2025 15:18

"jest przydatna do kąpieli" Chyba zdatna...

👎 01.08.2025 07:22

Żaden ratownik nie che się użerać z pijanymi debilami za jakieś marne grosze.

Kazik 01.08.2025 09:46

To zadziwiające, że gdy Polska pod „okrutnym” komuszym butem była, a ja ratownikowałem nad morzem (1976 i 1977), to pijanego i agresywnego ludu na plażach nie było. I co najgorsze ludzie NIE CHCIELI się TOPIĆ!!! Ani ja, ani moi kumple nie mieli okazji, aby w tym czasie komuś pomóc. A chcieliśmy. Ten fakt nas smucił. Gdy nastały czasy Polski „wolnej” i przede wszystkim katolickiej (jak to w1990 poseł Goryszewski w sejmie powiedział; „Nieważne czy Polska będzie biedna czy bogata...”itd.) wszystko dramatycznie i na gorsze się zmieniło. Pijaństwo, agresja, zdziczenie, chamstwo, roszczeniowość, no i namiętna skłonność do topienia się. Ratownicy mają co robić.