Reklama https://toyotamikolajczak.pl/samochody-dostawcze/
Reklama
Reklama

Koniec prac domowych. Wielki błąd, czy w końcu nowoczesna szkoła?

Donald Tusk ogłasza koniec z pracami domowymi w szkole. Jedni mówią „wreszcie”, inni pukają się w czoło. Jakie jest Wasze zdanie?

- Zmora – mówi pan Paweł, ojciec trzech córek, z których najmłodsza jest w II klasie szkoły podstawowej. - Ale potrzebna – dodaje od razu.

Chodzi o prace domowe, których zmierzch zapowiedział premier Donald Tusk. Ogłosił właśnie: 

Uroczyście ogłaszam: od kwietnia nowe zasady prac domowych. W klasach od 1 do 3 żadnych prac domowych. No chyba, że czasami jakiś wierszyk. Od 4 do 8 klasy prace domowe tylko dla chętnych i bez oceniania.

Minister edukacji, Barbara Nowacka wyjaśnia, że faktycznie już w kwietniu takie rozporządzenie będzie funkcjonowało.

Głosy „za”

Zwolennicy proponowanego rozwiązania mówią, że dziecko potrzebuje czasu na odpoczynek i zabawę. Że obecnie młodzież jest przeciążona szkołą. Że trzeba też odchudzić programy nauczania. I dodają, że w końcu polska szkoła wchodzi w XXI wiek.

- Uważamy, że szczególnie w przypadku dzieci najmłodszych, z klas 1-3, praca domowa bardzo często jest bardziej obowiązkiem rodzica niż dziecka, ale dzieje się tak również przy starszych dzieciach – ocenia wprost Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa MEN i dodała, że w zmianie chodzi o to, aby gdy dzieci wracają z „umownej ich pracy, czyli ze szkoły”, mogły poświęcić czas rozwijaniu zdolności, zabawie, kontaktom z rodzicami czy rówieśnikami.

Głosy na „nie”

Polski uczeń w wieku 15 lat na prace domowe poświęca średnio ok. 7 godzin tygodniowo. Wynik dla Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju to 5 godzin.

Anna Wittenberg w DGP przywołuje wyniki badań (z 2014 r.) wskazujących, że sami nauczyciele mają braki, które nie pozwalają im na realizację programu nauczania na lekcji.

- Trudno zgodzić się z tym, że prace domowe nie mają sensu. Są skuteczną formą nauki dla starszych uczniów. Są mało skuteczne dla młodszych mało samodzielnych uczniów, ale wszystko zależy od formy tych prac i sposobu ich sprawdzenia i informacji zwrotnej – niedawno przekonywał dr Maciej Jakubowski i dodał, że w przypadku młodszych i mniej samodzielnych uczniów zadania domowe - powtórkowe - mogą być bardzo skuteczne.

Jakubowski jest szefem Instytutu Badań Edukacyjnych. Na stanowisko powołała go minister Barbara Nowacka. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
obserwator 23.01.2024 23:42
Nie będzie prac domowych po to żeby dzieci ten czas wolny spędzały w galeriach handlowych świadcząc usługi różnym zbokom... Niemieckie pola też już czekają na siłę roboczą... Lewackie "elity" już zacierają ręce. Będą czerpać zyski z handlu tanią siłą roboczą...

efka 23.01.2024 17:08
Do wszystkich rodziców ---- Nie pozwólcie obecnej ekipie Herr Tuska ,zrobić z polskich dzieci bezwolnej siły roboczej dla dawnych zachodnich państw kolonialnych --Niemiec , Francji , Holandii, Danii , Hiszpanii , Będzie to hodowla tępej masy ludzkiej , bezwolnej , niemyślącej , spolegliwej po sąsiedzku . Jak dotąd , polskie dzieci były bardzo dobrze wykształcone --lepiej niż Niemcy i to ich boli .

sts 23.01.2024 09:40
Przyspiesza ogłupianie społeczeństwa

Czytelnik 23.01.2024 09:24
Kochani rodzice i Neo Ministerstwo Edukacji , czy wyobrażacie sobie by nauczyciel w szkole na zajęciach nauczył 25 dzieci tabliczki mnożenia, a może czytał z nimi lektury, a może matematyka bez zrobienia paru słupków w domu. A kiedy dzieci mają nauczyć się samodzielnie pisać - na lekcji mają ćwiczyć literki w zeszycie ?. A samodzielne napisanie jakiegoś wypracowania w starszych klasach, kiedy ?..... Oczywiście ograniczenie prac z niektórych mniej znaczących przedmiotów tak, np: z plastyki - malowanie tylko szkole. Ogólnie .będą więcej GRAĆ i siedzieć w internecie. A szkoła średnia to już porażka w wydaniu Tego Neo Ministerstwa. A à propos podwyżek dla nauczycieli w tym roku, to nauczyciele dziękują PiS za 20% zaplanowanych w budżecie, bo PO dołożyło tylko 13%. A gdzie to obiecywane w kampani PO minimum 1500 zł do podstawy ??? A pamiętam czasy za ich rządów PO-PSL, jak nauczyciele nie dostali grosza podwyżki i ucieczka wykwalifikowanej kadry nauczycielskiej ze szkoły.

ja ja 23.01.2024 06:39
Chyba to się małpa na drzewie.

Praca domowa 23.01.2024 06:38
No to od września szkoły średnie dostaną czkawki z powodu niemożności wtłoczenia wiedzy do tych głów bez odrobionych prac domowych. Czy w wiecach przedwyborczych obiecywano narodowi zmatolenie.

Ja 22.01.2024 20:20
Likwidacja prac domowych to kolejny krok w wychowaniu pokolenia robotników, dziecko się nauczy że musi pracować od 8-16 a później ma wolne i nie musi robić nic. Projekty zadawane do domu takie jak zielniki czy dłuższe wypracowania uczyły pracy z różnymi źródłami wiedzy, trzeba było zrobić jakieś choćby podstawowe badanie żeby napisać te parę stron na dany temat. Można powiedzieć ze jak dziecko będzie ambitne to samo będzie chciało się uczyć, właściciele tych głosów zapominają chyba jak to jest być dzieckiem i ile razy sami podeszli do rodziców i zapytali czy nie mogliby sobie z kolegami projektu grupowego zrobić np jakiejś prezentacji na temat rozmnażania się roślin.

Piotr 22.01.2024 18:56
Hodują kolejną "kastę" po lekarzach co tylko prywatne wiedzą jak leczyć przyszła pora na nauczycieli. W szkole tyle o ile, a jak coś więcej to tylko prywatne korepetycje

Rodzic 23.01.2024 09:03
Mam 5 dzieci już po szkole podstawowej, czwórka już po studiach i żądne nie chodziło na korki w podstawówce. Ale jak nie będzie nauczycieli bo żaden młody za taką kasę minimalną na start nie będzie się "mordował" w szkole i po szkole zdobywając kolejne stopnie awansu nauczycielskiego to rzeczywiście czeka nas otumanienie społeczne. Zresztą z takim podejściem Tego rządu to chyba oto chodzi.

Belfer 23.01.2024 09:48
Nauczyciele powinni być ale tacy którzy będą pracować z dziećmi tak jak było za dawnych czasów gdy moja trójka dzieci już dawno po 30 uczyła się w szkole a utrwalała w domu ,zresztą podobnie było z nami . A dziś w szkole po łepku a reszta w domu lub korki. I jest pięknie . A zresztą wcale nie za najniższą , pracuje w tej branży i to bzdura kiedy mówi się o niskich dochodach za 22godz w tygodniu! Pozdrawiam wszystkich uczących się

Pan 22.01.2024 18:40
Typowa kiełbasa wyborcza do zamydlania oczu: poprzednia władza przeladowywala uczniów to my zrobimy tak żeby nic nie musieli. A potem społeczeństwo durne jak w takim UK gdzie przeciętny brytol własnego języka poprawnie nie umie używać, naród tempy to i łatwo nim rzadzic.

kol 22.01.2024 18:14
aby miernoty rosły w siłę... No pięknie, jaka władza taki rozum.

Akaliszanin 22.01.2024 15:34
a moze na poczatek wezma sie za nauczycieli . Za co nauczyciele dostali podwyzke pensji , jak wiekszos uczni chodzi na korepetycje. odpowiedz jest prosta bo nauczyciele nie wykonuja dobrze swojej pracy . Moze pani minister zabroni udzielania korepetycji

X 22.01.2024 16:30
Dlaczego ma zabronić? Niech zarejestrują sobie działalność, zakupią kasy fiskalne i będzie wiadomo ile tak naprawdę zarabiają.

Żarowka 22.01.2024 17:19
Święta racja po co podwyżki jak już nic dodatkowego nie robią zadań do sprawdzania nie ma, wypracowań nie ma, żadnych prac domowych nie ma to za co podwyżka za panoszenie się po szkole i czekanie na wakacje

Ona 22.01.2024 18:25
Za to ze głosowali na herr tfuska

S 22.01.2024 19:18
Polecam korepetycje z polskiego.

Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama