Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 20:26
Reklama
Reklama
Reklama

Programy, które przywracają godność milionom polskich rodzin

Niemal każdy słyszał o rządowych programach, takich jak Rodzina 500+, a wkrótce 800+, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy 12 000+, Maluch+ czyli żłobek w każdej gminie, dofinasowanie do opieki żłobkowej, czy 13. i 14. emerytury. To tylko nieliczne z wielu programów, które powstały w ministerstwie kierowanym przez Marlenę Maląg -minister rodziny i polityki społecznej, poseł na Sejm RP IX kadencji. Marlena Maląg, wielkopolanka, od 2019 roku odpowiada za resort rodziny, który w ostatnich 4 latach wprowadził przełomowe i niespotykane wcześniej programy społeczne, które zmieniły na lepsze życie miliony Polek i Polaków.
  • Źródło: Materiał wyborczy KWW Prawo i Sprawiedliwość
Programy, które przywracają godność milionom polskich rodzin

 Rozpocznijmy od pytania, czy rządowe wsparcie w formie 13. i 14. emerytury to „rozdawnictwo”, czy „solidarność międzypokoleniowa”? Obecnie w polityce ścierają się takie dwa głosy, pierwszy płynie z ław opozycji, drugi z rządu. 

Marlena Maląg: To pytanie, na które przede wszystkim powinni odpowiedzieć seniorzy - beneficjenci rządowego wsparcia. To nowe programy, które opracowane zostały w ministerstwie rodziny w ostatnich 4 latach. Nie spotkałam jeszcze nikogo, a rozmawiam naprawdę z wieloma Polkami i Polakami, kto powiedziałby mi, że takie wsparcie było czy jest niepotrzebne. Spotkałam za to wiele osób starszych, które mówią mi wprost, że godna, nie kilkuzłotowa waloryzacja świadczeń oraz 13. i 14. emerytury pozwalają im godnie żyć. Kiedy zapytałam, co się zmieniło w ich codzienności, to często słyszę, że mogą kupić w sklepie lepszej jakości produkty, nowe ubrania, czy dać prezent swoim wnukom. Obecni emeryci pracowali wiele na to, abyśmy dziś żyli w lepszych niż oni warunkach. I choćby dlatego musimy o nich zadbać w ramach solidarności międzypokoleniowej. Wystarczy przypomnieć sobie, jak za czasów rządu Donalda Tuska wyglądało wsparcie dla tej grupy społecznej. Groszowe waloryzacje i podwyższenie wieku emerytalnego najlepiej oddają ducha tamtych czasów. Już 15 października Polacy mogą zdecydować, która wizja polityki jest im bliższa i w jakiej Polsce chcą żyć. W silnej i nowoczesnej, która troszczy się o swoich obywateli, czy słabej, w której silni robią co im się żywnie podoba i za nic mają tych, którzy ze strony państwa potrzebują wsparcia – a więc m.in. seniorzy.

Ale w przypadku programu Rodzina 500+ sprawa już wygląda inaczej. Rodzice mogą zarobić na utrzymanie dzieci, nie muszą polegać na wsparciu państwa. Poza tym wielu polityków z opozycji wskazuje, że rządowe wsparcie dezaktywuje rodziców. 

Marlena Maląg: Znam polityków opozycji, którzy krzyczą o rozdawnictwie, a na pytanie, czy pobierają świadczenia, odpowiadają, że tak. Czy to nie jest hipokryzja? Idąc dalej, ci sami politycy korzystają ze świadczeń i czy w związku z tym są zdezaktywowani? Nie, pracują dalej. Większość rodziców mądrze gospodaruje tymi środkami, najczęściej wysyłają dzieci na dodatkowe lekcje czy inwestują w ich pasje. Niektórzy odkładają pieniądze, a inni jadą na wymarzone wakacje. To z kolei ma ogromne i pozytywne znaczenie dla polskiej gospodarki. Pieniądze pochodzące z programów takich jak 500+, wkrótce 800+, czy 13. i 14. Emerytury zasilają różne branże polskiej gospodarki. Kiedyś rodziny, zwłaszcza wielodzietne, były spychane na margines, a dziś nie muszą się tego wstydzić, mogą być dumne ze swoich pociech. To są realne zmiany, nie tylko finansowe, ale i mentalne. Przywracamy godność polskim rodzinom. Poza bezpośrednim wsparciem finansowym staramy się tworzyć rozwiązania ułatwiające łączenie pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Służą temu dodatkowe miejsca w żłobkach w ramach takich programów jak Maluch+. Dziś mamy ponad 232 tys. miejsc w żłobkach, a kolejne 102 tys. są w trakcie tworzenia. Dla porównania w 2015 r. ok 80 tys. mogło korzystać z tej formy opieki. Naszym ambitnym, ale realnym celem jest żłobek w każdej gminie.

Natomiast w kontekście dezaktywacji rodziców warto wspomnieć, że dziś mamy najniższe od trzech dekad bezrobocie i najwyższy poziom zatrudnienia. Jesteśmy trzecim krajem w UE z najniższym bezrobociem. Trudno tutaj uzasadnić tezę o bierności i dezaktywacji rodziców, bo wszystkie fakty temu przeczą. W ministerstwie rodziny, którym zarządzam, mam dostęp do pełni danych, dlatego tę sytuację na bieżąco analizuję i przedstawiam informacje oparte na prawdziwych danych. Nie możemy także zapomnieć, że pieniądze na programy społeczne nie zostały wyczarowane, tylko pochodzą z naprawy finansów publicznych, odebrane tym, którzy okradali na potęgę  polski budżet w czasach rządów ekipy pana Tuska. Znaleźliśmy sposób na mafie VAT-owskie, luka VAT-owska jest jedną z najniższych w Europie, na uszczelnienie systemu finansów publicznych, co pozwoliło nam opracować i wdrożyć niespotykane przed 2016 rokiem programy społeczno-gospodarcze, a więc de facto przekazać wygospodarowane środki Polkom i Polakom. 

Zmierzmy się z jeszcze jednym argumentem, który pojawia się w przestrzeni publicznej. Programy społeczne generują inflację. Czy w Pani ocenie to prawda, czy fałsz? 

Marlena Maląg: Fałsz. Przecież nasza gospodarka rośnie szybciej niż unijna średnia. PKB od 2015 roku wzrosło o 31 proc. pomimo pandemii i wojny w Ukrainie. Zwróćmy uwagę, że na inflację wpłynęły zawirowania ogólnoświatowe, w tym koszty paliw czy energii, które były efektem zastopowania relacji Europy z Rosją. Dziś sytuacja na rynku energetycznym wraca do normy, a za tym maleje wskaźnik inflacji. Pieniądze z programu Rodzina 500+ oraz 13. i 14. emerytur zasilają różne branże i wzmacniają tym samym polską gospodarkę. Nie dajmy sobie wmówić, że rodzic, który posłał swoje dziecko na dodatkowe lekcje języka angielskiego, albo naukę gry na pianinie, czy też emeryt robiący zakupy w sklepie spożywczym napędza spiralę inflacji. Czy pieniądze przekazywane samorządom na inwestycje lokalne takie jak żłobki, szkoły, drogi, wodociągi, a więc to z czego korzystamy na co dzień to główny czynnik inflacji? Przeciwnie, to nowe miejsca pracy, stad tak niskie bezrobocie w Polsce.

Swoją karierę rozpoczęła Pani od pracy jako nauczyciel, by następnie związać się z polityką. Czy nie tęskni Pani za nieco spokojniejszą pracą w szkole? 

Marlena Maląg: Kiedy wspominam początki swojej pracy to wiem, że bycie nauczycielem dało mi ogromne podstawy do tego, by dziś móc pełnić funkcję posła i ministra. Dobry nauczyciel musi zapracować na szacunek wśród uczniów, co wbrew pozorom nie jest taką prostą sprawą. Dobry nauczyciel musi również umieć zbudować nić porozumienia z rodzicami i całym gronem pedagogicznym. Podobnie jest w polityce. Wyborcy oceniają, czy dany polityk jest pracowity, konsekwentny, wiarygodny i czy można mu zaufać oraz powierzyć sprawy wagi państwowej. Rodzice oczekują, by nauczyciel dysponował podobnymi cechami, bo chcą jak najlepiej dla swojego dziecka. 

Wielokrotnie podkreśla Pani swój silny związek z południową Wielkopolską. Czy trudno łączyć pracę w Warszawie z życiem prywatnym? 

Marlena Maląg: Moi bliscy wiedzą, że jak się za coś biorę, to angażuję się w całości. Moim życiowym mottem są słowa św Jana Pawła II: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od Was nie wymagali.” Nie jest ważne, czy robię to jako nauczyciel, czy minister. Niezależnie od zajęcia zawsze podchodzę do zadania najlepiej jak potrafię, bo nie jestem zwolenniczką półśrodków. Mam ogromne szczęście, którym jest wsparcie ze strony mojej rodziny, męża i córek, bo oni wiedzą, że ciąży na mnie ogromna odpowiedzialność za losy milionów ludzi. W trudnych momentach telefon od moich najbliższych jest na wagę złota, oprócz otuchy powoduje uśmiech na mojej twarzy. Od wielu lat to się nie zmienia i za to wsparcie jestem mojemu mężowi i córeczkom, choć są już same mamami, ogromnie wdzięczna. 

Czy mąż nie ma Pani za złe, że działalność polityczna ogranicza Pani obecność w domu? 

Marlena Maląg: Nigdy nie dał mi odczuć, że nie aprobuje mojej aktywności i pracy, które absorbują mnie w pełni przez większość dni w tygodniu. Zbyszek, mój mąż, jest moją podporą i najlepszym przyjacielem. I pomimo wielu lat spędzonych razem, niezależnie od tego, w jakim mieście pracuję, co robię, zawsze wiem, że na mogę na niego liczyć. 

 Zmierzając do końca naszej rozmowy, zapytam o nadchodzące wybory. Jak zachęciłaby Pani do udziału w nich naszych Czytelników?

Marlena Maląg: Polki i Polacy mogą dziś porównać Polskę w latach 2007-2015 z tą z ostatnich 8 lat i odpowiedzieć sobie na pytanie: kiedy żyło się lepiej? Z ilu programów naszych poprzedników skorzystali? Czy decyzje wbrew społeczeństwu, jak na przykład podwyższenie wieku emerytalnego z rozkazem PO „pracy niejednokrotnie aż do śmierci”, zagarnięcie 155 mld zł z OFE do budżetu, czy wyprzedaż majątku narodowego za blisko 60 mld zł miały charakter demokratyczny i obywatelski? Czy lider partii, który deklarował, że nie opuści stanowiska premiera, a następnie uciekł do Brukseli w pogoni za gigantycznymi osobistymi finansowymi korzyściami to lider wiarygodny? My stawiamy na wiarygodność i bezpieczna przyszłość polskich rodzin. Jeśli zapowiadamy programy rządowe, jak choćby Rodzina 800 +, czy 13. i 14. emerytury, to realizujemy je bez względu na to czy był COVID, czy miał miejsce kryzys gospodarczy wywołany agresją Rosji na Ukrainę. Jeśli dostrzegamy niebezpieczeństwo ze Wschodu, wzmacniamy granicę, budujemy silną i nowoczesną armię. Jeśli dziś prezentujemy program wyborczy, zrealizujemy go.

Przed nami najważniejsze po 89. roku wybory - połączone z referendum w kluczowych dla naszej przyszłości sprawach. To - jak wielu z nas weźmie udział w tych wyborach, jakich przedstawicieli wybierzemy na kolejną kadencję parlamentu, a także jak odniesiemy się kwestii zawartych w referendum - dotyczących bezpieczeństwa i przyszłości naszych rodzin -  na wiele lat przesądzi o losach i kierunku rozwoju Polski. Wielu z nas zada sobie pytanie, czy mój głos ma znaczenie? Czy może coś zmienić? Po co właściwie mam głosować? Otóż, każdy, podkreślam bez wyjątku, absolutnie każdy głos się liczy! Bo każdy z nas ma jakieś marzenia, oczekiwania, do czegoś dąży, za czymś podąża. I właśnie w dniu wyborów może dać temu wyraz. Te wybory dotyczą przyszłości Polski, każdego z nas, naszych rodzin, bliskich, krewnych i znajomych.  To w Państwa rękach, od Waszej decyzji zależeć będą losy milionów Polek i Polaków. W referendum 15. października możecie Państwo korzystając z zagwarantowanego Konstytucją RP prawa głosu zdecydować o: wyprzedaży pozostałości majątku państwowego, również zagranicznym podmiotom, podniesienia wieku emertytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn, bezpieczeństwie granic Polski i likwidacji muru na granicy z Białorusią, a także o przymusowej relokacji – przyjęciu dziesiątek tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Proszę o chwile refleksji i odpowiedź przed samym sobą na pytanie: co takiego mają na sumieniu, czego boją się, albo co mają do ukrycia Ci wszyscy, którzy chcą pozbawić Państwa konstytucyjnego prawa głosu namawiając do bojkotu referendum. Proszę nie dajcie się Państwo zwieść i omamić, nie bądźmy obojętni, zdecydujmy sami, nie pozwólmy, żeby inni zdecydowali za nas.

Dziękuję. Marlena Maląg 

Dziękujemy za rozmowę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Xxx 13.10.2023 20:44
Podam wam wszystkim swój przykład chcecie to wierzcie lub nie... Pracuje (oczywiscue najniższa krajowa) 2800 wychowuje córkę 17 lat.. Jej mama nie interesuje się nią od kilku lat ma zasadzone alimenty 300 pln!!! I teraz uwaga ona pracuje na czarno a nasza córka nie dostaje alimentów bo ja przekraczam dochód 900 pln na osobę.. Nie dostajemy nic oprócz zakichanego 500 + bo jesteśmy za bogaci (tak powiedziała Pani w UM) idąc tym tropem skoro jestem za bogaty to czy nie lepiej rzucić pracę i iść do mopsu? Stanąć obok patoli i wołać jak Zełenski daj daj daj.. Co w t tym kraju poszło nie tak???

Deląg 13.10.2023 19:50
Zwymiotowałem ....

no właśnie... 13.10.2023 19:37
Pomyślcie, ile musicie zapierdzielać, żeby zarobić średnią krajową. A niektórzy tyle za darmo mają z tych socjalów i śmieją się z tych, co pracują. Nawet w Kaliszu są tacy ludzie, co tyle pobierają. Ilu z Was nie ma nawet średniej krajowej? Ale za to zapierdziela na nierobów? Pomyślcie o tym idąc w niedzielę głosować.

Ktoś 13.10.2023 19:33
Szkoda, że pani minister nie wspomniała o tych ludziach, którzy z tych plusów zrobili sobie jedyne źródło utrzymania i mają w nosie pracę zarobkową. Dostają kilka tysięcy na kilkoro dzieci i nie chce im się ruszyć tyłka do pracy. Te wszystkie plusy powinny być wypłacane tym rodzinom, gdzie chociaż jedna osoba pracuje, bo inaczej karmi się patologię.

Adek 13.10.2023 18:32
Jak zwykle pisowska propaganda i bzdury

michał 13.10.2023 16:22
Mam podstawową zasadę; nie żywię flachowców,pasożytów i złodziei!

Gruu 13.10.2023 15:49
Pazerni I Szmalcownicy!

Tadzio 13.10.2023 13:49
Pazerni i Skorumpowani

Czytelnik. 13.10.2023 12:45
Przestańcie drenować fundusz społeczny. Socjal jest dobry w większej części dla nierobów. 500/800 zl plus oraz zwiększone zasiłki na dzieci ponoszą fiasko. Nie zwiększyły dzietności . Wasze wynagrodzenia zapewniają wam godne emerytury. Nie musicie martwić się o swoje emerytury. Wyżyjecie. Wyżyją także nieroby, których tak bardzo wspieracie społecznymi pieniędzmi. Gonimy Niemcy z socjalem. Jak widać zaczynają mieć już duże kłopoty. Nie chcą utrzymywać zaproszonych przez p. Merkel uchodżców. W państwie demokratycznym wszyscy jego obywatele są traktowani jednakowo. Niestety nie ma to miejsca w naszym pańatwie. Może czas to zmienić.

kks 13.10.2023 12:22
Ostatnie wasze podrygi.

"skorumpowany" 13.10.2023 12:15
Jak mi ta Pani zapłaci 200zł to może na nią zagłosuje. Za darmo to ona już dużo nie dostała a wzięła.

Magda 13.10.2023 12:51
Poważnie 200zł tani jesteś !!!!! I to jest społeczeństwo daj, a własnego zdania ZERO !!!!!! Jakby Ci powiedzieli masz 1000zł i idź tam gdzie idą inni, a tu zonk na końcu szubienica, ale 1000zł by było hura hura hura!!!!! Czasy naprawdę ciężkie dla ludzi z rozumem.

czytelnik 13.10.2023 13:13
Za 2 stówki byś nie zagłosował.Ale jeśli Twój głos przeważył by szalę na jej korzyść to z pewnością dałaby Ci fikcyjną posadę za 200 tys.zł miesięcznie i byś ją przyjął!

Wyborca 13.10.2023 12:07
Z pustego to i Salomon nie naleje..... A ludzie się cieszą i klaskają,bo liczyć nie umieją....Ale to jest jednak prawda ,że głupimi ludźmi rządzi się łatwiej...

Magda 13.10.2023 13:05
Tylko żeby ludzie się w końcu obudzili i zaczęli myśleć , a tu d...a coraz więcej bezmózgowców. I jak w Faraonie zaćmienie słońca :):):) to miała być zemsta Ozyrysa, który w ten sposób miał karać lud Egiptu za to, że odwrócił się od bogów. Kapłan Herhor przyzywa jednak innego boga - Amona i opanowuje dramatyczną sytuację. W rzeczywistości była to od dawna planowana przez kapłanów operacja strategiczna, którzy wykorzystując zjawisko astronomiczne, chcieli opanować zamieszki w państwie.

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 19 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KtośTreść komentarza: Kiedyś lubiłam ten kościół, ale od lat Bazylika kaliska jest mocno umoczona w politykę. Zjazdy "miłośników" Radia Maryja, teraz to. Masakra.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 19:00Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: KdbsbsTreść komentarza: Oprócz tego co napisałeś jeszcze po drodze masz Redzikowo baza jankesów .Inowrocław gdzie będą Apache i Powidz baza NATO (magazyny USA)i BLTr SP R.PData dodania komentarza: 16.06.2025, 18:29Źródło komentarza: Druga obwodnica Kalisza? Plan na rozbudowę kolejnej „krajówki”Autor komentarza: efkaTreść komentarza: do osoby ---pogromca ----TE ZIEMNIAKI , TO W/G WAS TO DO HOSPICJUM !!! WIEMY KTO SIĘ TAK MOCNO WYDATOWAŁ ----PRZYNAJMNIEJ SIĘ NIE OŚMIESZAJCIE ., BO CAŁA PRAWDZIWA POLSKA SIĘ Z WAS ŚMIEJE .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:49Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: JATreść komentarza: TO DOPIERO KALISKIE KOMUSZE KORYTO RUSZYŁO !----PRAWDA WIDAĆ ICH W ŚLEPIA KOLE I OD TEGO IM NA MÓZG PADA . ---ŻE TEŻ NIE CHCĄ ZNIKNĄĆ W TEJ ICH UKOCHANEJ NIEMIECKIEJ CZYLI SZWABSKIEJ UNII , TYLKO TU SIEDZĄ I CZEKAJĄ NA KOLEJNE --WYPASANIE --NICZYM W DAWNEJ KOMUNIE !!! MOGLIBY SIĘ CHOCIAŻ TE SWOJE ZDRADZIECKIE GĘ,,. ZAMKNAĆ .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:45Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości